Pies wystawiający zwierzynę
Alan i Sue Van Vynck - sokolnicy najwyższych lotów 🙂
Land Rover Falconer czyli samochód z sokołami na wyposażeniu 😉
Sokolnik zmierzający w stronę psa aby wypłoszyć zwierzynę
Podczas odbierania zdobyczy - moja pierwsza w życiu upolowana pardwa
Podwórko jednego ze szkockich sokolników - orzeł przedni i bielik
Z samicą sokoła w 14stym piórze podczas łowów w Szkocji
Hybryd białozór/sokół wędrowny na świeżo upolowanej pardwie. Ptak ten osiągał wyjątkowe pułapy!
Na wrzosowisku oprócz pardw można też spotkać kaczki
Widok na sąsiednie wrzosowisko - dawniej te góry porastał las
To zdjęcie wyjaśnia dlaczego pointer powinien być jasno umaszczony 🙂
Osoby, z którymi miałem szczęście polować.
Polowanie z sokołami na szkockich wrzosowiskach
Na początku września 2002 roku miałem okazję uczestniczyć w polowaniu z sokołami na szkockich wrzosowiskach w okolicach malowniczego miasteczka Moffat. Tereny zaiście piękne jednak to co najlepsze ja zawsze siedziało na berłach – opiekowałem się czternastoletnią samicą sokoła wędrownego zwaną „Old Blue” zaś mój znajomy dzięki któremu mogłem się tam znaleźć polował z samcem hybrydy białozóra (odmiana ciemna) i sokóła wędrownego. Oczywiście jak przystało głównym gatunkiem, na który polowaliśmy była pardwa szkocka – coś jakby kuropatwa z turbo doładowaniem:) Łowy te wspominam wyjątkowo i zapewniam, że takich rzeczy łatwo się nie zapomina. Kilka zdjęć z tego czasu: