Polowanie z sowami |
Autor |
Wiadomość |
garbus2
Site Admin
Pomógł: 18 razy Dołączył: 30 Sty 2005 Posty: 2083 Skąd: KRK
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2013 9:17 pm Polowanie z sowami
|
|
|
Zaszperałem w sieci i takie coś mi wpadło w oczy:
Cytat: | In the UK the "standard owls" are the Bengal & the European. The bengal is
definitely very difficult to enter to rabbits, but is easy enough to enter
to the other quarries (squirrel, moorhen (a small black water rail), and
pheasant, and many was the time we had to whip our and the other large white
ferret hob out of their ambit. Our first falconry birds were bengals & drove
us to distraction trying to get them reliably onto rabbits. I never got my
female going at them properly, although she took both squirrel & pheasant.
But she died after six months of gastro-enteritis. Shirley had her male
longer and he would fly them regularly, although at 26oz. he needed a two
footed grip to hold one. It was quite comical to watch the expression of
alarm on his face as he was inexorably dragged towards the brambles by the
large buck he had grabbed one footed by the rump, frantically trying to hold
onto the grass with his other foot, to anchor himself. The slightly smaller
African Spotted appears similar in capabilities & temperament. |
Wedle powyższego w UK poluje się z puchaczem europejskim i bengalskim. Ten pierwszy to glownie kroliki, ten drugi ciezki jest do zrobienia na krolika ale ponoc wiewiorka, kurka wodna a nawet bażant jest w jego zasiegu. W bażanta to raczej nie wierzę (chyba ze jakieś wypióry) co do wiewiórki trudno mi się wypowiadać (u nich zdaje się ze na szarą można polować). Sowy tego typu raczej postrzegałem jako ptak do latania/ozdoba i pewnie ciężko się nie zgodzić ze to udziwnienie ale kto mówi ze poza samicą wedrownego nic innego nie działa no wlaśnie czy ktoś zgłębiał temat choćby teoretycznie bo o praktyce to wiem ze jedna osoba próbuje:) |
|
|
|
 |
irek
młodszy sokolnik
Pomógł: 2 razy Dołączył: 22 Paź 2005 Posty: 370 Skąd: irlandia
|
Wysłany: Sob Sty 26, 2013 11:56 pm
|
|
|
Jest film na youtube jak puchacz lapie kroliki. bylo o tym na IFF. Ale autor mowi ze sukces jest umiarkowany, i nigdy nie osiagnie sie tego co z dziennymi ptakami. Ja mam puchacza i widze ze instynkt ma i lalby nawet male psy, ale nigdy nie probowalem. One polegaja bardziej na sluchu i cichym nalocie na ofiare ktora w mroku nie spodziewa sie ataku. trudno o takie polowanie w sokolnictwie.
Irek |
_________________ " Mężny ptak Jastrząb kiedy się unosi, nie rad Kto Go ma o zwierzynę prosić" Mateusz Cygański |
|
|
|
 |
Wilq
stażysta Marcin

Dołączył: 25 Mar 2011 Posty: 199 Skąd: Gliwice
|
|
|
|
 |
garbus2
Site Admin
Pomógł: 18 razy Dołączył: 30 Sty 2005 Posty: 2083 Skąd: KRK
|
Wysłany: Nie Sty 27, 2013 8:33 pm
|
|
|
logicznym wydaje się ze jesli polować z puchaczem to raczej o zmroku i tu sie z Irkiem zgodze bo w dzień w zasadzie traci całą przewagę jaką mu przyroda dała |
|
|
|
 |
|