Odnajdywanie zagubionych ptaków
Wraz z kolegami udało nam sie wypraktykowac pewna metodykę:
-zawsze miec nowa bateriie do odbiornika w zanadrzu-prawda jest taka ze nigdy do końca nie wiesz jaki jest stan baterii, taka bateriia czeka w domu na swoje uzycie Zdażały sie już takie sytuacje ze problemem było kupienie baterii do odbiornika np na wsi.
-pieniadze w gotówce-lub flaszka alkoholu-na co niektorych tylko to podziała
-wizytówki z numerem telefony-gdyby coś wiedzieli niech dzwonia
-dobra mapa terenu, linijka ołówek busola-generalnie chodzi o lokalizowanie ptaka na tzw azymut-bardzo ułatwia zycie przyspiesza poszukiwania
-znajomosc najwyższych punktów w okolicy-wzniesienia, wieże przeciwpożarowe itp
-kiedy nadajnik zawiedzie - badz sygnał zniknie-informacje w lokalnych mediach bardzo pomoga-ja osobiscie odzyskałem tak jednego z sokołów, od telefonu do sciagniecia zguby mineło moze 15 min
-trzeba byc miłym dla ludzi a prawie napewno pomoga
-szczescie tez sie przyda
-pierwsza doba najwazniejsza-jezdzic szukac niespac czasem spac pod dzrewem na ktorym siedzi ptaszysko, karimaty spiwory dobry ubior terenowy
Oczywiscie nie wyczerpuje to tematu-mam nadzieje ze napiszecie koledzy o swoich doswiadczeniach
-zawsze miec nowa bateriie do odbiornika w zanadrzu-prawda jest taka ze nigdy do końca nie wiesz jaki jest stan baterii, taka bateriia czeka w domu na swoje uzycie Zdażały sie już takie sytuacje ze problemem było kupienie baterii do odbiornika np na wsi.
-pieniadze w gotówce-lub flaszka alkoholu-na co niektorych tylko to podziała
-wizytówki z numerem telefony-gdyby coś wiedzieli niech dzwonia
-dobra mapa terenu, linijka ołówek busola-generalnie chodzi o lokalizowanie ptaka na tzw azymut-bardzo ułatwia zycie przyspiesza poszukiwania
-znajomosc najwyższych punktów w okolicy-wzniesienia, wieże przeciwpożarowe itp
-kiedy nadajnik zawiedzie - badz sygnał zniknie-informacje w lokalnych mediach bardzo pomoga-ja osobiscie odzyskałem tak jednego z sokołów, od telefonu do sciagniecia zguby mineło moze 15 min
-trzeba byc miłym dla ludzi a prawie napewno pomoga
-szczescie tez sie przyda
-pierwsza doba najwazniejsza-jezdzic szukac niespac czasem spac pod dzrewem na ktorym siedzi ptaszysko, karimaty spiwory dobry ubior terenowy
Oczywiscie nie wyczerpuje to tematu-mam nadzieje ze napiszecie koledzy o swoich doswiadczeniach
-
- stażysta
- Posty: 143
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 10:19 pm
- Lokalizacja: Gliwice
Ptaki
Sam nie raz i nie dwa się spotkałem z sytuacja zaginięcia/zgubienia Ptaka i akurat mi pomagało w tym stado "czarnuchów" krążących nad danym drzewem i drących "japy"
za każdym razem ptak siedział "zakłopotany" na drzewie i wyglądało na to że cieszył się na mój widok
Po paru zakręceniach wabidłem wrócił na swoje skórzane miejsce:)
za każdym razem ptak siedział "zakłopotany" na drzewie i wyglądało na to że cieszył się na mój widok
Po paru zakręceniach wabidłem wrócił na swoje skórzane miejsce:)
hh przeważnie wraca i trzyma sie miejsca zagubienia(niewchodzić na drzewo pogarsza to sytuacje ) AG najlepiej sie przemieszczać po lini pościgu biorąc poprawke na wiatr o kilkadziesiat ,a czasami set metrów z kierunkem wiatru,sok.oddala sie z wiatrem zwiększając kolisty lot wzbijajac sie po zagubieniu poszerza pole w celu odnalezienia sokolnika niske niebo (pogoda)przyspiesza oddalanie sie, szukać sektorami po łuku z kierunkem wiatru -ptaki polujące zostaja w pobliżu ataku ,ptaki do latania się rozpraszają po utracie kontaktu wizualnego z sokolnikem.telemetria ułatwia poszukiwania,ptaki latajace bez nadajnika motywuja opiekóna do potwornedo wysiłku fizycznego oraz pojawia sie zagrożenie życia wywołane natychmiastowym stresem po oddaleniu sie podopiecznego (nieodpowiednia pogoda oraz żle przygotowane ptaki ułatwiają zagubienia : )PZ.
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
Co do odnajdywania zagubionych ptakow w osrodku Fundacji Ratujemy Ptaki w Szczecinie http://www.ratujmyptaki.org/kontakt-z-f ... ptaki.html przebywa samiec harissa z angielska obraczka ptak jest w stanie oplakanym, wczoraj zostal znaleziony i jego waga z petami to bylo 390 g w tej chwili zajmuje sie nim Pani z tegoz osrodka, co tu wiecej mowic szukamy wlasciciela.
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
wlasciciel jest znany tyle ze ma problem udowodnic ze to jego ptakkaja pisze:Cikawe Waldku dowcipnisiu czy po AG by tak wydzwaniali jak sądzisz ?Jaki cites na hh na całym świecie niema citesów, co to za osirodek co niechce podać nr.potym jak do kłębka no ale cóż ......może własciciel sie odnajdzie.