Psychoza ptasiej grypy
Psychoza ptasiej grypy
Ciekaw jestem Waszych opinii na temat psychozy ptasiej grypy, czy uważacie, że może w jakiś sposób zagrozić naszym ptakom. Chyba mało kto wierzy w zagrożenie naszych pupili przez sam wirus, bardziej obawiałbym się spanikowanych ludzi.
Dobre określenie ,,psychoza,,
Z powodu zwykłej grypy w ciągu roku umiera na świecie ponad milion ludzi natomiast z powodu ptasiej jakieś ok stokilkadziesiąt. I skąd ten szum w tej sprawie? Widocznie ktoś ma w tym interes aby było tak głośno wokół tej sprawy. Mam na myśli przemysł farmaceutyczny.
A co do pytania to myślę,że może być groźna tylko i wyłącznie sytuacja kiedy nasz pupil upoluje jakiegoś zarażonego wirusem H5N1 ptaka. Nie tak dawno znaleziono już na terenie BRD martwego myszołowa zarażonego tym właśnie wirusem.
Rafał
Z powodu zwykłej grypy w ciągu roku umiera na świecie ponad milion ludzi natomiast z powodu ptasiej jakieś ok stokilkadziesiąt. I skąd ten szum w tej sprawie? Widocznie ktoś ma w tym interes aby było tak głośno wokół tej sprawy. Mam na myśli przemysł farmaceutyczny.
A co do pytania to myślę,że może być groźna tylko i wyłącznie sytuacja kiedy nasz pupil upoluje jakiegoś zarażonego wirusem H5N1 ptaka. Nie tak dawno znaleziono już na terenie BRD martwego myszołowa zarażonego tym właśnie wirusem.
Rafał
- jarek
- młodszy sokolnik
- Posty: 230
- Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
- Lokalizacja: Podebłocie
- Kontakt:
Mam nadzieję, że masz racje, lepiej jednak dmuchać na zimne i chronić nasze sokoły. I to nie tylko przed ptasią grypą, ale również przed nadgorliwymi "oszołomami" chcącymi wybijać wsystkie ptaki byle tylko się nie zarazić. Oczywiście jest straszny szum medialny, niestety to działa... Ludzie już zrzucają gniazda bocianów z dachów!
Teraz znów sie zacznie z powodu jesiennych migracji.Osobiscie myślę że sprawa ptasiej grypy jest jest za bardzo nagłasniana przez media i jak przeholują to będzie masowa panika,total chaos.Już to sobie wyobrażam polowania na ptaki,staruszkom wleci wrobel do mieszkania i bedoł mieli zawał z wrażenia,bedzie masowa panika.Wiele firm obłowi sie wynajdując "lekarstwo" na ptasią grype.
pozdrawiam! Nie panikujcie!!!!
pozdrawiam! Nie panikujcie!!!!
-
- początkujący
- Posty: 85
- Rejestracja: pn lip 16, 2007 6:09 pm
-
- początkujący
- Posty: 85
- Rejestracja: pn lip 16, 2007 6:09 pm
Witam.
Patrząc z perspektywy dwóch sezonów akcji ,,ptasia grypa'' przyznaję rację kolegą, że temat medialny się wypalił już po pierwszym sezonie.
Pełna amatorszczyzna państwowych władz weterynaryjnych.
Mogę jedynie przyznać rację, że głupota ludzka przekracza wszelkie możliwe kryteria.
Praktycznie w ,,gorącym sezonie'' mieliśmy co 10 minut wezwanie.
Potrafiono zablokować pól dzielnicy bo sikorka bogatka rozbiła się o szybę wystawową stacji benzynowej albo grupa antyterrorystyczna zablokowała osiedle mieszkalne bo znaleziono zwłoki ,,migranta'' - gila. Z drapieżników najczęstszym klientem był niestety krogulec.
Z absurdów ? Ojciec z dzieckiem gonili z kijami przez pół parku w zimie przemarzniętą pustułkę łamiąc jej tylko jedno skrzydło i jak już nie mięli siły wezwali straż miejską do zlikwidowania chorego ptaka - tak wyczytali w necie .... albo wytrucie ponad 60 wróbli i gołębi na jednym z osiedli - sprawcę nie znaleziono. Oj można by tak mnożyć.
W następnym sezonie starano się tuszować znaleziska a straż miejska potajemnie wyrzucała na wysypiska śmieci znalezione zwłoki
Nikt już nie podjął ryzyka finansowania akcji - nauczeni przykładem toruńskim (Powiatowy lekarz weterynarii odpowiadal przed prokuratorem - co dalej nie pamiętam)
Patrząc z perspektywy dwóch sezonów akcji ,,ptasia grypa'' przyznaję rację kolegą, że temat medialny się wypalił już po pierwszym sezonie.
Pełna amatorszczyzna państwowych władz weterynaryjnych.
Mogę jedynie przyznać rację, że głupota ludzka przekracza wszelkie możliwe kryteria.
Praktycznie w ,,gorącym sezonie'' mieliśmy co 10 minut wezwanie.
Potrafiono zablokować pól dzielnicy bo sikorka bogatka rozbiła się o szybę wystawową stacji benzynowej albo grupa antyterrorystyczna zablokowała osiedle mieszkalne bo znaleziono zwłoki ,,migranta'' - gila. Z drapieżników najczęstszym klientem był niestety krogulec.
Z absurdów ? Ojciec z dzieckiem gonili z kijami przez pół parku w zimie przemarzniętą pustułkę łamiąc jej tylko jedno skrzydło i jak już nie mięli siły wezwali straż miejską do zlikwidowania chorego ptaka - tak wyczytali w necie .... albo wytrucie ponad 60 wróbli i gołębi na jednym z osiedli - sprawcę nie znaleziono. Oj można by tak mnożyć.
W następnym sezonie starano się tuszować znaleziska a straż miejska potajemnie wyrzucała na wysypiska śmieci znalezione zwłoki
Nikt już nie podjął ryzyka finansowania akcji - nauczeni przykładem toruńskim (Powiatowy lekarz weterynarii odpowiadal przed prokuratorem - co dalej nie pamiętam)