Zastanawiam się czy jestem wstanie udziwingnac brzemię sokolnika. Mam 17 lat i chodzę do technikum często zdarza się ze wracam do domu o 16, mimo wszystko starałbym się znaleźć oczywiście czas dla ptaka ale czy to nie za mało 2 godzinki dzienie a pyzatym chciałbym mieć ptaka tylko na razie z nim nie polować tylko go trzymacz i szkolić .Ostatnia rzeczą jak bym nie chciał to aby ptak męczył się wiec proszę o pomoc.Poza tym lubię zwierzęta i mam kilka ptaków egzotycznym inne zwierzęta którym muszę tez poświecić czas i nie tylko zęby nie było ze chce mieć ptaka tylko do zaimponowania ty rówieśnikom.
Z góry Dziękuję za pomoc.
Pytanko
- Mbartnik
- młodszy sokolnik
- Posty: 280
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 9:32 pm
- Lokalizacja: Wzgórza Strzelińskie
- Kontakt:
Ptak wymaga sporo uwagi i jeśli ma być to ptak drapieżny, to potrzebuje również treningów, czyli latania. Wracając o godzinie 16-tej jest już praktycznie ciemno.
Najlepiej dla Ciebie i ewentualnego ptaka będzie jeśli będziesz się interesował sokolnictwem i dowiadywał na czym polega owo zajęcie (nie zadając irytująco głupich pytań powielanych przez poprzedników), a w momencie w którym się ustatkujesz i twoje życie będzie "przewidywalne" do tego stopnia, że nie będziesz zdany na to czy mama, albo tata dadzą Ci pieniądze na leki lub niezdędne "artefakty" - wtedy zakup drapola i miej z tego radość. No i czas dla niego oczywiście.
Bierz pod uwagę to, że to nie papuga czy pająk, a zwierzak którego nie da się oddać pod opiekę innej, przypadkowej osobie, kiedy Ci sie znudzi, albo kiedy niewiedzą zrobisz z niego zwierzaka, który będzie Cię atakował.
Najlepiej dla Ciebie i ewentualnego ptaka będzie jeśli będziesz się interesował sokolnictwem i dowiadywał na czym polega owo zajęcie (nie zadając irytująco głupich pytań powielanych przez poprzedników), a w momencie w którym się ustatkujesz i twoje życie będzie "przewidywalne" do tego stopnia, że nie będziesz zdany na to czy mama, albo tata dadzą Ci pieniądze na leki lub niezdędne "artefakty" - wtedy zakup drapola i miej z tego radość. No i czas dla niego oczywiście.
Bierz pod uwagę to, że to nie papuga czy pająk, a zwierzak którego nie da się oddać pod opiekę innej, przypadkowej osobie, kiedy Ci sie znudzi, albo kiedy niewiedzą zrobisz z niego zwierzaka, który będzie Cię atakował.
kolego, wojtek zadał normalne pytanie, mowiac o swoich warunkach...i nie pytał sie gdzie i za ile kupic ptaka..wiec ma u mnie +!Mbartnik pisze:nie zadając irytująco głupich pytań powielanych przez poprzedników
Kolego zamow sobie pare ksiazek ze zbioru Adama(Garbus2)...
http://www.sokolnictwo.pl/ksiazki.php