Łowy

[Balcer]

Czy jest możliwość by człowiek nie zrzeszony przyjechał na łowy jako obserwator celem poznania bliżej społeczności sokolniczej myślę że mógłbym się tam wiele nauczyć i poznać ciekawych ludzi z grona sokolników

[Raven_Corvus]

Z tego co ja sie orientuje to bywaja takie okolicznosci ale mysle, ze trzeba duzo pracowac nad soba i liczyc na wpsarcie starszych, wiadomo ze nie moze jechac kazdy kto by chcial bo to by nie byly lowy tylko komedia. Takie jest moje zdanie i to troche lipny post bo jak ktos napisze, ze owszem czemu nie to sie posssyyyyyypie takich chetnych(sam sie do nich zaliczam )

ps. Pozdrawiam i zycze wytrwalosci , Tobie sobie i innym abysmy kiedys wszyscy sie spotkali na lowach.

Chwal Ćwik.

[Balcer]

Owszem masz racje ale liczyłem że w przypadku konkretnej odp będzie ona na tle prywatnym bo raczej każdy upoważniony to odpowiedzi na moje pytanie nie napisał by tego na otwartym forum. Wzajemnie jeśli o życzenia chodzi i do zobaczenia mam nadzieje

[Nisus]

Nie ma co sie tak stresowac, do nastepnych Lowow masa czasu. Zdobadz kontakty z ludzmi z twojej okolicy, jak bedziesz ok napewno chetnie cie zabiora.

[Balcer]

Fakt sam do tego doszedłem ale musiałem sie spytać by mieć pewność jak to naprawdę wygląda Dzięki i Pozdrawiam

[Balcer]

Jeszcze kolega Przemek mnie doinformował za co mu publicznie dziękuje i mam nadzieje pogłębić z nim kontakty bo przecież o to tu chodzi im więcej ludzi z którymi można pogadać tym lepiej Pozdrawiam

[Stachu]

Witam.
W tym roku było tak, że osoba niezrzeszona w Gnieździe Sokolników mogła przyjechać na Łowy:
1)jeśli została zaproszona przez członka Gniazda (który sam otrzymał zaproszenie od Zarządu Gniazda)
2)jeśli Zarząd wyraził zgodę na udział osoby niezrzeszonej

Możesz zresztą rzucić okiem na temat ŁOWY 2007, tam jest sporo informacji na ten temat.

Chwal Ćwik