Poszukuję sokolnika z okolic Zielonej Góry

[skora]

Proszęo kontakt na forum. Chciałbym porozmawiać na temety sokolnicze.
Z góry dzieki.

Pozdrawiam
Chwal Ćwik

[antar1]

hej! nie mam doswiadzcenia i pewnie Ci nie pomogę. za to może Ty możesz mi jakoś pomóc, bo od Twojego postu minęło czasu sporo... przetarłeś ścieżkę?? Ja też jestem z ZG! jeśli nawet nic nie wskórałeś to we dwoch zawsze latwiej. pozdrawiam.

[antar1]

nikt nie jest tu niczemu winien, ale jak spojrzałem na mapę zamieszczona na tym forum to troche posmutniałem znowu zielona Góra okazała się Zieloną Dziurą - nie ma tu ludzi o podobnych Wam zainteresowaniach. Najbliżej w Poznaniu masakra W dodatku wszystkie polowania jakie ogladam są na wielkich, ogromnych otwrtych przestrzeniach... a tu dookoła w większości lasy (około 50%) - reszta to urbanizacja w jakimś stopniu bądź woda. a jak mnie ktoś uświadomił ptaki drapieżne nie pływają .
moze jutro cos optymistycznego

[garbus2]

nikt nie jest tu niczemu winien, ale jak spojrzałem na mapę zamieszczona na tym forum to troche posmutniałem znowu zielona Góra okazała się Zieloną Dziurą - nie ma tu ludzi o podobnych Wam zainteresowaniach. Najbliżej w Poznaniu masakra W dodatku wszystkie polowania jakie ogladam są na wielkich, ogromnych otwrtych przestrzeniach... a tu dookoła w większości lasy (około 50%) - reszta to urbanizacja w jakimś stopniu bądź woda. a jak mnie ktoś uświadomił ptaki drapieżne nie pływają .
moze jutro cos optymistycznego

jesli masz porosniety teren to idz w kierunku polowania z jastrzebiami. Sokol potrzebuje otwartej przestrzeni i tego nie zmieniasz no chyba ze sie przeprowadzisz...

[antar1]

o przeprowadzce nie ma mowy, zakochany jestem w tych lasach i wodzie! i może wczoraj trochę przesadziłem - jakieś otwrte przestrzenie się znajdą. A ja na żadnego ptaka nie jestem ukierunkowany. No może na takiego któremu ze mną będzie najłatwiej... i pewnie masz rację, że należy wziąć też pod uwagę topografię terenu. Inną kwestią jest ubóstwo na naszym terenie bażantów, kuropatw, zajęcy. przepiórek nie ma w ogóle. Jest dużo kaczuch. Acha no i co mnie jeszcze martwi dośc sporo jest ptaków drapieżnych.

[Nowogrodzki]

Acha no i co mnie jeszcze martwi dośc sporo jest ptaków drapieżnych.

To CI sie zapewne "wypsnęło". Jako sympatyk sokolnictwa cieszysz się , że jest dużo ptaków drapieżnych-prawda?

[antar1]

oczywiście że sie cieszę! o tak:

[kazach]

Antar nie taka DZIURA mieeszkam koło ŻaR I NIEZLE SIE MAM . OCZYWISCIE Z SOKOŁAMI POZDRAWIAM

[antar1]

no to co tak cicho do tej pory siedziales. ja jestem bardzo spoleczny - to może i mnie się bytnosc w ZG poprawi. tymbardziej, że zrozumialem - ze masz jakies ptaszydla.

[antar1]

2. Osoba fizyczna może zostać członkiem zwyczajnym Gniazda Sokolników, jeśli:
a) jest członkiem PZŁ,
b) odbyła staż kandydacki wg zasad określonych w rozdziale IV Regulaminu,
c) zdała egzamin sokolniczy.

1. Na staż kandydacki mogą być przyjmowani wyłącznie członkowie lub stażyści PZŁ.
2. O przyjęciu na staż decyduje Zarząd Gniazda Sokolników na podstawie pisemnego podania osoby zainteresowanej.
3. Staż trwa minimum jeden rok jednak nie dłużej niż trzy lata.
4. Na czas trwania stażu kandydatowi zostaje przydzielony opiekun, będący członkiem Gniazda Sokolników.
5. Staż sokolniczy może odbywać się równocześnie ze stażem łowieckim do PZŁ.
6. Kandydat ma obowiązek uczestniczyć w szkoleniach organizowanych przez Gniazdo Sokolników.
7. Zarząd Gniazda Sokolników może skrócić czas trwania stażu kandydackiego absolwentom kursu sokolniczego organizowanego przez terenowe ogniwa Gniazda Sokolników działające przy leśnych szkołach średnich i wyższych.
8. Szczegółowy program stażu oraz zasady egzaminowania ustala Zarząd Główny PZŁ.

moje wnioski- najlepiej na poczatek podjąc jednocześnie obydwa staże i w PZŁ i sokolniczy a jednocześnie rozejrzeć się za kursem sokolniczym. Jeśli coś Wam wiadomo o takowym to słucham
no i mogę spróbować sil w Czempiniu na egzaminie, bo chronologia nie ma tu znaczenia?? A czy kurs przed egzaminem jest wyczerpujący, aby ten egzamin zdać?? Czy lepiej do takiego egzaminu przystepować po stażu, na którym pewnie od opiekuna-praktyka wiecej się dowiem?? czy poprastu czytać?
A czy w ogóle z tych zapisów wyciągnąłem dobre wnioski?

[antar1]

a teraz z zupełnie innej beczki- przedwczoraj zauważyłem (nie trudno to było zauważyć) nową ambonę. jest usytuowana jakieś 700 m od miejsca gniazdowania żurawia. niby terminarz poowań nie nakłada się z okresem lęgowym, ale ptaki przylatują juz w ostatniej dekadzie stycznia... mogą zostać przepłoszone! czy coś z tym mozna zrobić? mam na mysli legalne działania

[garbus2]

moje wnioski- najlepiej na poczatek podjąc jednocześnie obydwa staże i w PZŁ i sokolniczy a jednocześnie rozejrzeć się za kursem sokolniczym. Jeśli coś Wam wiadomo o takowym to słucham
no i mogę spróbować sil w Czempiniu na egzaminie, bo chronologia nie ma tu znaczenia?? A czy kurs przed egzaminem jest wyczerpujący, aby ten egzamin zdać?? Czy lepiej do takiego egzaminu przystepować po stażu, na którym pewnie od opiekuna-praktyka wiecej się dowiem?? czy poprastu czytać?
A czy w ogóle z tych zapisów wyciągnąłem dobre wnioski?

Wnioski w wiekszosci dobre a celem uzupelnienia:
1. jak najbardziej mozna realizowac oba staze na raz. Kurs sokolniczy organizowany jest w czempiniu najczesciej raz w roku w okresie letnim wiec najblizszy bedzie latem 2009
2. ma znaczenie bo zeby przystapic do egzaminu sokolniczego trzeba miec ukonczony kurs lub posiadac zaswiadczenie o tym ze sie przeszlo odpowiednie przeszkolenie. Wiec najpierw staz, potem kurs i na koncu egzamin
3. kurs porusza wiekszosc tematow jednak calosci tematyki na pewno nie wyczerpuje tym bardziuej ze trwa niecaly tydzien. czytac warto zawsze i nie tylko na stazu i przed egzaminem. Im wiecej wiesz tym lepiej na tym wyjdzie ptak pod twoja opieka

[Nowogrodzki]

Myślę, że nie rozróżniasz zagadnień związanych z posiadaniem uprawnień sokolniczych a członkowstwem w "Gnieździe" .
1.Uprawnienia sokolnicze:
-uprawnienia łowieckie podstawowe,
-szkolenie sokolnicze organizowane przez PZŁ („Gniazdo” organizuje takie szkolenie zwane „Kursem sokolniczym” raz w roku.)
-zdany egzamin na uprawnienia sokolnicze przed komisją państwową
-zgoda Ministra Środowiska na łowienie zwierzyny za pomocą ptaków łowczych.
Po spełnieniu w/w warunków możesz polować z ptakami.
2. Członkowstwo w „Gnieździe” nabywasz tak , jak jest to podane w regulaminie tego klubu PZŁ.

[Nowogrodzki]

czy coś z tym mozna zrobić?

Prawnie niewiele, bo miejsce gniazdowania żurawia nie jest objęte strefą ochronną. 700 m to dużo, więcej niż wynoszą strefy ochronne np. sokoła wędrownego. Możesz zawsze porozmawiać z zarządem koła o lokalizacji ambony, ale nie liczyłbym na sukces. Zresztą chyba odrobinę przesadzasz.

[Nowogrodzki]

A tak przy okazji-regulamin "Gniazda" czy statut "Zakonu" był pisany przed wydaniem rozporządzenia http://www.pzlow.pl/palio/html.run?_Ins ... 1541323842
W efekcie, żeby być członkiem organizacji sokolniczej, trzeba odbyć staż sokolniczy, a żeby uzyskać uprawnienia sokolnicze -nie.