Gubienie Ptaków
- jacekwicher
- sympatyk
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 31, 2007 12:29 pm
- Lokalizacja: łętowia-małopolska
Gubienie Ptaków
Witam. Mam pytanie bardziej do doświadczonych sokolników. Jak to właściwie jest z zgubieniem ptaka drapieżnego? Często się to zdarza? W książce wyczytałem że można zgubić nawet dobrze ułożonego ptaka. Czy telemetria jest bardzo potrzebna czy można się bez niej obejść? Czy są jakieś inne dobre sposoby na znalezienie zguby?
- jacekwicher
- sympatyk
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 31, 2007 12:29 pm
- Lokalizacja: łętowia-małopolska
Na allegro widziałem telemetrie za 2600 zł i innych niema. Czy są jakieś tańsze? Gdzie można dostać takie akcesoria sokolnicze jak np. rękawica, wspomniana wcześniej telemetria? Jeszcze bym chciał dodać co do kosztów, myślę że pytanie: ile mniej więcej kosztuje ptak drapieżny i jego utrzymanie?, nie jest całkiem złe. Niektórzy chcą się porostu dowiedzieć czy będzie ich na to stać i to wcale nie znaczy że nie mają wystarczających chęci, ja musiał bym nieźle pokombinować żeby uzbierać na telemetrie i zajęło by mi to duży kawałek czasu.
PS. Znalazłem 2 gniazda myszołowów w tym sezonie. W tym roku wcześnie zaczęły lęgi, bo młode już długo latają!
:)Wesołych świąt:)
PS. Znalazłem 2 gniazda myszołowów w tym sezonie. W tym roku wcześnie zaczęły lęgi, bo młode już długo latają!
:)Wesołych świąt:)
jacekwicher. Szanwny kolego myślę że masz szczęscie skoro znalazłeś taką tanią telemetrie.Niestety telemetria nie zastąpi Ci ułożenia ptaka.Co do cen to zależy jakiego ptaka Ty chcesz i do czego? Z myszołowami przesadziłeś więc polecam Ci biologię tego gatunku i jak szybko się zorientujesz jest to niemożliwe co napisałaś.Twój post nadaje się na 1 kwietnia.Wesołych Świąt i trzymaj tak dalej a będzie nam wesoło na tym forum.Pozdrawiam.
co do cen telemetrii to dobrej klasy sprzet mozna ze stanow kupic juz za 2500pln (kwestia tylko pokrycia kosztow transportu). Odbiornik 10 kanałowy Luxander (l.l. electronics) i nadajnik marshall (np rt+) to bardzo ładnie pracujący duet. Nadajnik sam informuje kiedy trzeba zmienic baterie, ma magnetyczny wlacznik i dodatkowo kiedy bateria sie wyczerpuje to po to by wydluzyc jej dzialanie spowalnia nadawanie sygnalów (tzw tryb apollo 13). Ostatnio Mrshal wypuscil jeszcze tanszy nadajnik Scout ale nie mialem okazji jeszcze przetestowac.
- jacekwicher
- sympatyk
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 31, 2007 12:29 pm
- Lokalizacja: łętowia-małopolska
Każdy się może pomylić wesoły panie Pako. Poza tym teoria często mija się z prawdą. Widziałem te myszołowy z daleka przez chwilę. Mam jeden nr. National Geographic, w którym autor opisuje o przedwczesnym lęgu bielików. Czytałem już nie jedną "biologię" tego gatunku i wiem jak jest. Przypominam że klimat stale się zmienia. W tym roku wiosna zaczęła się bardzo wcześnie. Dobrze że mi pan powiedział że telemetria nie zastąpi mi ułożenia ptaka bo do tej pory myślałem że wystarczy go pod nią podłączyć i już jest ćwikiem . Czasami nie pasuje się wymądrzać zwłaszcza na forum dla początkujących.
Co do cen ptaków słowo wyjaśnienia. Może i pytanie nie jest złe ale co najmniej nieodpowiedzialne. Bo jesli ktos czegos mocno chce to niezależnie od kosztów dopnie tego. Pisałem już że co komu ta wiedza ile kosztuje ptak da skoro nie ma na niego czasu, ani miejsca by postawić woliere? Co więcej ceny ptaków są mocno zróżnicowane i nie da sie powiedzieć ze ptak kosztuje x. To tak samo głupie pytanie jak "ile kosztuje samochód" bo przecież inna cene ma nowy mercedes a inna 15-letni maluch!!! Co wiecej niestety ale czasami mocno przesadzone informacje docieraja do np mało swiatłych ludzi korzy nie majac pojecia o tym co robia wdrapia sie na gniazdo biednego myszolowa i potem beda usilowali ci sprzedać "sokoła" po okazyjnej cenie. A co jesli po prostu ktoś ci wparuje do woliery i ukradnie ptaka "bo przecież jest on taki drogi....". No i pomijam kwestie tego ze dobry ptak jest bezcenny i nieraz pytanie ile kosztuje to tak jakbyś zapytał za ile sprzedasz swoją teściową:P Wiec dla świętego spokoju jeśi ktoś tylko ma czas i miejsce do trzymania ptaka a do tego zbuduje woliere to na 100% stać go na ptaka. Nad sokolnikami wciąż krąży mit "szejka i walizki dolarów" który jest co najmniej mocno przesadzony....
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Szanony kolego jacekwicher! Tokujące myszołowy odzywają sie podobnie jak młode,tyle że młodych o tej porze nie ma. Jak Sam zauważyłeś jest to forum dla początkujących ,więc początki bywają trudne. Wielu z" Forumowiczów" ma ogromne doświadczenie i chętnie się nim z Tobą podzieli. Więc się nie obrażaj tylko wysłuchaj co mamy do powiedzenia.Każdy z nas kiedyś zaczynał i gdybym ja Ci opowiedział swoje teorię z tamtych lat pewnie też byłbyś uśmiechnięty . A co do klimatu to znów jestem rozbawiony.Ptaki pobudza do rozrodu przede wszystkim długość dnia.Nie wierz we wszystko co mówią media.Zmiany klimatu tu nie mieszajmy bo jeszcze nic nie wiadomo. Są to normalne okresy pgodowe dla tej szerokości geograficznej.Wystarczy zbadać pniak po ściętym starym drzewie np. 250 letnim i zobaczyć po przyrostach jakie były dawniej lata.Wtedy wszystko będzie jasne.Pozdrawiam i życzę udanych poszukiwań.
- jacekwicher
- sympatyk
- Posty: 21
- Rejestracja: sob mar 31, 2007 12:29 pm
- Lokalizacja: łętowia-małopolska
czemu nie???
witam!!!
Myślę, że jeśli ptak byłby dobrze ułożnony to nie ma obaw....
Słyszałem kiedyś o świetnym sokolniku, który lata ze swoimi ptakami, w tym z białą samicą białozora (każdy sokolnik wie ile taki ptak jest wart), poluje około setki zwierzyny drobnej w sezonie właśnie bez telemetrii i jakoś ptaki mu nie uciekają. Powodem tego na pewno nie jest brak pieniędzy, ale myślę, że również nie jest to oznaka jakiegoś warcholstwa, a jedynie pewność swoich umiejętności i zaufania do własnych paków...
Choć sam bym się pewnie na coś takiego nieprędko zdecydował, to jednak wyrażam podziw dla tego człowieka...
ps: Jestem młodym sokolnikiem, ale nie bez doświadczenia. Mówię o tym ponieważ prosiłeś, choć sam nie wiem jakie to ma znaczenie
Myślę, że jeśli ptak byłby dobrze ułożnony to nie ma obaw....
Słyszałem kiedyś o świetnym sokolniku, który lata ze swoimi ptakami, w tym z białą samicą białozora (każdy sokolnik wie ile taki ptak jest wart), poluje około setki zwierzyny drobnej w sezonie właśnie bez telemetrii i jakoś ptaki mu nie uciekają. Powodem tego na pewno nie jest brak pieniędzy, ale myślę, że również nie jest to oznaka jakiegoś warcholstwa, a jedynie pewność swoich umiejętności i zaufania do własnych paków...
Choć sam bym się pewnie na coś takiego nieprędko zdecydował, to jednak wyrażam podziw dla tego człowieka...
ps: Jestem młodym sokolnikiem, ale nie bez doświadczenia. Mówię o tym ponieważ prosiłeś, choć sam nie wiem jakie to ma znaczenie
telemetrii nie stosuje sie po to by zapobiec "ucieczce" ptaka bo jesli ten zachce uciec to i najlepszy sprzet nie pomoze. Nadajnik jest po to by zlokaliowac ptaka kiedy cos upoluje i zapadnie gdzies w niewidocznym dla nas miejscu (np w łanie trzciny) i powtorze slowa kolegi "ze nawet najlepsza telemetria nie zastąpi prawidłowego ułożenia ptaka"