Webcam! LINKI
- Nowogrodzki
- sokolnik
- Posty: 662
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 8:33 pm
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Badzmy dokladni - nie wytlukli tak doslownie ale przez to ze wycieli prawie wszystkie lasy jastrzab stracil srodowisko bytowania. Lasy powoli odbudowuja i to w dosc ciekawych konfiguracjach (np drzewostany ze swierka sitkajskiego czy sosny zółtej ktore sa egzotami....). W UK dosc liberalnie podchodzi sie do tematu "eko" ....Raven_Corvus pisze:tez mi sie tak wydaje, oni tam wytluki golebiarze i introdukcja byla na finskich ptakach.
One sa tak finskie jak finka w mojej piwnicy.
Anglicy popadaja w absurdy wygraniczajac jastrzebie wedlug kraju pochodzenia, myslac, ze jest to wymierny wkaznik ich rozmiarow. Wymyslili sobie tez legende, ze Czeskie sa brazowe nawet w szacie doroslej. Chyba wlasnie dlatego, ze populacja dzikich jest u nich bardzo mala i nie zdaja sobie sprawy, ze w jednym kraju typu Polska, wystepuja jastrzebie o rozmiarze od Hungarian do Finish wedlug ich nomenklatury.
Finskie sa wieksze, ale nie kazdy duzy jastrzab ma finskie kozenie.
Ale nic bardziej mnie nie irytuje jak nazywanie wszystkich ptakow o sredniej wielkosci German.
Anglicy popadaja w absurdy wygraniczajac jastrzebie wedlug kraju pochodzenia, myslac, ze jest to wymierny wkaznik ich rozmiarow. Wymyslili sobie tez legende, ze Czeskie sa brazowe nawet w szacie doroslej. Chyba wlasnie dlatego, ze populacja dzikich jest u nich bardzo mala i nie zdaja sobie sprawy, ze w jednym kraju typu Polska, wystepuja jastrzebie o rozmiarze od Hungarian do Finish wedlug ich nomenklatury.
Finskie sa wieksze, ale nie kazdy duzy jastrzab ma finskie kozenie.
Ale nic bardziej mnie nie irytuje jak nazywanie wszystkich ptakow o sredniej wielkosci German.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
z tego co mi wiadomo to w Wielkiej Brytanii rzeczywiście introdukowano ptaki ze skandynawii ale nazwa Finnish
Goshawk jest niczym innym jak chwytem marketingowym hodowców. brzmi to lepiej niż "hodowuję duże jastrzębie". dobrze wypromowany produkt i tyle.jastrzębie z północnej Polski też do ułomków nie należa. Samice bardzo często przekraczają wagę 1350g a samce po 900g nie należą do żadkości. w pobliskich Czechach jeśli samica waży 1000g to już uchodzi za kawał baby.
Goshawk jest niczym innym jak chwytem marketingowym hodowców. brzmi to lepiej niż "hodowuję duże jastrzębie". dobrze wypromowany produkt i tyle.jastrzębie z północnej Polski też do ułomków nie należa. Samice bardzo często przekraczają wagę 1350g a samce po 900g nie należą do żadkości. w pobliskich Czechach jeśli samica waży 1000g to już uchodzi za kawał baby.
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
Ja tylko powtarzam to co slyszalem, Nisus masz racje, ze rozmiary ptakow nie sa jedynym wyznacznikiem ich gatunku!, a propo jastrzebi slyszeliscie o hodowlach w czechach, ktore zostaly zamkniete, bo dowiedziano sie o tym, ze wybierali mlode z gniazd? I czym to skutkuje dla skolników? ($), a tak wszyscy chwala czeskich sokolnikow i hodowcow...
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
Hubercie masz racje, kwestia tego ile polskich jastrzebi to tak naprawde polskie jastrzebie, u mnie np mozna spotakc juz buteoidesy, a ptak mieszaja sie z tym z zagranicy wschodniej, niedawno do znajomego zostala przyniesiona samica buteoidesa piekne duzy ptak, jasna okrywa no cude, tylko jeden maly problem, martwa, podobno znaleziona pod slupami.
Raven_Corvus pisze:Hubercie masz racje, kwestia tego ile polskich jastrzebi to tak naprawde polskie jastrzebie, u mnie np mozna spotakc juz buteoidesy, a ptak mieszaja sie z tym z zagranicy wschodniej, niedawno do znajomego zostala przyniesiona samica buteoidesa piekne duzy ptak, jasna okrywa no cude, tylko jeden maly problem, martwa, podobno znaleziona pod slupami.
jeżeli ptaki migrują i poszczególne podgatunki mieszają się na styku występowania w sposób naturalny a nie pochądzą w dużej mierze z wsiedlen jak w Anglii to spokojnie możemy mówic o polskich jastrzębiach. apropos znalezionej samicy buteoidesa masz jakieś fotki Przemek? jeśli tak wyślij mi na priv
Raven_Corvus pisze:Hubercie masz racje, kwestia tego ile polskich jastrzebi to tak naprawde polskie jastrzebie, u mnie np mozna spotakc juz buteoidesy, a ptak mieszaja sie z tym z zagranicy wschodniej, niedawno do znajomego zostala przyniesiona samica buteoidesa piekne duzy ptak, jasna okrywa no cude, tylko jeden maly problem, martwa, podobno znaleziona pod slupami.
jeżeli ptaki migrują i poszczególne podgatunki mieszają się na styku występowania w sposób naturalny a nie pochodzą z wsiedlen jak to miało miejsce w Anglii to możemy śmiało mówic o polskich jastrzębiach.Przemek jeśli masz jakies zdjecia tej samicy buteoidesa to wyślij mi proszę na priv