Witam wszystkich.
Ostatnio miałem taki nie miły incydent z myśliwymi .
W niedzielę w południe za moim ogrodzeniem zrobili sobie polowanie na bażanty jakieś 50 metrów od domu .
Zwrucilem im uwagę, ale mnie zlali więc o mały włos bym im nie wpier. . .
Myśliwi mają ok.60 lat a ja mam małe dzieci ! A to powtarza się co roku.
Co z nimi zrobić?
200 m od budynków mogą polować wojowanie z nimi nie ma sensu lepiej się dogadać jeśli interesuje Cie sokolnictwo być może sam będziesz szukał koła i obwodu do sokolniczenia więc lepiej na spokoju rozmawiać niż się szarpać.
nie można wchodzić na teren ogrodzony
zadzwoń do łowczego lub prezesa KŁ i raczej sprawę wyjaśnisz na swoją korzyść
ps
powiedz, że mogą polować tylko z ptakami łowczymi