Nauka sokolnictwa

Informacje dla początkujących sokolników i osób chcących nimi zostać
adamo2309
pisklę
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 07, 2013 8:22 pm
Lokalizacja: miastkowo

Nauka sokolnictwa

Post autor: adamo2309 »

Witam wszystkich, niedawno zarejestrowałem się na tym forum jednak przeglądam je od dłuższego czasu. Chciałbym zostać sokolnikiem tego chyba nie trudno się domyśleć skoro jestem na tym forum. Rozumiem ogólne zasady najpierw teoria (forum, książki) potem praktyka (wizyta u sokolnika) na końcu woliera i tak bardzo upragniony ptak. Tak więc forum czytam, książkę mam zamiar zamówić jednak problem pojawia się z sokolnikiem, otóż jestem osobą dorosłą więc pracuje, od 8 do 17 praca, więc moje pytanie brzmi kiedy mógłbym się z takim sokolnikiem spotykać. Wiadomo każdy ma swoje życie prywatne i penie nikt nie chciał by zarywać wieczorów żeby uczyć "nowego" co i jak. Narazie pytam tak czysto teoretycznie, może ktoś miał podobny problem.

A i jeszcze jedno pochodzę z okolic Łomży woj. Podlaskie może jest blisko jakiś sokolnik
garbus2
Site Admin
Posty: 2092
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 10:54 am
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: garbus2 »

jesli tylko ów sokolnik będzie miał ochotę to zawsze pozostają weekendy a wizyty przecież nie są codzienne tylko raz na jakiś czas więc tego problemu bym nie wyolbrzymiał. Na pewno jak to już wiele razy pisano warto zacząć od pokazania ze się cokolwiek w temacie juz wie choćby teoretycznie a sokolnika można namierzyć choćby z pomocą mapki forumowej....
CRASH00
żółtodziób
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:43 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

Post autor: CRASH00 »

prawda, mapka się przydaje nawet bardzo, ale nie każdy chce się "ujawniać" na niej.
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

CRASH00 pisze:mapka się przydaje nawet bardzo, ale nie każdy chce się "ujawniać" na niej.
Przede wszystkim: nikt nie jest do tego zmuszony. Ponad to sokolników w Polsce jest niewielu i trzeba mieć trochę szczęścia (czyli właściwą lokalizację), aby trafić na sokolnika niedaleko siebie (czyli bliżej niż 100 km :mrgreen: ).


Akurat w tym przypadku nie powinno być większych problemów. Rzeczywiście wystarczy użyć mapki :wink:
CRASH00
żółtodziób
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:43 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

Post autor: CRASH00 »

100 km to stosunkowo mało w porównaniu do tego ile niektórzy musieli jechać do jakiegoś sokolnika (z czego co wyczytałem).:D
adamo2309
pisklę
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 07, 2013 8:22 pm
Lokalizacja: miastkowo

Post autor: adamo2309 »

Oczywiście przeglądałem mapę i w swojej okolicy mam dwóch sokolników około 50 km więc to nie dużo, jednak wiem że jest bliska mnie sokolnik który poluje w kole łowieckim z sokołem jednak nie mam namiarów na niego a jak wspomniał kolega wyżej nie każdy się ujawnia na mapce, jak by nie było 50 km to nie dużo więc z tym to raczej nie problem. tak się tylko zastanawiam czy nadchodząca zima jest dobrym momentem żeby zacząć swoją przygodę?
CRASH00
żółtodziób
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:43 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

Post autor: CRASH00 »

jeśli masz książkę i ją przeczytasz to musisz sobie usiąść i zastanowić się czy chcesz kontynuować. i tak w zasadzie wtedy zaczynasz przygodę.
najpierw przeczytaj (chociaż większą część) książki i wtedy pojedź do jakiegoś sokolnika, wtedy (tak zgaduje) ma się więcej pytań, i twój sokolniczy "słownik" jest bardziej rozwinięty.
A co do tego czy zima jest odpowiednim momentem... hm.... zimą ptaki też latają, czemu nie?
Mam nadzieję że pomogłem.
pozdrawiam.
Irek76pleb
sympatyk
Posty: 21
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:15 pm
Lokalizacja: Gąsawy-Plebańskie

Post autor: Irek76pleb »

akurat tak się składa,że w tym okresie przypada szczyt okresu sokolniczego :wink:
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

CRASH00 pisze:najpierw przeczytaj (chociaż większą część) książki i wtedy pojedź do jakiegoś sokolnika, wtedy (tak zgaduje) ma się więcej pytań, i twój sokolniczy "słownik" jest bardziej rozwinięty
Pomagier się znalazł :mrgreen: Metoda jak najbardziej dobra, ale... Przeczytałeś? Przemyślałeś? Zapytałeś o coś? :wink:

adamo2309 pisze:czy nadchodząca zima jest dobrym momentem żeby zacząć swoją przygodę?
Tak jak napisał Irek, to jest szczyt okresu sokolniczego, aczkolwiek w przypadku "młodzieży" data nie gra roli. Trzeba najpierw się podszkolić teoretycznie i przemyśleć różne sprawy związane z sokolnictwem.
CRASH00
żółtodziób
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:43 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

Post autor: CRASH00 »

Stachu pisze:Pomagier się znalazł :mrgreen: Metoda jak najbardziej dobra, ale... Przeczytałeś? Przemyślałeś? Zapytałeś o coś? :wink:
w sumie to więcej czytałem żeby nie zadawać głupich pytań ;)
adamo2309
pisklę
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 07, 2013 8:22 pm
Lokalizacja: miastkowo

Post autor: adamo2309 »

A czy ktoś z was łączył prace zawodową z sokolnictwem? bo jednak układanie ptaka może być ciężkie jeśli się jest 8-9 godzin w pracy
CRASH00
żółtodziób
Posty: 56
Rejestracja: śr paź 02, 2013 12:43 pm
Lokalizacja: Jelcz-Laskowice
Kontakt:

Post autor: CRASH00 »

Chyba ornitologia zajmuje się ptakami w tym ptakami drapieżnymi
Podkreślam słowo chyba.
adamo2309
pisklę
Posty: 7
Rejestracja: pn paź 07, 2013 8:22 pm
Lokalizacja: miastkowo

Post autor: adamo2309 »

Nie o to mi chodziło he he. Chodzi mi o kompromis pomiędzy pracą zawodową (praca biurowa czy też fizyczna typu praca na budowie) a swoim zamiłowaniem ptakami i sokolnictwem
Irek76pleb
sympatyk
Posty: 21
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:15 pm
Lokalizacja: Gąsawy-Plebańskie

Post autor: Irek76pleb »

[quote="CRASH00"]Chyba ornitologia zajmuje się ptakami
I znów pojechałeś po bandzie :razz: trochę wyhamuj
Irek76pleb
sympatyk
Posty: 21
Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:15 pm
Lokalizacja: Gąsawy-Plebańskie

Post autor: Irek76pleb »

adamo2309 trudna sprawa jeśli ktoś pracuje od8 do17 praktycznie połowę roku masz wyłączoną z prostej przyczyny zapadający zmierzch około godziny 16 a w takich warunkach nie polatasz chyba że będziesz męczył ptaka trzymaniem w wolierze ale chyba nie oto chodzi
ODPOWIEDZ