Na początek

Informacje dla początkujących sokolników i osób chcących nimi zostać
ODPOWIEDZ
Mysteriala
pisklę
Posty: 3
Rejestracja: ndz lip 08, 2012 5:57 pm
Lokalizacja: Poznań

Na początek

Post autor: Mysteriala »

Witam!
Na imię mam Ania i jako użytkownik jestem nowa na tym forum. Planuję niedługo rozpocząć swoją przygodę z sokolnictwem, jednak wciąż mam kilka pytań, na które nie mogę znaleźć odpowiedzi.

Pierwszą sprawą jet wiek. Jestem niepełnoletnie, czy mogę więc posiadać (więc i latać) z drapolami? Znalazłam na forum taką odpowiedź:
borki pisze:Zeby "latać" trzeba być w Gnieżdzie Sokolników - żeby być w gnieżdzie - trzeba być w PZŁ - żeby być w PZŁ trzeba mieć 18 lat.
Została ona jednak napisana 6 lat temu, więc chcę się upewnić, czy jest nadal aktualna?

Druga sprawa odnosi się do sów. Czy wszystkie sowy zaliczają się do ptaków drapieżnych? Pytam się pod kątem tego, że (jeżeli powyższy cytat nadal obowiązuje) aby latać z drapolem, muszę poczekać jeszcze 4 lata. Jeżeli jakiś gatunek sowy nie podpina się pod nie, to czy mogę latać z nim wcześniej?

No i ostatnia wątpliwość. Zawsze chciałam, aby mój pierwszy ptak był Harrisem, ponieważ wydawał mi się on najlepszy na początek, jednaj niedawno dopadły mnie wątpliwości - czy Harris jest dobry na początek? Wiem, że w miarę łatwo go układać, nie odlatuje za daleko i nie dziczeje szybko (uważam to za plusy), ale skoro łatwo się układa, to czy nie "rozleniwię się" przy nim? Czy poradzę sobie potem z trudniejszymi gatunkami?
Dodam, że mam tyle czasu, że nie powinien mi takowy zdziczeć.

P.S. Wiem, że najpierw powinnam odbyć praktykę u doświadczonego sokolnika, a dopiero potem zastanawiać się nad gatunkiem ptaka, ale nie mogłam się przed tym powstrzymać ;)
amber12
początkujący
Posty: 63
Rejestracja: czw wrz 01, 2011 11:50 am
Lokalizacja: warszawa

Post autor: amber12 »

Dodam, że mam tyle czasu
Hehe wydaje Ci się. Musisz oswoić się z myślą posiadania ptaka. Tylko czas weryfikuje prawdziwe postanowienia, a wiele fałszywych pojawia się w naszym wieku.
Kwestia czasu. Ja też myślałem, że mam go sporo i że starczy mi czasu dla ptaka teraz dostrzegam, że przecieka mi przez palce przez natłok obowiązków. Uwierz mi to każdego nas spotyka. Edukacja, edukacja, edukacja.
Jura
pisklę
Posty: 2
Rejestracja: ndz lip 08, 2012 8:36 pm
Lokalizacja: Piła

Post autor: Jura »

Do zastanawiania się nad gatunkiem ptaka jeszcze daleka droga przed Tobą. Skończ szkołę, studia, ulóż sobie życie i wtedy jeżeli będzie Ciebie interesowało sokolnictwo będziesz się mogła zająć drapolem, bo raczej nie wierze w to, iż jakiś hodowca sprzeda tak młodej osobie ptaka. Myszołowiec czy jaki kolwiek inny ptak, nawet sowa potrzebuje twojej bacznej uwagi, to nie jest papużka falista. Musisz poświęcać zwierzeciu wiele czasu i co najważniejsze mieć wiedzę, oraz jakieś doświadczenia z ptakami. Lecz według mnie nie jest problemem, to aby więcej dowiedzieć się o sokolnictwie. Możesz poczytać książki, oglądać filmy. Znajdziesz tu jakie pozycje są warte uwagi. Zobacz co znajduje sie w sklepie Pana Adama. Umówienie się z sokolnikiem, to też nie powininno być problemem. Wykaż chęci to prędzej czy później spotkasz się z kimś kto zna sie na temacie. Wiele cierpliwości i pokory... Co do Harrisa - poczytaj trochę to forum, tematów jest multum.
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

Mysteriala pisze:Pierwszą sprawą jet wiek. Jestem niepełnoletnie, czy mogę więc posiadać (więc i latać) z drapolami? Znalazłam na forum taką odpowiedź:

borki napisał/a:
Zeby "latać" trzeba być w Gnieżdzie Sokolników - żeby być w gnieżdzie - trzeba być w PZŁ - żeby być w PZŁ trzeba mieć 18 lat.


Została ona jednak napisana 6 lat temu, więc chcę się upewnić, czy jest nadal aktualna?
Żeby latać, nie trzeba być w Gnieździe, PZŁ itd. Cały bajer z tym wiekiem polega na tym, że człowiek nabiera jakiejś odpowiedzialności (przynajmniej teoretycznie), bo wbrew pozorom sokolnictwo to nie cyrk (bardzo ładnie amber to ujął w swojej wypowiedzi).

Mysteriala pisze:Czy wszystkie sowy zaliczają się do ptaków drapieżnych?
Ptaki drapieżne i sowy to zupełnie osobne grupy ptaków z całkowicie odmienną charakterystyką i podejściem. Sowy generalnie są dla ludzi z doświadczeniem, z wielu względów.


Mysteriala pisze:Zawsze chciałam, aby mój pierwszy ptak był Harrisem, ponieważ wydawał mi się on najlepszy na początek, jednaj niedawno dopadły mnie wątpliwości - czy Harris jest dobry na początek? Wiem, że w miarę łatwo go układać, nie odlatuje za daleko i nie dziczeje szybko (uważam to za plusy), ale skoro łatwo się układa, to czy nie "rozleniwię się" przy nim? Czy poradzę sobie potem z trudniejszymi gatunkami?
Oj łatwo się rozleniwić. Ja zaczynałem od jastrzębia i mogę powiedzieć, że zupełnie inna bajka. To po pierwsze. Po drugie jastrzębie i sokoły to różne sposoby układania (o czym niejeden już się przekonał-znam nawet takiego świeżaka).


Mysteriala pisze:Dodam, że mam tyle czasu, że nie powinien mi takowy zdziczeć.
To już amber wyjaśnił, na własnej skórze odczuwszy zapewne :wink:
Mysteriala
pisklę
Posty: 3
Rejestracja: ndz lip 08, 2012 5:57 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mysteriala »

Dziękuję za wszystkie rady :)

Szukałam już ludzi z okolic Poznania, na pewno jest tu kilku doświadczonych sokolników, ale mimo najszczerszych chęci nikogo nie znalazłam. (Tak, szukałam też na forum, przestudiowałam mapkę i listę użytkowników)

Co do czasu to pewnie macie rację, patrzycie z perspektywy czasu i w ogóle... :)
Awatar użytkownika
Nisus
sokolnik
Posty: 824
Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:28 pm
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: Nisus »

Jura, delikatnie mówiąc nie zgodzę się z twoim wyobrażeniem drogi sokolniczej, układaniem sobie życia studiami i potem ptakiem. To najgorsza możliwa opcja, sokolnictwem trzeba zajac się z pasja i mlodzienczym zapalem im pozniej tym niestety moim zdaniem gorzej. Ja rozpocząłem w klasie maturalnej, olalem cała szkołę ale jakoś maturę zdałem, potem studia i dalej jakos mam czas. To kwestia osoby, generalizowanie to patologia. Zamiast szerzyć sokolniczy mesjanizm rada powinna być prosta, ogarnij sobie sokolnika w okolicy, jak będziesz uczynna i pojętna to nikt ci pomocy nie odmówi (choć z drugiej strony znam jednego typa z twoich terenów co jest stękającą zrzędą). Poświeć minimum rok by zapoznać się z podstawami, a gdy tenże sokolnik powie ci że jesteś gotowa to bez względu na wiek będziesz gotowa. Unikaj lebrów co komercyjnie opychają ptaki na aukcjach czy licytacjach, wy pączkowało paru takich i niestety poza robieniem ludzi w balona i gwałceniem ptaków nie wnoszą nic do sprawy, tylko nabijają swoje kieszenie. Temat wyboru ptaka zostaw na sam koniec, sokolnik prowadzący pomoże ci dokonać wyboru. Powodzenia.
Mysteriala
pisklę
Posty: 3
Rejestracja: ndz lip 08, 2012 5:57 pm
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mysteriala »

Może napiszę jeszcze, że interesuję się sokolnictwem już od 3 lat, to forum przeglądam tak około od 1,5 roku. Wiem, że jest masa ludzi, którzy gdy pierwszego dnia usłyszą, że można hodować ptaka drapieżnego, od razu zakładają konto i temat, który zwykle ogranicza się do "gdzie i za ile można kupić ptaszka?", albo innych pytań, na które odpowiedzi padły już na forum i innych stronach tysiące razy. Proszę, nie bierzcie mnie za taką osobę :neutral:

Tak tylko, żeby nie było wątpliwości:
Wiem, że hodowla takiego ptaka do duża odpowiedzialność, że potrzeba czasu i trochę funduszy na początek (Książki, rękawice, siedziska i inne akcesoria jednak trochę razem kosztują...), no i trzeba najpierw zdobyć wiedzę, a potem myśleć o sokolnictwie serio. Nie chcę zdobyć ptaka na siłę i po trupach, bo to tylko go skrzywdzi. Po prostu wydaje mi się, że mam już wystarczającą wiedzę, aby zacząć praktykę, tylko najpierw chciałam uzyskać odpowiedzi na pytania zawarte w pierwszym poście :wink:

Jeżeli mój post zabrzmiał jak wymądrzanie się, to przepraszam, nie taki był jego cel.
Awatar użytkownika
Czegiet
pisklę
Posty: 9
Rejestracja: śr kwie 04, 2012 11:03 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Na początek

Post autor: Czegiet »

Mysteriala, wiedzy nigdy nie dość . W uproszczeniu to wiek nie ma znaczenia , latać możesz bez tych papierów będąc niepełnoletnią . Jeżeli chciałabyś polować to dopiero potrzebujesz tych wszystkich świstków .

Co do Harrisa ... to odradzałbym . No , ale Nisus celnie trafił , to wybór na sam koniec .
adam zielinski
stażysta
Posty: 143
Rejestracja: czw wrz 01, 2005 10:19 pm
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: adam zielinski »

Kurcze, co tu się dzieje. Jakoś tak grzeczniej i kulturalniej na forum się zrobiło. Miło się czyta. :-).
Dodam, że moim zdaniem wiek startu sokolniczego nie ma większego znaczenia.
Zgadzam się, że liczy się tylko świadomość obowiązków, teoria i wsparcie kogoś doświadczonego. A niejeden nastolatek może być bardziej dorosły i odpowiedzialny od "pełnoletnich" kolegów i koleżanek.
ODPOWIEDZ