Strona 7 z 8

: wt paź 15, 2013 10:11 pm
autor: Pudlak Waldemar
garbus2 pisze: Takich jak ty bywa tu regularnie wielu i naprawde jeśli jeden na 50 pociągnie dalej temat zaczynając od ZROZUMIENIA tego co się do niego pisze to jest już nieźle.
Adam to jest bardzo dobre podsumowanie wypowiedzi !
Każdy kto trochę dłużej ,,siedzi w temacie '' - miał wiele razy kontakt z ,,początkującymi '' zadającymi masę tych samych pytań , a po czasie okazywało się iż to ,,całe zawracanie głowy '' było tylko po to by zaspokoić swą ciekawość ......

No cóż pozostaje tylko to powielić - nic dodać nic ująć ;

: czw paź 17, 2013 8:19 am
autor: drapieznik11
witam
spoko macie możne racje ale ja jestem trochę zapracowany a na kompa po pracy to nie mam ochoty patrzeć i szukać w forach tej wiedzy dlatego proszę o konkrety.
Pozdrawiam

: czw paź 17, 2013 8:44 am
autor: CRASH00
nie no żeby chociaż trochę się postarać
poświęcić 10-15min
drapieznik11 pisze: nie mam ochoty patrzeć i szukać w forach tej wiedzy

żeby zacząć potrzeba dużo ochoty że tak to ujmę
pozdrawiam.

: czw paź 17, 2013 12:58 pm
autor: Kuku1985
drapieznik11 pisze:witam
spoko macie możne racje ale ja jestem trochę zapracowany a na kompa po pracy to nie mam ochoty patrzeć i szukać w forach tej wiedzy dlatego proszę o konkrety.
Pozdrawiam
Skoro jesteś zapracowany i nie masz czasu aby poszukać wiedzy to lepiej daj sobie spokój bo później to nie będzie 15 minut a stawką będzie życie i zdrowie ptaka

: pt paź 18, 2013 7:06 pm
autor: garbus2
drapieznik11 pisze: jestem trochę zapracowany a na kompa po pracy to nie mam ochoty patrzeć i szukać w forach tej wiedzy dlatego proszę o konkrety.
Pozdrawiam
to bardzo konkretnie radze odpuść sobie sokolnictwo bo ptak to nie komputer i niezaleznie od tego czy bedziesz mial ochote czy nie bedziesz mial ochoty to bedziesz musial na niego patrzec codziennie przez nastepnych kilkanascie lat od momentu jak staniesz sie jego wlascicielem
wogole to nastawienie w stylu nie mam czasu i powiedzcie mi szybko i jasno jak to czy tamto zrobic wskazuje na niedojrzałość (niekoniecznie fizyczna) i tym bardziej z dala od sokolnictwa z takim nastawieniem dla swojego i ptasiego dobra. To jest wlasnie to czego wiekszosc "kowbojów klawiatury" nie jest w stanie pojac - ze w sokolnictwie nie ma gotowych rozwiazan i przede wszystkim trzeba samodzielnie nauczyc sie rozwiazywac problemy

: pn paź 21, 2013 6:30 am
autor: drapieznik11
Ano macie racje, więc jestem pewien że to jest dla mnie.
Pozdrawiam

: wt lis 12, 2013 9:37 am
autor: drapieznik11
siema Panowie.
Widzę że dyskusja ostra o temat który nie wymaga takich emocji.
Są tutaj osoby które doskonale czują się z każdym ptakiem a są początkujący lub ukierunkowani na określone gatunki niekoniecznie reklamując je do sprzedaży.
Sam osobiście wybrałbym jastrzębia rudosternego , są piękne ale zdaję sobie sprawę że to mnie przerasta. Ale bardzo chętnie poukładałbym myszołowa. Jest mało tematów na temat tego ptaka. Jest niepopularny czy jak, może nudny w swoim zachowaniu? Podsuńcie jakieś swoje spostrzeżenia.
pozdrawiam

: wt lis 12, 2013 10:38 am
autor: Pudlak Waldemar
drapieznik11 pisze:
Sam osobiście wybrałbym jastrzębia rudosternego , są piękne ale zdaję sobie sprawę że to mnie przerasta. Ale bardzo chętnie poukładałbym myszołowa. Jest mało tematów na temat tego ptaka. Jest niepopularny czy jak, może nudny w swoim zachowaniu? Podsuńcie jakieś swoje spostrzeżenia.
pozdrawiam
Z moich spostrzeżeń wynika ,że nie wiem co to za gatunek ,,jastrząb rudosterny '' .....chyba że chodzi Ci o Myszołowa rudosternego .
Co do myszołowów to w Polsce jest na pewno 2 myszołowy zwyczajne z citesem / rodzeństwo zresztą i to u dwóch różnych ludzi / sprowadzone z zagranicy .....nikt tego nie hoduje w Polsce / a może się ktoś ujawni ? :lol: /
Jest trochę rehabilitantów które w większości wracają na wolność / chyba ,że kontuzje na to nie pozwalają /. Myszołowów z natury / czyli nie z hodowli/ nie wolno odławiać , przetrzymywać , ani nawet ,,opiekować się '' -w związku z tym te ptaki oprócz tego ,że legalnie jest trudno pozyskać i dla większości są ,,nudne '' - nie są przedmiotem zainteresowania .

: śr lis 13, 2013 7:26 pm
autor: drapieznik11
siemka
ale nadal nie wiem dlaczego są myszołowy nudne? czy są mało aktywne, czy tylko przesiadują na wysokich punktach jak się je puszcza czy co?
tak czytałem ze są u nas dość popularne ale faktycznie jak trudno pozyskać to nie ma się co zastanawiać.

: śr lis 13, 2013 7:30 pm
autor: drapieznik11
A co do Harrisów to raczej ja bym nie miał ochoty zajmować się ptakiem który nie jest z naszego klimatu, mimo że się dobrze aklimatyzują to ja bym jednak wybrał jastrzębia.

: wt gru 10, 2013 12:22 pm
autor: drapieznik11
ano własnie się zgadzam. teraz ludzie nie mają tyle czasu a mimo to chcą zię zajmować sokolnictwem choćby rekreacyjnie. Harris jest ok ale ludzi pociąga coś bardziej drapieżnego i nieokiełznanego a to może dać jastrząb. Ja preferuję myszołowa, ten to ma charakterek:)

: wt gru 10, 2013 7:51 pm
autor: kuba08111994
Hmm rozmawiać sam ze sobą to mi się zdarzało ale pisać to chyba jeszcze nie ... chyba że drapieznik11, między Twoimi postami sa jakies inne których ja nie mogę widziec, to wtedy wybacz ;)
drapieznik11 pisze:Ja preferuję myszołowa, ten to ma charakterek:)
A zastanowiłeś sie nad tym zdaniem zanim je napisałeś ? zdajesz sobie sprawę że myszołowy tak jak wszystkie gatunki ptaków drapieżnych w Polsce sa objęte ochroną, i nawet tych ,,które się przyzwyczają bo sie je wychowało" przetrzymywać nie wolno.

: pn lut 24, 2014 1:50 pm
autor: drapieznik11
witam
widzę że kolega nie rozumie tekstu, trzeba do szkoły wrócić. Ja piszę że podoba mi się myszołów a nie że pójdę do lasu i go sobie złapie, dobrze znam prawo.
Myszołów jest majestatyczny i pięknie wygląda w lotach na wysokim pułapie.
Często obserwuję takie drapieżniki w swojej okolicy.
Ale z tego co tutaj czytam myszołów jest dla kolegów nieatrakcyjny, ale dlaczego?

: pn lut 24, 2014 8:05 pm
autor: kuba08111994
drapieznik11 pisze:widzę że kolega nie rozumie tekstu, trzeba do szkoły wrócić
Kolegami raczej nie sądze żebyśmy zostali, ale nad szkołą pomyśle, obiecuje :wink:

Jednakże wielce ciekawym jest fakt iż kilka linijek niżej po zwróceniu mi uwagi ( które oczywiście bardzo mocno wziąłem sobie do serca, i z tego też powodu mocno ubolewam nad swoją niedoskonałością), sam zadajesz pytanie
drapieznik11 pisze:myszołów jest dla kolegów nieatrakcyjny, ale dlaczego?
tak więc nasuwa sie stwierdzenie "źdźbło w oku bliźniego widzisz, a belki w swoim nie dostrzegasz ..." bo przecież pytasz o coś co 5 postów wyżej wyjaśnił Pan Waldemar, a także było kilkuktornie opisywane na forum które warto przeczytać - ze zrozumieniem rzecz jasna.

: pt mar 07, 2014 11:02 am
autor: drapieznik11
miło mi postaram się pisać i czytać wnikliwie uwagi i sugestie z dokładnym zrozumieniem a odpowiedzi o nieatrakcyjności myszołowa nadal nie uzyskałem.
pozdrawiam