sokolnictwo temat tabu tylko w polsce
sokolnictwo temat tabu tylko w polsce
tak sobie czytam i czytam to wasze forum i nie rozumiem jednego, a mianowicie dlaczego jak przychodzi jakis swierzak i pyta o ceny, podstawy ukladania ptakow czy budowy wolier to zostaje odeslany z kwitkiem zeby nie powiedziec "idz pan w h.." z ciekawosci przegladnalem zagranicze fora sokolnicze i tam niema zadnego problemu z uzyskaniem odpowiedzi np na pytanie ile kosztuje ptak malo tego sa nawet dzialy na forach z ofertami sprzedazy ptakow. rodzi sie pytanie czy faktycznie boicie sie o bezpieczenstwo ptakow zeby ktos nie ukradl dla kasy(choc wiem ze to smieszne pieniadze i nie latwo zrobic taki deal) czy poprostu nie znacie cen ptakow bo sami wybieracie ptaki z gniazd a tutaj rzniecie pozadnych obywateli i jak ktos znajdzie ptaka to straszycie go kryminalem. tyle moich spostrzezen, zapewne ten post szybko zniknie bo kogos bedzie kulo w oczy. pozdrawiam
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
A ja tak sobie czytam i czytam twoja wypowiedź i widzę iż ignorancją Ci tylko nie liczni początkujący dorównują .......Zastanawiam się co Ty robisz na tym forum nie masz pojęcia o czym piszesz ,nie znasz przepisów prawnych jakie obowiązują w Polsce ,a piórka jeżeli chcesz sobie przyczepić do motoru -to na pewno nie z ptaków drapieżnych objętych ochroną bo na każde ,,piórko'' musisz mieć ,,papierek '' więc wejdź na forum z drobiem i poproś o indycze !
Krótko mówiąc nie zawracaj głowy !
Krótko mówiąc nie zawracaj głowy !
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Nikogo nic ,,nie boli '' -mieszkasz w Anglii to tam poszukaj sobie piórek tylko jak wjedziesz do polski z orlimi piórami przy kierownicy i nie będziesz miał odpowiednich dokumentów pochodzenia to może się zdążyć iż wylądujesz w sądzie za nie przestrzeganie Polskich przepisów prawnych .A co do ,,znalezionych ptaszków '' to jedno jest pewne ktoś bez doświadczenia to może więcej szkód im uczynić niż udzielić pomocy !A nie podaje się cen ptaków gdyż takie są reguły tego forum i naprawdę nie chce mi się tłumaczyć dlaczego ....było już to wiele razy wałkowane i nie widzę potrzeby zaspokajania Twojej ciekawości gdyż tak naprawdę nie jest Ci to do niczego potrzebne !
Ostatnio zmieniony czw lis 03, 2011 11:40 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Chyba mam deja vu, bo coś mi się zdaje, że nie tak dawno temu zastanawiałem się, kiedy ktoś wyskoczy z podobnym tekstem. Choć "gul mi skoczył", postaram się choć trochę odpowiedzieć na stawiane przez Ciebie zarzuty.husarr pisze:tak sobie czytam i czytam to wasze forum i nie rozumiem jednego, a mianowicie dlaczego jak przychodzi jakis swierzak i pyta o ceny, podstawy ukladania ptakow czy budowy wolier to zostaje odeslany z kwitkiem zeby nie powiedziec "idz pan w h.." z ciekawosci przegladnalem zagranicze fora sokolnicze i tam niema zadnego problemu z uzyskaniem odpowiedzi np na pytanie ile kosztuje ptak malo tego sa nawet dzialy na forach z ofertami sprzedazy ptakow. rodzi sie pytanie czy faktycznie boicie sie o bezpieczenstwo ptakow zeby ktos nie ukradl dla kasy(choc wiem ze to smieszne pieniadze i nie latwo zrobic taki deal) czy poprostu nie znacie cen ptakow bo sami wybieracie ptaki z gniazd a tutaj rzniecie pozadnych obywateli i jak ktos znajdzie ptaka to straszycie go kryminalem. tyle moich spostrzezen, zapewne ten post szybko zniknie bo kogos bedzie kulo w oczy. pozdrawiam
Jak sam zauważyłeś, na zagranicznych forach pełno jest porad (żeby nie powiedzieć instrukcji) dotyczących układania, ofert sprzedaży ptaków itp, itd. Po pierwsze na zachodzie obowiązuje trochę inne prawo. Jest ono o wiele mniej szczelne, niż polskie (moim zdaniem), ale jednocześnie ludzka mentalność jest nieco inna. Raczej tylko w Polsce mówi się, że co nie jest zabronione, to jest dozwolone. Na zachodzie ptaki są dostępne dla każdego, w niektórych miejscach organizowane są kilkudniowe "kursy" sokolnicze, których absolwenci znają ledwie mgliste podstawy postępowania z ptakiem. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale na owych zagranicznych forach sporo jest również pytań początkujących typu "Mój mentor (opiekun, nauczyciel-tłumacz to sobie, jak chcesz) zachorował/wyjechał/umarł i nie wiem, co robić z ptakiem". -"Co do tej pory robiłeś z nim?" -"Karmiłem na ręku, ale ptak już się tym znudził" -"To czas zacząć wołać na rękę" -"Ale ja nie wiem, jak to zrobić. Pomóżcie" Tak więc staramy się zapobiegać sytuacjom, kiedy to ktoś ma ptaka i nie wie, co ma z nim zrobić, bo nikt mu nie powiedział/pokazał. Ponad to mało kto zdaje sobie sprawę z tego, że jak bierzesz się za sokolnictwo, to jest zobowiązanie większe, niż trzymanie psa. Z psem jest o wiele łatwiej. Jeśli masz czas, wychodzisz z nim na godzinny spacer. Jeśli nie masz czasu, wystawiasz go za okno, żeby się załatwił i po sprawie. Biorąc pod opiekę przysłowiowego "sokoła" musisz wiedzieć, że wymaga on systematycznego latania, wybudowania woliery, odpowiedniego pokarmu i wielu innych rzeczy, które tak na dobrą sprawę zaprzątają każdą wolną chwilę, a nawet czas poza nimi. Nie wiem, czy zauważyłeś, ale w ofertach sprzedaży ptaków, sporo z nich jest w wersji "używanej". Kto wie, w jakich rękach one się znajdowały, i jaki wpływ ten ktoś miał na swego podopiecznego. Niejako powiązaną sprawą jest bezpieczenstwo ptaków. Wiele razy zdarzało się, że do sokolników lub różnych ośrodków weterynaryjnych trafiały ptaki drapieżne, które ktoś (mam na myśli laików oczywiście) wyjął sobie z gniazda (oczywiście po fakcie nikt się do tego nie przyznaje) z myślą, że ułoży sobie takiego ptaszka i będzie miał fajną przytulankę/będzie mógł zaszpanować wśród znajomych/każdy inny powód jest dobry. Po jakimś czasie jednak "zagadnienie" zaczyna go przerastać i najłatwiej jest pozbyć się problemu, wciskając go komuś innemu. Nie chcesz wiedzieć, jak może wyglądać myszołów trzymany w klatce na kanarki. A skoro uważasz, że ceny ptaków drapieżnych są śmieszne, to jesteś kolejnym przedstawicielem pokolenia nastawionego wyłącznie na konsumpcję na zasadzie "mam kasę, to ją wydaję, bo mam taki kaprys". Jakoś nikt nie bierze pod uwagę, że taki ptak to jest żywa istota, za którą bierze się odpowiedzialność. Stawiając zarzut, że sami wybieramy ptaki z gniazd, z pewnością nie wiesz, co mówisz. To głównie dzięki sokolnikom nie wyginęły sokoły wędrowne i inne rzadkie ptaki drapieżne, ponieważ nikt tak jak sokolnicy, nie zna się na ptakach drapieżnych. Wszystkie ptaki sokolnicze pochodzą z legalnych hodowli (i tylko z hodowli), które są systematycznie kontrolowane przez lekarzy weterynarii, a każdy ptak ma odpowiednie dokumenty poświadczające legalność pochodzenia. Zatem populacje dziko żyjące nie są uszczuplane. No i na koniec-nie odsyłamy nikogo z kwitkiem i nie straszymy kryminałem. Staramy się kierować młodych na właściwe tory i przedstawić realny obraz sokolnictwa. "Świeżaki" swoją arogancją sami często przekreślają się w oczach "starszaków". Wyskakują z tekstami typu "Chcę tu i teraz, nie chce mi się czekać. Mój tatuś ma kasę i jak zechcę, to mi kupi całe stado takich kurczaków". Niestety w sokolnictwie cierpliwość to podstawa, a nieraz jest ona wystawiona na ciężką próbę, z czego na początku nikt sobie nie zdaje sprawy. Standardową formułką jest "Co wy mi tu gadacie. Mam akwarium/kota/psa/ sam nie wiem co jeszcze, co nie wymaga takich nakładów pracy, więc z sokołem też na pewno sobie poradzę."
Jeżeli nie jesteś początkujący, to tym bardziej Twoja ignorancja powala. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie masz pojęcia, o czym piszesz. Wymyśliłeś sobie jakieś kosmiczne teorie i podpierasz je argumentami wyciągniętymi z kapelusza.husarr pisze:a czy ja gdzies napisalem ze jestem poczatkujacy??? wiedzialem ze bedzie to kilku "fachowcow" bolalo co napisze.
Sztuką odpowiedzialności za podopiecznego, i tej odpowiedzialności staramy się uczyć każdego, alehusarr pisze:czym jest sokolnictwo wg ciebie??
więc już chyba wystarczy.husarr pisze:widze ze nie zrozumiales
Teraz czekam na ostrzeżenie (mam nadzieję, że nie bana )