Ptak na początek
-
- początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 8:17 pm
- Lokalizacja: wieś
1,5 roku nie było mnie na forum, a zarejestrowałem się 3 lata temu.
Jestem też terrarystą więc sprawdzam różne internetowe giełdy czy to na forum czy na Fb, a to że znalazł się tam ptak to już raczej należy mieć pretensje do właściciela, który już ptaka z resztą sprzedał.
Cały czas się uczę i po rozmowach z hodowcami i sokolnikami (miałem już przyjemność rozmawiać z "orlarzem" z Niemiec) jednak coraz bardziej sowa ustępuje pod względem różnych aspektów harrisowi.
Pozdrawiam
Jestem też terrarystą więc sprawdzam różne internetowe giełdy czy to na forum czy na Fb, a to że znalazł się tam ptak to już raczej należy mieć pretensje do właściciela, który już ptaka z resztą sprzedał.
Cały czas się uczę i po rozmowach z hodowcami i sokolnikami (miałem już przyjemność rozmawiać z "orlarzem" z Niemiec) jednak coraz bardziej sowa ustępuje pod względem różnych aspektów harrisowi.
Pozdrawiam
no tak Niemiecki fachowca jest lepszy a jeszcze Orlarz to gdziemini sowiarz pisze: Cały czas się uczę i po rozmowach z hodowcami i sokolnikami (miałem już przyjemność rozmawiać z "orlarzem" z Niemiec) jednak coraz bardziej sowa ustępuje pod względem różnych aspektów harrisowi.
To jak tak dobrze władz językiem to na pewno się dowiedziałeś wielu ciekawych rzeczy
Co do hh i sowy to jakby porównać rower do samochodu..
-
- początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 8:17 pm
- Lokalizacja: wieś
Nigdzie nie pisałem, że lepszy bo niemiecki i orlarz (bo z Polakiem nie rozmawiałem), a jedynie, że miałem przyjemność rozmawiać. Razem z nim były osoby z Nadleśnictwa, które tłumaczyły niezrozumiałe słowa i nie rozmawiałem z nim jedynie ja, więc można było coś wychwycić.
Pozdrawiam
Z tym się zgadzam, ale jednak dochodzę do wniosku, że po osiągnięciu dostatecznej wiedzy Harris byłby (tak jak można przeczytać) bardziej odporny na małe błędy hodowlane, niż sowa.Wilq pisze:Co do hh i sowy to jakby porównać rower do samochodu..
Pozdrawiam
Znów się muszę uczepić wredny typ ze mnie no alemini sowiarz pisze: Z tym się zgadzam, ale jednak dochodzę do wniosku, że po osiągnięciu dostatecznej wiedzy Harris byłby (tak jak można przeczytać) bardziej odporny na małe błędy hodowlane, niż sowa.
Ja bym myślał o układaniu ptaków, ale ty jesteś 3 kroki przed nami więc ty już myślisz o hodowli i błędach hodowlanych a nie o błędach w ułożeniu ptaka
więc chcesz układać czy hodować ?
-
- początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 8:17 pm
- Lokalizacja: wieś
-
- początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 8:17 pm
- Lokalizacja: wieś
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
-
- początkujący
- Posty: 66
- Rejestracja: śr sty 04, 2012 8:17 pm
- Lokalizacja: wieś
W moim przypadku po zakupie ptaka starałbym się ułożyć go najlepiej jakbym potrafił (oczywiście przed zdobyciem uprawnień sokolniczych tylko do latania). Chyba, że trafiłby mi się jakiś ptak z uszkodzeniami skrzydeł czy innymi "kontuzjami", któremu należałoby zapewnić jedynie odpowiednie warunki, choć to na pewno też byłoby dużym doświadczeniem.