WWW.SOKOLNICTWO.PL

Witam, nie znalazłem odpowiedniejszego tematu więc moje pytanie zadam w tym wątku. Czy istnieje możliwość, że np. w pierwszych sezonach ptak będzie służył jedynie do latania a później do polowania, bądź też na odwrót? Czy jeśli ptak był w pierwszym sezonie rekreacyjny to już zawsze będzie rekreacyjny, a jak będzie do polowania to na zawsze będzie ptakiem polującym?

PRO333 pisze:Czy istnieje możliwość, że np. w pierwszych sezonach ptak będzie służył jedynie do latania a później do polowania, bądź też na odwrót?

Szybciej na odwrót.

W jakimś temacie było nasmarowane jakiś czas temu, że są pewne gatunki bardziej do latania, a pewne bardziej do polowania.

ptak ktory "przespi" łowiecko pierwszy sezon jest juz na ogół bardzo trudny do rozpolowania. zwlaszcza przez poczatkującego. za to w druga stronę dziala jak najbardziej tak jak napisał Birkut

to zalezy od gatunku i od ptaka.
accipitery- masz bardzo krotkie okno w ktorym rozpolowujesz ptaka. zasada jest- jesli nie zaczniesz z nimi polowac to juz nigdy nie poluja.
buteo- sa ruzne. czasem nie polowanie robi z nich wredne ptaki i im dluzej nie polujesz tym lepszy w tym bedzie w przyszlosci( harrisy, red-tail,rufinus ). czasem, jesli przyzwyczaisz ptaka do leniwego zycia, nawet zrzucanie wagi nie zrobi z nich mysliwych:)
sokoly- powiedzialabym ze nie ma reguly. zalezy od ptaka i tego jak ptaka latasz. jesli twoj trening polega na gonieniu wabidla to moze zmiana treningu zabierze ci dluzej niz powiedzmy ptak wzbijajacy sie w chmury kazdego dnia( w tym wypadku mozemy podziekowac prostocie stwozenia i naturalnemu instynktowi:) ). ale czasem robi to z sokola dobrego pursuite falcon.szczegolnie jesli zawsze latasz z osoba towazyszaca( jedna osoba sciaga kaptur z glowy-druga osoba ma wabidlo).

nie wiem co jeszcze dodac:)

zdecydowanie z sokolami latwiej jest w druga strone- od polujacego do leniucha ale z wrednymi polujacymu buteo to raczej nie dziala.

siemka
chciałem zapytać o buteo, bo myszołowy są piękne i mamy ich troche w kraju. Są jak słyszę trudne w charakterze ale niestety mi by taki pasował. nie wiem tylko czy ktoś ma takiego legalnie. pozdrawiam

Dzieciaku, co się tak uczepiłeś tych myszołowów? Jeszcze trochę i w każdym z kilku tysięcy tematów napiszesz pytanie o te ptaki. Żebyś jeszcze chociaż czytał to, co się do Ciebie pisze, bo póki co, to jak grochem o ścianę.
Było o legalności posiadania myszołowa w temacie http://sokolnictwo.pl/forum/viewtopic.p ... c&start=90 Specjalnie dla Ciebie wyszukałem post:

Co do myszołowów to w Polsce jest na pewno 2 myszołowy zwyczajne z citesem / rodzeństwo zresztą i to u dwóch różnych ludzi / sprowadzone z zagranicy .....nikt tego nie hoduje w Polsce / a może się ktoś ujawni ? /
Jest trochę rehabilitantów które w większości wracają na wolność / chyba ,że kontuzje na to nie pozwalają /. Myszołowów z natury / czyli nie z hodowli/ nie wolno odławiać , przetrzymywać , ani nawet ,,opiekować się '' -w związku z tym te ptaki oprócz tego ,że legalnie jest trudno pozyskać i dla większości są ,,nudne '' - nie są przedmiotem zainteresowania .

Zawiera się tu odpowiedź na pytanie CZY KTOŚ W POLSCE POSIADA MYSZOŁOWA LEGALNIE? Jednocześnie masz poruszoną kwestię odławiania myszołowa z natury. Co z tego, że jest go w przyrodzie

drapieznik11 pisze:troche w kraju

skoro nie można go pozyskiwać z tejże przyrody.

posiadam. zajefajny ptak. o il lenistwie krążą mity, ptak czasami bardziej kumaty od harrisa i przepięknie krąży. lata i do wabidła i do rękawicy.
ZaP

witam
Buteo it's great hawk, bat sommetims this pleace isn't nice to took
In my experience with falcon I now start
I have a most free time well I have to pay hawk.

ole:)!!!!!

drapieznik11 pisze:ole:)!!!!!

Ty się tak nie ciesz to jeden z rodzeństwa z citesem o którym wspominałem ....obydwa sprowadzone z zagranicy
Ps ; A Ty Piotrze nie podpuszczaj ,,świerzaków '' bo po krzakach za myszołowami będą łazić !

taki los !