Jaki ptak

Koniec z OffTopami - tu moderator bezlitośnie skasuje każdy post nie w temacie

Moderator: JoHn DuMbaR

Vega
młodszy sokolnik
Posty: 249
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:24 pm
Lokalizacja: Płock

:]

Post autor: Vega »

Bo ja wiem :] napewno by polować prawnie to dużo zachodu - na szczęscie :)

Wiesz chociaż co Cię bardziej "rajcuje" sokoły czy np jastrzębiowate ?
Chcesz Orła to weź namiastkę orła - Harrisa przynajmniej szeroko skrzydły ;D
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Hehe w sumie kady zaczynal od malucha (bez obrazy dla milosnikow harrisow;) ) poza tym sokol dla zoltodzioba??;)
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

Kuku1985 pisze:sokol dla zoltodzioba??
Wolałbyś orła dla żółtodzioba?
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Juz wiem ze napewno Orzel dla zoltodzioba odpada:) tylko nie wiem jak wyglada kwestia z sokolem.Fakt ze jest to piekny ptak a biorac jeszcze pod uwage ze mozna pomoc wtedy brac udzial w odbudowie tego gatunku w Polsce to bylo by milo zeby na rowni z pasja zrobic cos prozytecznego dla skrzydlatych:)
Vega
młodszy sokolnik
Posty: 249
Rejestracja: sob lip 23, 2011 9:24 pm
Lokalizacja: Płock

:o

Post autor: Vega »

Od Orła do Sokoła to trochę jest różnic;/ Nie rozumiem czemu rozbieżność jest ąz tak duża:/??
Wszyscy myślą Albo HH albo AG
Czy u sokołów lener czy wędrowny :/
Cóż moja głowa tego nie chwyta :D
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

Kuku1985 pisze: nie wiem jak wyglada kwestia z sokolem.Fakt ze jest to piekny ptak a biorac jeszcze pod uwage ze mozna pomoc wtedy brac udzial w odbudowie tego gatunku w Polsce
Z sokołow mamy: sokoła wędrownego, raroga (sakera), raroga górskiego (lannera), białozora i półtora miliona hybryd. Z Twoich słów wynika, że mówisz o wędrownym, ale ogólne pojmowanie sprawy widzę na poziomie okien od piwnicy. Przed Tobą długa droga, wyboista i kręta...
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Wiem i zdaje sobie z tego sprawe:) a jesli chodzi o poziom wiedzy to ja bym go okreslil chyba jeszcze nizej;)
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

jesli nie chcesz polować to w zasadzie na początek wybór jest prosty. Jeśli jastrząb to harris a jeśli sokół to lanner. Oba gatunki bardzo przyjemne do rekreacyjnego latania. W przypadku sokoła nie obejdzie sie bez dodatkowego wydatku jakim jest telemetria. Warto tez kupic latawiec bo to świetna zabawa i trening. lannery sa w tym naprawdę dobre
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

wlasnie apropo telemetrii jak duzy jest to wydatek i czy jej obsluga jest trudna?jesli chodzi o ten latawiec to jest zwykly latawiec czy raczej cos bardziej wyszukanego? (kwestia odpornosci na atak lannera)??
Awatar użytkownika
Stachu
sokolnik
Posty: 804
Rejestracja: sob sie 25, 2007 3:53 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Stachu »

Kuku1985 pisze: apropo telemetrii jak duzy jest to wydatek i czy jej obsluga jest trudna
http://sokolnictwo.pl/category/kategoria/ll-electronics
http://sokolnictwo.pl/category/kategoria/marshall

Kuku1985 pisze:jesli chodzi o ten latawiec to jest zwykly latawiec czy raczej cos bardziej wyszukanego? (kwestia odpornosci na atak lannera)?
Z tym atakiem lannera to pojechałeś...... :???: Gwoli wyjaśnienia: sokół atakuje wabidło podwieszone pod latawcem na lince. Gdzieś na forum był tema dokładnie opisujący, jak ten cały patent działa, ale jakoś nie mogę znaleźć. Co do samego latawca to:
http://www.latawce.info/index.php?page= ... 1&vmcchk=1
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Ok dzieki:)
lusaka
żółtodziób
Posty: 31
Rejestracja: wt lip 23, 2013 6:17 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: lusaka »

Nie zakładając nowego tematu, pozwolę sobie przytoczyć historie (prawdziwą)?... ile w tym prawdy nie wiem :wink: . Starszy człowiek 65/70 lat opowiedział mi kiedyś jak to za czasów kiedy był jeszcze młody ,, bardzo młody'' wyjęli z bratem młodego jastrzębia gołębiarza z gniazda, czego nie pochwalam i nie popieram. Ptak był trzymany w czymś w rodzaju gołębnik? altana... jest to mniej ważne w całej historii którą usłyszałem, z opowiadania starszego pana wynikło że jastrząb był karmiony żabami,rybami,myszami, mięsem kurzym..
nigdy nie był uczony polowania, nie był zamykany i zawsze miał swobodnie otwartą ową altanę. Jastrząb podobno zabił kurę.. jedną potem drugą skończywszy na gołębiu, ofiary ptaka były własnością pana który snuł tą dziwną opowieść :razz: . Kiedy wszyscy mieli dosyć jastrzębia i jego poczynań wywiezli ptaka do lasu i wypuścili, wtedy ptak po wrócił do altany, był tam już dnia kolejnego... wracał tak kilka razy aż w końcu nie wrócił. Czy coś takiego mogło się zdarzyć? historyjka była ciekawa lecz bardzo nieprawdopodobna :razz: .
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

Wypuszczony ptak / wdrukowany / który plącze się po okolicy - czyli jest na oblocie - wypuszczony w znajomej okolicy jak zgłodnieje to przez jakiś czas wraca do ,,rodzinnego gniazda ''Nie jest to nic nadzwyczajnego - gdy się usamodzielni zwykle przestaje wracać .
lusaka
żółtodziób
Posty: 31
Rejestracja: wt lip 23, 2013 6:17 pm
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: lusaka »

Dziękuję panie Waldku za przedstawienie swojej koncepcji na ten temat, ja po prostu za chiny nie pomyślał bym że przecież to był tak na prawdę jeszcze bardzo młody ptak:).
Przedstawił pan argumenty które były oczywiste, a jednak nie wiem dlaczego ja cały czas wyobrażałem sobie... jak to, jastrząb dorosły (polujący), będąc bez opieki zdziczał by bardzo szybko, teraz zostałem oświecony że przecież był to jeszcze młodziak :oops:
ODPOWIEDZ