Jaki ptak

Koniec z OffTopami - tu moderator bezlitośnie skasuje każdy post nie w temacie

Moderator: JoHn DuMbaR

haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

jak ktoś nie wie takich rzeczy to nie powinien brać żadnego ptaka bez względu na wielkosc. co do kobuza, drzemlika, krogulca zgadzam sie- nie dla nowicjusza. ale pustułka nie jest aż tak delikatna jak te gatunki
garbus2
Site Admin
Posty: 2092
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 10:54 am
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: garbus2 »

zgodze sie absolutnie ze nie jest tak delikatna ale rowniez nie nadaje sie dla nowicjusza
Awatar użytkownika
glowka7
pisklę
Posty: 13
Rejestracja: czw maja 07, 2009 9:04 am
Lokalizacja: Olsztyn

Post autor: glowka7 »

To ja napisze coś od siebie żeby nie było że w temacie jaki ptak dla początkującego wypowiadali się sami starzy wyjadacze.
Na razie tylko zdobywam jak najwięcej wiedzy by być jak najlepiej przygotowanym na pierwszego drapola. A będzie nim na pewno Jastrząb. Choć będę musiał jeszcze trochę na niego poczekać. Na razie jestem zwykłym zjadaczem chleba a żeby móc posiadać AG musze posiadać uprawnienia łowiecki by móc z nim polować. I z racji tego ze czasu przy jastrzębiu jest najważniejszy, wole poczekać kilka sezonów i mieć właśnie Jastrzębia chociaż mógł bym już teraz latać z Harrisa lub Rarogiem górskim. A poza tym u mnie główną zwierzyna łowną jest kaczka, kuropatwy w porównaniu z kilkunastoma latami wstecz to na sztuki( choć jestem ciekaw jak by to było jak by przeczesać pole z wyżłem), bażanta brak, teren głównie zalesiony z poprzecinanymi polami.
Nic tylko Jastrzębia brać i szkolić samego siebie by ułożyć jak najlepiej AG by na łowach nie były same Harisy.
Choć wydaje się mi ze ułożenie harisa do latania a do polowania to całkiem dwa inne światy.

Pozdrawiam
CHWAL ĆWIK
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

Jastrząb ma podstawową ,,wadę '' dla nowicjusza jest to ptak który w większości wypadków uznaje bliskość tylko jednego opiekuna -mimo socjalizacji nawet z wieloma ludźmi /np.rodzina i osoby ciągle kręcące się w pobliżu niego/
Ma tendencje do ,,rwania '' i próby ucieczki przed każdym kto nie jest jego opiekunem -nawet zmiana ubioru czasami wywołuje w nim panikę .
Postępowanie z nim jest o wiele trudniejsze niż z hh który ma większą tolerancje na ,,obcych''-u człowieka który zaczął by od jastrzębia wywołuje to frustracje i błędne przekonanie, iż ten ,,dzikus'' przy najbliższej okazji odleci w ,,siną dal '' co owocuje następnymi błędami w postępowaniu z nim !
Jak pisał haggard -wbrew pozorom psychika jastrzębia jest prosta -atakować wszystko co ucieka i jest odpowiedniej wielkości i wiać w sytuacji która wydaje mu się zagrożeniem -nim pomyśli to już zrobi .....Na polowaniu ma to swoje + jak i minusy -szybki atak jest podstawą sukcesu ,ale równie łatwo może nastąpić sytuacja wywołująca panikę skutkująca zgubieniem ptaka .Zakładając ,że coś takiego przytrafiło by się HH to ten po chwili zacznie szukać sokolnika -jastrząb już nie koniecznie !Ludzie doświadczeni /obyci z ptakami drapieżnymi/ potrafią przewidzieć większość sytuacji i albo im zapobiegną za w czasu ,albo wiedzą co zrobić gdy już to nastąpi.
Według mnie ,,uczenie się'' na jastrzębiu podstaw to tak jak by robienie kursu na prawo jazdy w bolidzie z 500 konnym silnikiem i krótkim przełożeniom skrzyni biegów -efekt -parkowanie w najbliższej ścianie wręcz murowane .Konkluzja -możemy zaczynać nawet z ,,czymś'' nawet dość ,,mocnym'' ale bardziej ,,przyjaznym '' co nie doprowadzi do ,,tragedii'' ani człowieka ani ptaka .
Takie jest moje prywatne zdanie -mam porównanie jeżeli chodzi o zachowanie jastrzębi ,myszołowów ,sokołów,a aktualnie Harrisa którego obserwuje od paru miesięcy .Jastrząb jako następny ptak -jak najbardziej ale jakie takie obycie z drapieżnikami według mnie jest niezbędne .
Ps .Zdarzają się pary człowiek jastrząb które nie polują /pewnie brak zwierzyny lub odpowiedniej okazji/ a tylko latają ! :lol:
Oj znam kolegę co mi za to ,,tylko latanie '' przy najbliższej okazji do d..... nakopie ! :mrgreen:
Ostatnio zmieniony pt lut 11, 2011 10:39 am przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 2 razy.
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

Waldek litości.... a po co ptak ma tolerowac innych skoro to ty z nim latasz? zamierzasz pozyczac ptaka sąsiadowi na niedzielny spacer? na łowach jest mnóstwo obcych ludzi psów, samochodow itp a jastrzebie latają i polują ( na ogół z duzo lepszymi rozkladami niż harrisy). o tym wlasnie mowie. o robieniu z jastrzębia jakiegos arcytrudnego ptaka. bzdura na kółkach. do lat 90 dla 90% polskich sokolnikow przygoda zaczynala sie od jastrzębia i ludzie potrafili rozpolowac juz pierwszego ptaka w życiu. To czy jastrząb jest panikarzem czy nie to kwestia ukrócenia ptaka i czasu który poświęcisz na ten element treningu. Tuchola swego czasu przyjezdzala na łowy z świetnie ulozonymi jastrzebiami i pamietam jak dzis jak w jechalismy razem tramwajem pelnym ludzi przez miasto a ptaki siedzialy grzecznie na rekawicy bez jakiegokolwiek stresu i zrywania. przestancie powielac mit jastrzębia-psychopaty.
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

Ok Dawid - masz racje kwestia socjalizacji i kondycji .
Krog
stażysta
Posty: 116
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 3:10 pm
Lokalizacja: Tuchola

Post autor: Krog »

Pudlak Waldemar pisze:Jastrząb jako następny ptak
-
Waldek, a co z pierwszym? Tym tropem to za chwilę będę miał 4 ptaki. Znam i rozumiem
tą chorobę, ale chyba rozsądek to coś co zawsze się przyda. Mój pierwszy kontakt z drapolem to AG. W 90 roku w szkole nie było innego. Dziś stoję przed wyborem, a wierz mi nie będę co roku wydawał ....... złotych. Na nowego ptaka.
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

Krog pisze:[ Dziś stoję przed wyborem, a wierz mi nie będę co roku wydawał ....... złotych. Na nowego ptaka.
Chciałbym z tobą porozmawiać na ten temat za 2-3 lata ! :lol:
ps
Doświadczenie masz -Ja również uwielbiam naszego rodzimego AG
więc ....Hyba ,że szukasz nowych doświadczeń to jednak hh one są również świetne ....Zależy do czego Ci ten ptak potrzebny! :lol:
To jest jak z wyborem psa Chcesz mieć obrońce i przyjaciela bierzesz owczarka niemieckiego -chcesz mieć tylko przyjaciela bierz labradora. :lol: Jednemu i drugiemu zalet nikt nie odmówi .
Krog
stażysta
Posty: 116
Rejestracja: czw wrz 17, 2009 3:10 pm
Lokalizacja: Tuchola

Post autor: Krog »

Pudlak Waldemar pisze:Doświadczenie masz
Na pewno nie takie jak bym chciał mieć. Możesz się śmiać, ale tak jak na pisałem znam i rozumiem tą chorobę. Czytam co piszą haggard, igarbus2, i staram się wyciągnąć wnioski. Nie mam 15 lat i mój zapał nie płonie jak sterta liści. Ale zanim podejmę decyzję chcę rozważyć wszystkie argumenty: czas, praca, łowisko, członkostwo w PZŁ, potencjalna pomoc ludzi doświadczonych. Z kilku źródeł otrzymałem wyraźne wskazanie na AG.
JoHn DuMbaR
sokolnik
Posty: 1867
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
Lokalizacja: South Dakota

Post autor: JoHn DuMbaR »

Waldek widze tak juz sie zadurzyl w swojej wronie, ze zapomina o wlasnych poczatkach, tobie sie udawalo z roznymi ptakami ''wybitnie nie dla poczatkujacego'' a przeciez nie miales wielkiego doswiadczenia, pomocy, wiedzy... dlaczego odmawiasz innym ludziom by poszli droga jaka sam przeszedles, osoby zainteresowane AGG same deklaruja chec polowania, sa w temacie od lat, ba nawet wola poczekac na niego niz uprawiac jaselka...Powinienes to chwalic a nie szukac dla nich okreznej drogi, moze i ten twoj harris jest fajny ale to wlasnie jastrzebia wspominasz z rozrzewnieniem...
Ps gratuluje odwagi z tym 500 konnym bolidem :) teraz juz wiem czemu na podkarpaciu wszedzie sciany i mury poobijane :)
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

Jak sobie przypomnę swoje początki to do dziś mi wstyd :oops:
Poszukajcie sobie kogoś kto was wprowadzi ,a potem wybierajcie -ja nie miałem takiej możliwości :grin:
Michał trafność Twoich wypowiedzi jest bezcenna :mrgreen:
kochelet
stażysta
Posty: 142
Rejestracja: pn paź 27, 2008 11:01 pm

Post autor: kochelet »

Dobrym pomysłem przy wyborze ptaka byłoby przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji kontakt z kimś bardziej doświadczonym.
Każdy sokolnik do którego przyjdzie młodziak mógłby doradzić czy to ma być jastrząb, pustułka czy Harris.
Moim zdaniem jest to kwestia gustu ale musi być uzgodniona z kimś kto ma większe doświadczenie.
Kupowanie ptaka w oparciu o opinie z forum TO NIE TO.
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Witam
Jak narazie z tego co czytalem to dla poczatkujacych Harris Rorog lub Jastrzab a jak wyglada kwestia Orla Bielika- te ptaki mnie fascynuja i dlatego pytam
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

Orły i bieliki to nie temat dla nowicjusza. Bielika można nabyć choć bardzo rzadko i ceny sa bardzo wysokie. Raróg na pierwszego sokoła też może okazac sie pomyłką choć wcale nie musi jeśli będziesz miał pod ręką kogoś kto ma doświadczenie z rarogami. Zamierzasz polować czy tylko rekreacyjnie latać z ptakiem? bo to kluczowe przy wyborze gatunku
Kuku1985
stażysta
Posty: 168
Rejestracja: pn cze 25, 2012 12:06 pm
Lokalizacja: Bytom

Post autor: Kuku1985 »

Na sam poczatek chce tylko latac bo z tego co mi sie wydaje jest to duzo prostrze a nie chce rzucac sie z motyka na slonce
ODPOWIEDZ