woliera
Widze ze, niezle skrajnosci, czyli jak lejesz na ę i ą to konczysz w rynsztoku jako alkoholik ? Niezle. Panie od polaka ktore zmieniali u mnie w szkole co roku, nadawaly sie conajmniej na publiczny lincz. Bardziej zakompleksionych, niekompetetnych i uprzykrzajacych zycie na kazdym krogu ludzi nie znalem. Te same relacje znam od kazdej innej osoby ktora znam i nie pisze tu o wymagajacym nauczycielu, bo jesli umie uczyc to ma czego wymagac. Pisze o wypranych deklach o zerowym podejsciu do mlodziezy, zerowych umiejetnosciach przekazywania wiedzy i ciaglym syndromie brzydkiego kaczatka.garbus2 pisze: wolny kraj owszem i na zasadzie tej samej wolnosci ludzi ci walą za to co ty uwazasz za swoje prawo. "pani od polaka" to jedno ale szacunek i powazanie innym pokazujesz miedzy innymi przez poziom pisowni i wyslawiania sie - porownaj sobie pania od polaka a goscia spod budki z piwem to bedziesz mial obraz.
A co ty wiesz o anarchii? Wiesz jak nazywano ustroje demokratyczne za czasow monarchii ? wlasnie anarchia, jak to wladza w rekach ludu? to bedzie chaos. Kluczowo chodzi o zredukowanie bezsensownych funkcji pansta, zaczynajac od partii politycznych ktore sa potrzebne jak nie powiem co do ustaw ograniczajacych wolnosc osobista. Na ta chwile prawo uni jest ponad nasza konstytucja, wiec iluzje ze wybory maja jaki kolwiek wplyw na to co sie dzieje to juz glupota, wiec o jakiej demokracji mowisz? Natomiast unia ostatnio ustanowila ze, po drabinie mozesz schodzic tylko przodem do drabiny.Stachu pisze:
Między demokracją i anarchią jest bardzo cienka granica......
Skoro już całkiem odbiegamy od tematu... Po części się zgodzę, ale tylko dlatego że uważam iż program polskiego jest straszny. Przez szkołę średnią i polski praktycznie znienawidziłem czytanie. Gdy musiałem czytać Pana Tadeusza to zapierałem się rękami i nogami by tylko robić coś innego. Książki polubiłem dopiero gdy sam mogłem wybierać sobie to co chcę czytać. Teraz nie widzę większej przyjemności jak chwila świętego spokoju i książka. Kiedyś z lekturą to była katorga i też nie przypominam sobie bym miał jakąś nauczycielkę od polskiego w średniej, która by nie miała jakiegoś "ale" o cokolwiek.Nisus pisze:
Widze ze, niezle skrajnosci, czyli jak lejesz na ę i ą to konczysz w rynsztoku jako alkoholik ? Niezle. Panie od polaka ktore zmieniali u mnie w szkole co roku, nadawaly sie conajmniej na publiczny lincz. Bardziej zakompleksionych, niekompetetnych i uprzykrzajacych zycie na kazdym krogu ludzi nie znalem. Te same relacje znam od kazdej innej osoby ktora znam i nie pisze tu o wymagajacym nauczycielu, bo jesli umie uczyc to ma czego wymagac. Pisze o wypranych deklach o zerowym podejsciu do mlodziezy, zerowych umiejetnosciach przekazywania wiedzy i ciaglym syndromie brzydkiego kaczatka.
Jestem w stanie zrozumieć wymogi internetu, szybkie pisanie, brak interpunkcji i ę,ą. Ale chodziło by mi tu o zwykłe komunikatory które polegają na szybkiej wymianie informacji. Chodź osobiście raczej też staram się pisać w miarę poprawnie. Jednak jeśli chodzi o forum, to te moje wypociny pozostają na trochę dłużej. Sam mam wieczny problem z ortografią, jakoś moim rodzicom nie przyszło do głowy latać i sprawdzać czy mam dysleksje czy nie, jak to teraz robi się nagminnie. Ale to mi jest głupio jak strzelam takie byki a później ktoś to czyta. Nie chodzi o jakieś wymogi tylko o własny wstyd. Poza tym to też takie olewanie innych.
Jeśli czytam czasem czyjeś wypowiedzi i widzę takie błędy jak z podstawówki, to też mi się nóż w kieszeni otwiera, bo razi to po oczach strasznie. Owszem możemy to olać i nikogo nie poprawiać. To w końcu wolny kraj...
Ale potem widzę takie sytuacje. Przychodzi do mnie chłopak 19-20 lat z jakimś pismem. Mówię mu by się podpisał na dole imieniem i nazwiskiem. Podpisał się i wyszedł. Ja to biorę do ręki a tam podpis... Pszemek jakiś tam. I to jest autentyczna historia
Nic nie róbmy, nic nie mówmy a będziemy mieć pokolenie analfabetów.
- Nowogrodzki
- sokolnik
- Posty: 662
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 8:33 pm
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
Jesteś tak nasączony nienawiścią do tej grupy zawodowej, że pozbawiony zdolności do obiektywnych osądów. Ktoś kiedyś musiał Ci wyrządzić wielką krzywdę. Ale nienawiść jest toksyczna.Nisus pisze:Nie spodziewalem sie uzyskac sensownego argumentu od nauczyciela.
Tak bardzo Cię irytowało pouczanie i mędrkowanie przez niedouczonych nauczycieli a czy zauważyłeś w swojej doskonałości , że od jakiegoś czasu pięknie wpisujesz się w taką pozę?
Oby Cię nie dopadło chińskie przekleństwo:" Obyś cudze dzieci uczył"
Ostatnio zmieniony ndz sty 09, 2011 5:22 pm przez Nowogrodzki, łącznie zmieniany 1 raz.
Oj raczej to ja im wieksza krzywde wyrzadzilem Dziele sie tylko doswiadczeniem. Polonisci to najgorzej uczacy ludzie w calej branzy, takie jest moje doswiadczenie i wiekszosci ludzi ktorych znam. Gdyby potrafili nauczac, angazowali sie choc troche w to co robia, nie bylo by problemow z poprawna polszczyzna.
I porownanie mnie do nauczyciela to juz obelga, ja nie gadam bzdur wyssanych z palca, niesprawdzonych informacji ktore ktos wsadzil wam do glowy, a pozniej przeszkolil w tym jak wciskac to do glowy innym. Ja pisze tylko to co zrobilem, lub z czym mialem do czynienia. Gdyby kazdy nauczyciel trzymal sie tej reguly, to moze w koncu ktos by was zaczol szanowac. Bo niestety najczesciej nauczyciel to osoba ktorej zyciowe plany nie wyszly i teraz odgrywa sie utrudniajac zycie innym.
I przestan mi dopisywac latke doskonalosci, kolejna durna manipulacja, starania sie wcisnac kogos w szufladke do ktorej wam to pasuje. To ze ktos ma inne zdanie, a wy nie macie argumentu do rozmowy, odrazu powoduja ta sama reakcje. Szablonowe zachowanie, dla szablonowych ludzi, ciach ciach kazdy rowny jak od linijki.
I porownanie mnie do nauczyciela to juz obelga, ja nie gadam bzdur wyssanych z palca, niesprawdzonych informacji ktore ktos wsadzil wam do glowy, a pozniej przeszkolil w tym jak wciskac to do glowy innym. Ja pisze tylko to co zrobilem, lub z czym mialem do czynienia. Gdyby kazdy nauczyciel trzymal sie tej reguly, to moze w koncu ktos by was zaczol szanowac. Bo niestety najczesciej nauczyciel to osoba ktorej zyciowe plany nie wyszly i teraz odgrywa sie utrudniajac zycie innym.
I przestan mi dopisywac latke doskonalosci, kolejna durna manipulacja, starania sie wcisnac kogos w szufladke do ktorej wam to pasuje. To ze ktos ma inne zdanie, a wy nie macie argumentu do rozmowy, odrazu powoduja ta sama reakcje. Szablonowe zachowanie, dla szablonowych ludzi, ciach ciach kazdy rowny jak od linijki.
Prawdopodobnie dlatego nie potrafisz konstruktywnie dyskutować tylko kierujesz się w swoich postach emocjami. Czy to oznacza że jesteś źle wyedukowany-odpowiedz sobie sam.Nisus pisze: duza czesc informacji przekazywana w szkolach to stek bezurzytecznych bzdur, a kompetetnego nauczyciela nigdy nie widzialem. Zreszta system udukacji to farsa.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Mam wyższe wyksztalcenie, jesli o papierek ci chodzi. I na kazdym szczeblu edukacji zawsze tak samo to wygladalo. Zeby dobrze poznac przedmiot, musi stac sie ciekawy. A nie stanie sie, jesli nauczyciel zniecheca na starcie ucznia. Zero zanagazowania, program klepany na sucho i wieczne poczucie nietykalnosci. Pasjonaci trafiaja sie naprawde zadko. Jesli chciales sie czegos dowiedziec musiales szukac na wlasna reke. To w jakim celu sa ci nauczyciele? Siedza z dziecmi tyle lat i nie potrafic do nich trafic, jak dla mnie porazka.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Mam bardzo podbne przemyslenia jak Adrian, polskie szkolnictwo mozna strescic za pomoca 1 slowa ''KLUCZ"...a co do wzrostu poglowia roznego rodzaju imbecyli z papierkiem na dys- cos-tam to tak samo winny jest system jak i rodzice, ten caly pseudo dobrobyt polaczony z bezstresowym wychowaniem sprawia, ze potem wychodza same szopki i nawet nie chce przytaczac hasla 90+ bo choc ja je tu wprowadzilem to nie ja zapewnilem mu popularnosc...tylko cala rzesza ludzi pasujacych do profilu. Co zas sie tyczy tego chlopaka, ktory stal sie przyczynkiem do dyskusji to mam podobne przemyslenia jak Adam Zielinski mozna mu wiele zarzucac ale jesli to co napisal jest prawda to nie potrafie na niego patrzc w ten sam sposob co na zgnusniale dzieci neo.
O czym ty bredzisz? Nie potrafisz w zaden sposb wziasc udzialu w dyskusji, i wyrazasz swoje sady. W ktorym miejscu uzyskalem jaka kolwiek konstruktywna odpowiedz? To ty szypiesz jakimis pseudointeligetnymi sloganami, ogarnij sie.kochelet pisze: Prawdopodobnie dlatego nie potrafisz konstruktywnie dyskutować tylko kierujesz się w swoich postach emocjami. Czy to oznacza że jesteś źle wyedukowany-odpowiedz sobie sam.
Mylisz sie, usprawiedliwiasz tylko nieduolnosc. W ten sposob mozna by przedstawic kazdy przedmiot, chodzi o sposob przedstawienia i metode przekazu. Znam relacje o polonistach ktorzy swietnie uczyli, wiec jednak sie da. Problem w tym ze zamiast uczyc staraja sie wytresowac. Kazdy przedmiot jest do bani, jak do bani jest nauczyciel.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz