do oddania w dobre ręce 4 suczki i jeden piesek po wyrzuconej w ciązy suczce wyżeł niemiecki szorstkowłosy, tatuś nieznany, ale dzieci piękne. Mają 8 tygodni, sa zdrowe, odrobaczone, raz zaszczepione, mają książeczki zdrowia. WARSZAWA
wyzel@poczta.onet.pl 0 602 704 701
Pieski nie do budy, nie na kojca.
według wielkości :
-piesek czarny
-suczka w brązowe łaty:
tricolorka suczka
- szorstkowłosa suczka
-najmniejsza białaska
szczeniaki po porzuconej wyżlicy
niestety pieski już na pierwszy rzut oka sa mieszańcami z tego co widzę to jakiś owczarko niemiecko podobny był tatuś. wartość użytkowa dla sokolnika raczej żadna bo marne szanse żeby wykazywały najważniejszą dla nas cechę jaką jest stójka. za to mogą być świetnymi stróżami i psami do towarzystwa mam nadzieję że znajdą sie chetni
hehe no to powiem małą historyjkę. Kilkanaścielat temu przybyła mi w rodzinie suczka ratlerka. piesek malutki i niepozorny, ale... na widok (albo też i na węch) zwierzyny na polu robiła stójkę taką, że myśliwskie psy by lepszej nie zrobiły. fakt, że nie utrzymywała, tylko 2 sekundy później gnała na złamanie karku w określonym kierunku. niemniej jednak, gdyby trochę się przyłożyć do ułożenia, to może kto wie...? a nuż stójka jak się patrzy, aż do sygnału?haggard pisze:marne szanse żeby wykazywały najważniejszą dla nas cechę jaką jest stójka