HUMOR:-)

Tematy ogólne związane z sokolnictwem.
ODPOWIEDZ
ZaP
sokolnik
Posty: 832
Rejestracja: wt sie 23, 2005 8:12 am
Lokalizacja: Ostrów Mazowiecka
Kontakt:

Post autor: ZaP »

Prawdziwy sokolnik...

Obrazek
Tomasz Szok
początkujący
Posty: 85
Rejestracja: pn lip 16, 2007 6:09 pm

Post autor: Tomasz Szok »

Jako, ze jest to forum sokolnicze to będzie teraz dowcip o ptaszku.
Idzie dwóch białych przez dżunglę. Żmija ukąsiła jednego w ptaszka.
Biedak umiera już, gdy napotykają wioskę. Poczekaj tu na skraju lasu, mówi kompan, a ja spytam się szamana co zrobić. Udaje się więc do szamana, przedstawia mu sprawę i oto porada:albo weźmiesz ptaszka kolegi do ust i wyssiesz truciznę, albo twojemu przyjacielowi zostanie 10 godzin życia. Rad nie rad, wraca do kolegi. Ten z daleka już go woła zniecierpliwiony: co szaman powiedział?
Słuchaj, szaman mówi, ze już ci zostało tylko 10 godzin życia.
Awatar użytkownika
Nowogrodzki
sokolnik
Posty: 662
Rejestracja: śr lis 14, 2007 8:33 pm
Lokalizacja: Tuchola
Kontakt:

Post autor: Nowogrodzki »

JAK ZAAPLIKOWAC KOTU TABLETKE
-------------------------------

1.Wez kota na ręce i otocz go lewym ramieniem tak, jak się trzyma
niemowlę. Umieść palec wskazujący i kciuk prawej ręki po obu stronach pyska
i naciśnij lekko trzymając tabletkę w pozostałych palcach prawej ręki. Gdy >
kot otworzy pysk wpuść tabletkę, pozwól kotu zamknąć pysk i przełknąć.

2.Podnies tabletkę z podłogi i wyciągnij kota spod tapczanu. Ponownie otocz
kota lewym ramieniem i powtórz cały proces jeszcze raz.

3.Wyciagnij kota z sypialni i wyrzuć rozmamłaną już tabletkę.

4.Wyjmij nowa tabletkę z opakowania, otocz kota lewym ramieniem
jednocześnie trzymając lewą ręką wierzgające tylne nogi. Rozewrzyj pysk kota
i palcem wskazującym prawej ręki wepchnij tabletkę tak głęboko jak się da.
Przytrzymaj kotu zamknięty pysk i policz do dziesięciu.

5.Wyciagnij tabletkę z akwarium a kota z garderoby. Zawołaj żonę do pomocy.

6.Przydus kota do podłogi klinując go miedzy kolanami jednocześnie trzymając
wierzgające przednie i tylnie łapy. Nie zwracaj uwagi na niskie warczące
odgłosy wydawane w tym czasie przez kota. Niech żona przytrzyma głowę kota
jednocześnie wpychając mu drewniana linijkę miedzy zeby. Następnie wsuń
tabletkę wzdłuż linijki miedzy rozwarte zęby i intensywnie pogłaszcz kota po
gardle, co skłoni go do przełknięcia.

7.Wyciagnij kota siedzącego na karniszach i rozpakuj nowa tabletkę. Zanotuj
sobie, żeby wymienić firanki. Pozbieraj kawałki porcelany z potłuczonej
wazy, możesz je posklejać później.

8.Owin kota w ręcznik kąpielowy, a następnie niech żona położy się na kocie
tak, żeby tylko jego głowa wystawała spod jej pachy. Umieść tabletkę w
środku plastikowej rurki do napojów. Przy pomocy ołówka otwórz kotu pysk i
wcisnąwszy rurkę miedzy rozwarte zęby mocno wdmuchnij tabletkę do środka.

9.Sprawdz na opakowaniu, czy tabletki nie są szkodliwe dla ludzi, a
następnie wypij jedna butelkę piwa żeby pozbyć się nieprzyjemnego smaku w
ustach. Zabandażuj żonie rozdrapane ramie, a następnie przy pomocy cieplej
wody z mydłem usuń plamy krwi z dywanu.

10.Przynies kota z altanki sąsiada. Rozpakuj następna tabletkę. Przygotuj
następna butelkę piwa. Umieść kota w drzwiczkach od kredensu tak, żeby przez
szczelinę wystawała tylko jego głowa. Rozewrzyj mu pysk łyżeczką od herbaty
i przy pomocy gumki "recepturki" strzel tabletka miedzy rozwarte zęby.

11.Przynies śrubokręt i przykręć wyrwane zawiasy z drzwiczek na swoje
miejsce. Wypij piwo. Weź butelkę wódki. Nalej do kieliszka i wypij. Przyłóż
zimny kompres do policzka i sprawdź, kiedy ostatnio byłeś szczepiony na
tężec. Przemyj policzek wódką w celu zdezynfekowania rany i wypij kolejny
kieliszek, aby ukoić ból. Podarta koszule możesz już wyrzucić.

12.Zadzwon po straż pożarną, żeby ściągnęli tego pier... kota z drzewa.
Przeproś sąsiada, który wjechał samochodem w plot próbując ominąć kota
przebiegającego przez ulice. Wyjmij kolejna tabletkę z opakowania.



13.Skrepuj tego drania przy pomocy sznurka od bielizny związując razem
przednie i tylnie łapy, a następnie przywiąż go do nogi od stołu. Weź grube
skórzane rękawice ogrodnicze. Wciśnij tabletkę kotu do gardła popychając
dużym kawałkiem polędwicy wieprzowej. Już nie musisz być delikatny.
Przytrzymaj głowę kota pionowo i wlej mu dwie szklanki wody wprost do gardła
żeby spłukać tabletkę.

14.Wypij pozostałą wódkę z butelki. Pozwól żonie zawieźć się na pogotowie.
Siedź spokojnie, żeby doktor mógł zaszyć ci ramie i wyjąc resztki tabletki z
oka. Po drodze do domu wstąp do sklepu meblowego i kup nowy stół.

15.Zadzwon do schroniska dla zwierząt, żeby zabrali tego mutanta z piekła
rodem i sprawdź, czy w pobliskim sklepie zoologicznym nie maja chomików.
Kuba1997
młodszy sokolnik
Posty: 231
Rejestracja: wt lip 22, 2008 10:17 am
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kuba1997 »

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
Awatar użytkownika
przemek
stażysta
Posty: 169
Rejestracja: wt lut 20, 2007 5:50 pm

Post autor: przemek »

hehe:P
dobrze ze nie przepadam za kotami:)
Awatar użytkownika
Nowogrodzki
sokolnik
Posty: 662
Rejestracja: śr lis 14, 2007 8:33 pm
Lokalizacja: Tuchola
Kontakt:

Post autor: Nowogrodzki »

Janek zaprosił swoją mamę na obiad. W mieście, w którym studiował, wynajmował małe mieszkanie, razem z koleżanką Justyną. Kiedy matka Janka odwiedziła go, zauważyła, że współlokatorka syna jest wyjątkowo atrakcyjną dziewczyną. Matka, jak to matka, zaczęła zastanawiać się, czy aby z tego ich wspólnego mieszkania nie wynikną jakieś problemy. Kiedy więc byli sam na sam, Janek oznajmił: - Domyślam się, o czym myślisz, ale zapewniam cię, że ona i ja jesteśmy tylko wpółlokatorami. Nic nas nie łączy. Tydzień później Justyna stwierdziła, że w ich wynajętym mieszkaniu brakuje cukiernicy. Zwróciła się więc do Janka:
- Nie chcę nic sugerować, ale od ostatniego obiadu z twoją matką nie mogę znaleźć mojej pamiątkowej cukierniczki. Chyba jej nie wzięła. Jak myślisz?
Jasiek zdecydował się napisać list do matki: Droga Mamo, Nie twierdzę, że wzięłaś pamiątkową cukiernicę Justyny... nie twierdzę też, że jej nie wzięłaś. Faktem jednak jest to, że od czasu Twojej wizyty u nas nie możemy jej znaleźć. Kilka dni później otrzymał odpowiedź: Drogi Synku, Nie twierdzę, że sypiasz z Justyną... Nie twierdzę również, że z nią nie sypiasz. Faktem jednak jest to, że gdyby Justyna spała we własnym łóżku, już dawno by ją znalazła. Buziaczki,
Mama
Kuba1997
młodszy sokolnik
Posty: 231
Rejestracja: wt lip 22, 2008 10:17 am
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kuba1997 »

A z tym Jankiem i Justyną to naprawdę niezłe, tylko że kawałów mało :cry:
Awatar użytkownika
reventon
żółtodziób
Posty: 31
Rejestracja: czw lis 15, 2007 8:31 pm

Post autor: reventon »

Idzie zajączek lasem i kuleje na jedna nogę. Spotyka go drugi zajączek i pyta:
- Co się stało?
- Myśliwy.
- Postrzelił?
- Nie, nadepnął.

Na budowie robotnik taszczy na plecach dwa worki cementu. Spotyka go szef i pyta:
- Nie lepiej byłoby na taczce?
- Może i lepiej, ale kółko trochę w plecy gniecie.

Przychodzi zięć do domu.
Teściowa podaje mu zupę
-Masz jedz kochany, na zdrowie
Wychodzi...
Podejrzliwy zięć daje kotu na spróbowanie, kot pada na ziemię
Wraca teściowa...
Zięć krzycz:
-Ty jędzo chciałaś mnie otruć
I wywala teściową przez okno
Na to wstaje kot i mówi
-Yes! Yes! Yes!
Awatar użytkownika
Marek
pisklę
Posty: 10
Rejestracja: wt sie 30, 2005 10:47 am
Lokalizacja: Jeziorki

Post autor: Marek »

Pani poprosiła dzieci, żeby ułożyły zdania z nazwami ptaków. Zgłasza się Jaś i mówi:
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak.
- Dobrze, a z dwoma?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orła.
- Z trzema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła i puścił pawia.
- Z czterema...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak, wyrżnął orła, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile z nosa wyszły.
- Z pięcioma...?
- Tata przyszedł do domu nawalony jak szpak i wyrżnął orla, po czym puścił pawia, aż mu dwa gile wyszły z nosa i poszedł znowu pić na sępa


:mrgreen:
Awatar użytkownika
Megi
żółtodziób
Posty: 42
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Megi »

JoHn DuMbaR
sokolnik
Posty: 1867
Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
Lokalizacja: South Dakota

Post autor: JoHn DuMbaR »

Biedny Red Tail :twisted:
Awatar użytkownika
Megi
żółtodziób
Posty: 42
Rejestracja: sob wrz 13, 2008 2:22 pm
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Megi »

Ten to dopiero wie co to znaczy wygoda :D

http://ecotravel.ctaudubon.org/Photos/August222007.htm
Awatar użytkownika
Nisus
sokolnik
Posty: 824
Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:28 pm
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: Nisus »

Cooper cwaniak :)
Nawet stare ptaki sa malo plochliwe, bo nie maja wrodzonego strachu do czlowieka, przynajmniej nie do tego stopnia co nasze bidne krogulaszki.
Kuba1997
młodszy sokolnik
Posty: 231
Rejestracja: wt lip 22, 2008 10:17 am
Lokalizacja: Kielce

Post autor: Kuba1997 »

Krogulaszki też takie płochliwe nie są :wink: w mojej okolicy grasuje para. najpierw widziałem lecącego samczyka, a potem, kilka km. dalej, znalazłem martwą, jeszcze ciepłą, w 2/3 zjedzoną sierpówkę :twisted:
Awatar użytkownika
Nisus
sokolnik
Posty: 824
Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:28 pm
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: Nisus »

Do cooperow poza okresem legowym bez wiekszego problemu podchodzilem na 20 metrow i nie byly to ptaki mlode lub nieswiadome mojej obecnosci. Niestety w Polsce jak drapol nie boji sie czlowieka to niebawem zabija go jakis burak.
ODPOWIEDZ