od początku
od początku
/deleted by bot due to disturbed privacy of real user sha-dow
Ostatnio zmieniony śr wrz 02, 2009 1:28 pm przez sha-dow, łącznie zmieniany 3 razy.
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
Kazdy kiedys zaczynal, jedni mieli latwiej, inni mieli trudniej, ja zaczynalem jakies 2 lata temu tez od internetu, platalem sie i nie wiedzialem jak zaczac, w tejc chwili nie jestem jeszcze sokolnikiem ale w przyszlosci napewno bede, co do tego, ze z ptakiem nie bedziesz polowal to nie wiem po co Ci ptak, mozna kochac ptaki drapiezne ale ich natura jest polowanie, to tak jak bys niepozwalal mu zyc tak jak on chce, to jest ograniczanie, blokada i zycie jakiego zaden ptak nie chcial by wiesc, przynajmniej ja tak mysle, skad jestes z jakiego miasta to moze jednak znajdzie sie jakis sokolnik nie daleko, ja przez 2 lata nie mialem pojecia, ze w moim miescie jest sokolnik, okazalo sie, ze jest i w dodatku bardzo doswiadczony i lubiacy sie dzielic swoja wiedza.
Tak jak mowilem posiadanie ptaka nie jest szczytem w marzeniach sokolnikow, szczytem przynajmniej dla mnie jest ulozenie ptaka i polowanie z nim, tak zeby on mogl byc szczesliwy i ja rownierz, (traci to troche ekofiolem).
Nie poddawaj sie, a bedzie dobrze ja na chwile obecna tez nie mam warunkow, zeby miec ptaka, tez mieszkam w bloku i poprostu nie mam czasu, ale to nie przeszkadza mi zdobywac wiedzy, zarowno tej teoretycznej jak i praktycznej, bo zeby nie brak czasu latal bym juz z jastrzebiem, ktorym wstepnie sie zajmowalem, niestety glownei chodzi mi o dobro ptakow i rozstalem sie z nim bo nie moglem mu poswiecic wystarczajaco duzo czasu, co z tego, ze siedzial by w woilerze, zadna rados dla ptaka i dla mnie.
Nie badz samolubny.
Przemek Łapiński
Chwal Ćwik
Tak jak mowilem posiadanie ptaka nie jest szczytem w marzeniach sokolnikow, szczytem przynajmniej dla mnie jest ulozenie ptaka i polowanie z nim, tak zeby on mogl byc szczesliwy i ja rownierz, (traci to troche ekofiolem).
Nie poddawaj sie, a bedzie dobrze ja na chwile obecna tez nie mam warunkow, zeby miec ptaka, tez mieszkam w bloku i poprostu nie mam czasu, ale to nie przeszkadza mi zdobywac wiedzy, zarowno tej teoretycznej jak i praktycznej, bo zeby nie brak czasu latal bym juz z jastrzebiem, ktorym wstepnie sie zajmowalem, niestety glownei chodzi mi o dobro ptakow i rozstalem sie z nim bo nie moglem mu poswiecic wystarczajaco duzo czasu, co z tego, ze siedzial by w woilerze, zadna rados dla ptaka i dla mnie.
Nie badz samolubny.
Przemek Łapiński
Chwal Ćwik
nie jestem samolubny cytuje co wczesniej napisałem ad polowania (w moim pierwszym topicu):
sorry jesliu odebrales to tak ze jestem samolubny ale ja mam po prostu ciezka sytuacje a czytalem tez o soklnikach ktorzy nie poluja z ptakami wiec to chyba akurat nie bedie az taki problem prawda?
/edit
poza tym nie wiem dlaczego by mial siedziec caly czas w wolierze to nie wchodzi w gre przeciez to jest krzywda dla ptaka
jeszcze apropo tego co pisałeś zeby marzyc o układaniu ptaka to trzeba go najpierw mieć a zeby go miec to trzeba przynajmniej według mnie miec warunki i ogromną wiedzę. (i kupe innych rzeczy)
Kod: Zaznacz cały
mam bardzo duże niedowidzenie ok. 90 procent na obu oczach i na razie nie mam odpowiednich warunków warunków więc pytam na przyszłość
/edit
poza tym nie wiem dlaczego by mial siedziec caly czas w wolierze to nie wchodzi w gre przeciez to jest krzywda dla ptaka
jeszcze apropo tego co pisałeś zeby marzyc o układaniu ptaka to trzeba go najpierw mieć a zeby go miec to trzeba przynajmniej według mnie miec warunki i ogromną wiedzę. (i kupe innych rzeczy)
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
niestety taka wada wzroku raczej uniemożliwia zarówno polowanie jak i latanie z ptakiem za to może jeśli kiedyś czas i warunki pozwolą można się zając "trzymaniem" jakiegoś drapieżnika który jest już wiekowy i na zasłużonej emeryturce lub z jakiś powodów stracił pełną sprawnośc łowczą za to opieka i przebywanie z takim ptakiem może sprawic wiele satysfakcji i jest naprawdę pasjonujące. Warunkiem jest oczywiście zapewnienie ptakowi odpowiedniej woliery i opieki oraz przyswojeniu sobie ogromnego bagażu wiedzu jakim jest opieka i utrzymanie ptaka łowczego. napisz skąd jesteś. może w twojej okolicy jest jakis sokolnik którego mógłbyś czasem odwiedzic i przekonac się jak to wygląda od strony praktycznej i czegos sie dowiedziec. pozdrawiam i życzę wytrwałości.
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok