Jak to wlasciwie jest...?

Informacje dla początkujących sokolników i osób chcących nimi zostać
ODPOWIEDZ
maciejjj
pisklę
Posty: 9
Rejestracja: czw mar 24, 2005 1:00 pm

Jak to wlasciwie jest...?

Post autor: maciejjj »

Nikt sie o dokumentach nie wypowiada, ktos(teraz zapomnialem nicka) pytal sie o stronki z informacjami i ofertami sprzedazy harrisa...nie padlo pytanie typu: a nalezysz tu, a masz takie dokumenty... dlatego chcialbym sie zapytac jak to wlasciwie od strony prawnej wyglada..? w terrarystyce jest podobnie niby ptaszniki niebezpieczne, niby dusiciele, cos tam cos tu jakies dokumenty CITES a tak naprawde zadnych przepisow nie ma. czy podobnie jest z sokolnictwem? nikt nas nie ukara jesli nie bedziemy mieli dokumentow?

chcialem taka historyjke wesolo opowiedziec:D, moj znajomy ma boa dusiciela, jakis sasiad sie plul na policji no to policja przyszla...zarekwilowali weza...po czym nastepnego dnia oddali zwierze poniewaz nie mieli warunkow zeby go trzymac i nie mieli go gdzie oddac:P. po prostu super...
Awatar użytkownika
Nisus
sokolnik
Posty: 824
Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:28 pm
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: Nisus »

Prawo obowiazuje i to dosyc rygorystyczne.
Obecnie wiele sie zmienia, moze wkrotce na lepsze, poki co jedyna rzecz jak powinna interesowac poczatkujacego jest, moim zdaniem, dostanie sie na starz PZL.

Porobisz troche u opiekuna starzowego przy ptakach to zobaczysz czy dosc ci zapalu. Mozna wiele gadac na temat ptakow, jednak sokolnictwo to w wiekszosci wyrzeczenia. Nie pojdziesz na impreze, nie pojedziesz na ferie, nie pojdziesz na wagary za dlugo. Musisz wracac zimowa pora szybko do domu by zdarzyc popuszczac ptaka. To naprawde nie jest sprawa dla sympatykow, lecz dla fanatykow.

Apeluje o niekabinowanie. Nie bedac czlonkiem gniazda, zmarnujesz ptaka. Pamietaj to jest drapieznik, musi zabijac.
Awatar użytkownika
Marcin
młodszy sokolnik
Posty: 256
Rejestracja: śr mar 09, 2005 10:58 am
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Marcin »

Myśle że to nawet ddobrze że w Polsce jest trudno zostać sokolnikiem,
ma to jedeną podstawową zalete jaką jest zniechęcenie osób mających chwilowy kaprys zostania sokolnikiem. Jak słusznie napisał kolega Nissus sokolnictwo to wiele wyrzeczeń a większość ludzi myśli że to jest zwykłe trzymanie zwierzątka, może troche bardziej orginalnego.
Potrzeba spelnienia naprawde wielu czynników żeby uprawiać aktywnie sokolnictwo: przede wszystkim czas,dużo czasu, pieniądze, miejsce do trzymania ptaka, odpowiedni teren do treningu, lowisko z dużą ilością zwierzyny.
Jeżeli ktoś przebrnie przez staże, kursy i egzaminy to znaczy że jest wystarczająco zdeterminowany by zostać sokolnikiem.
Przykładem elitarności sokolnictwa są liczby: sokolników w Polsce jest około 150 z czego puszcza ptaki koło polowy a aktywnie poluje i ma wyniki pewnie z trzydzieści osób.
Jak ktoś chce mieć wytresowanego ptaka i nie mieć z nim problemów to proponuje Żako. Będzie oswojona, będzie przylatywać a nawet będzie gadać czego zaden sokół nie zrobi.
Pozdrawiam.
Bezel :D
pisklę
Posty: 2
Rejestracja: wt wrz 27, 2005 5:10 pm
Lokalizacja: Włoszczowa

Post autor: Bezel :D »

Zastanowiłbym sie nad stwierdzeniem ze z Żako niema problemow... żle wychowane żako to poprostu potwor niebezpieczny dla otoczenia. Jesli niepoświęcimy mu duzo czasu moze sobie np. odgryść paleca, ale niebende sie na ten temat rozpisywał bo to nie strona o papugach
Pozdawiam
ODPOWIEDZ