Witam, od długiego już czasu zainteresowany jestem tematem sokolnictwa. Po dowiedzeniu się więcej przeczytałem sporą ilość materiałów na forum, a także jestem w trakcie lektury książki Cieślikowskiego(do której mam dostęp niestety tylko w czytelni). Niesamowicie fascynuje mnie perspektywa posiadania własnego ptaka, aczkolwiek niekoniecznie do polowań(chociaż i to w przyszłości nie jest wykluczone). Co więcej przeglądając internet jak i forum natrafiłem na temat hodowli kruków, jak chociażby ten: http://sokolnictwo.pl/forum/viewtopic.php?t=95 czy ten:http://forum.przyroda.org/topics2/sokol ... t70,90.htm
Wszystkie one są już trochę wiekowe, stąd i moja chęć uzupełnienia informacji. Z tego co zrozumiałem, hodowanie takowego(kruka) nie wymaga tony papierów, członkostwa w PZŁ itp. W zwiazku z tym, chciałbym się zapytać, czy hodowla takiego byłaby możliwa dla osoby początkującej w temacie sokolnictwa, oczywiście po zdobyciu odpowiedniej wiedzy(a chłonę ją szybko) jak i od nabycia części przeszkolenia od doświadczonego sokolnika z okolic(tu może wyglądać to trochę gorzej, bo praktyki nie posiadam żadnej).
Czytając wiele informacji zawartych w internecie zauważyłem, że nie jest to proste, ale swego rodzaju fascynacja akurat tym konkretnym gatunkiem ptaków kieruje mnie prosto na to, stąd i moje zaznaczenie, że chciałbym wiedzieć czy jest w ogóle to możliwe.
Co więcej interesuje mnie trochę szczegółów, wynikających z tego, że(o ile się nie mylę) kruki różnią się jednak znacząco od sokołów, jastrzębi i reszty ptaków hodowanych przez sokolników, i wyciągnietego z tego wniosku, że i ich hodowla będzie trochę inna. Czy potrzebują one również woliery?(czytałem o ludziach hodujących je w domu) Skąd takowego kruka wziąć i czy potrzeba do tego załatwiać jakieś specjalne papiery? Zakup powinien być możliwy w Czechach i powinienem potem zarejestrować go u starosty, ale czy to wszystko? Jak i wiele innych pytań, które wyszczegółowię jeśli dowiem się, czy moje marzenie/chęć nie jest tylko mrzonką.
Na końcu chciałbym zaznaczyć, że nie jest to jakaś czcza fanaberia, a chęć hodowli(posiadania?) ptaka tego wspaniałego gatunku i nawiązania z nim swego rodzaju więzi, a w przyszłości może i zostania sokolnikiem. Nie chciałbym też hodować ptaka od razu, a po nabraniu odpowiedniej wiedzy i doświadczenia(jeśli znajdzie się w pobliżu uprzejmy sokolnik, będący w stanie mi pomóc go nabrać).
Przepraszam, za wszelkie błędy merytoryczne jakie mogłem zawrzeć w moim poście i proszę o wyrozumiałość ze względu na to, że jestem w tym temacie tylko laikiem który trochę przeczytał i od dawna żywi po prostu zamiłowanie do tego tematu(aż do niedawna odległe)
Z góry dziękuję za szybkie i rzeczowe odpowiedzi.
Havranek
Kruk i sokolnictwo
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Re: Kruk i sokolnictwo
to troche źle rozumiesz bo wymaga aby kruk był z odpowiednimi dokumentami i pochodzil z hodowli a w swietle ostatnich interpretacji MŚ zmienionych w ub. roku przepisów może być potrzebne również zezwolenie na posiadanie takowego ptaka. Członkostwa w PZŁ nie potrzeba do posiadania jakiegokolwiek gatunku ptaka nawet harpii olbrzymiej czy orła przedniego. Członkostwo w pzł potrzebne jest jak chcesz z ptakiem polować.Havranek pisze: Z tego co zrozumiałem, hodowanie takowego(kruka) nie wymaga tony papierów, członkostwa w PZŁ itp.
powyższe ma zastosowanie do wiekszosci gatunkow niemniej cel pt latanie wyklucza pewne gatunki. Co do kruka zgadzam sie z poprzednikami ze to raczej kiepski wybor na poczatek bo gatunek jest wybitnie inteligenty i moze sie skonczyc ze to ów kruk ułozy takiego początkującegoHavranek pisze: W zwiazku z tym, chciałbym się zapytać, czy hodowla takiego byłaby możliwa dla osoby początkującej w temacie sokolnictwa, oczywiście po zdobyciu odpowiedniej wiedzy(a chłonę ją szybko) jak i od nabycia części przeszkolenia od doświadczonego sokolnika z okolic(tu może wyglądać to trochę gorzej, bo praktyki nie posiadam żadnej).
jak to mowią nie ma rzeczy niemożliwych niemniej może tu jest problem bo czytanie w internecie czesciej powoduje więcej zamieszania niż pożytku ponieważ informacje na forach i ogólnie "w internecie" są podawane nie po kolei i nie w takim stopniu ważności jak w nawet najsłabiej napisanej książce. Zresztą o czym mówimy jak w tym szeroko pojętym internecie można znaleźć przykłady źródeł mówiących że Polska leży w Azji choć nie mówię że jest to częste czy pospolite. Niemniej im temat bardziej nietypowy tym mniej wiarygodne info można znaleźć.Havranek pisze:Czytając wiele informacji zawartych w internecie zauważyłem, że nie jest to proste, ale swego rodzaju fascynacja akurat tym konkretnym gatunkiem ptaków kieruje mnie prosto na to, stąd i moje zaznaczenie, że chciałbym wiedzieć czy jest w ogóle to możliwe.
tu znowu nie będę się rozpisywał bo kruka miałem możliwość jedynie ułożonego przez jakiś czas obserwować natomiast z tej perspektywy nie różniło się to znacząco od np ułożonego myszołowa oraz faktem że kruk był dużo bardziej wredny i agresywny w stosunku do ludzi.Havranek pisze:Co więcej interesuje mnie trochę szczegółów, wynikających z tego, że(o ile się nie mylę) kruki różnią się jednak znacząco od sokołów, jastrzębi i reszty ptaków hodowanych przez sokolników, i wyciągnietego z tego wniosku, że i ich hodowla będzie trochę inna.
osoba hodująca kruka w domu to ktoś kto musi uwielbiać burdel i wyzwania plus lubi nieprzyjemne zapachy ale de gustibus. Zakup może i owszem być możliwy niemniej co do rejestracji może się okazać że MŚ zażąda zezwolenia na przetrzymywanie.Havranek pisze: Czy potrzebują one również woliery?(czytałem o ludziach hodujących je w domu) Skąd takowego kruka wziąć i czy potrzeba do tego załatwiać jakieś specjalne papiery? Zakup powinien być możliwy w Czechach i powinienem potem zarejestrować go u starosty, ale czy to wszystko? Jak i wiele innych pytań, które wyszczegółowię jeśli dowiem się, czy moje marzenie/chęć nie jest tylko mrzonką.
jak większość laików masz błędne pojęcie o nawiązywaniu "więzi" z ptakiem. W mózgu wielkości orzecha (nawet tak inteligentnego ptaka jak kruk) nie ma miejsca na jakieś emocje czy więzi i tym podobne "pierdoły" bliskie ludziom więc jedyna więź jaką nawiążesz z ptakiem jest to że ty mu dajesz jeść a on to wykorzystuje. Co do tego jak podejść do tematu to sugeruję na początek poczytać to co jest dostępne bo na książce Cieślikowskiego świat się nie kończy, a raczej zaczyna...Havranek pisze:Na końcu chciałbym zaznaczyć, że nie jest to jakaś czcza fanaberia, a chęć hodowli(posiadania?) ptaka tego wspaniałego gatunku i nawiązania z nim swego rodzaju więzi, a w przyszłości może i zostania sokolnikiem. Nie chciałbym też hodować ptaka od razu, a po nabraniu odpowiedniej wiedzy i doświadczenia(jeśli znajdzie się w pobliżu uprzejmy sokolnik, będący w stanie mi pomóc go nabrać).