"Telemetria" GPS
- jarek
- młodszy sokolnik
- Posty: 230
- Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
- Lokalizacja: Podebłocie
- Kontakt:
"Telemetria" GPS
Chciałbym zaprezentować, coś, na co chyba wszyscy czekaliśmy. I nareszcie jest! "Telemetria" GPS!!!
Sokół ucieka? Żaden problem - teraz może sam wysłać do sokolnika swoją pozycję GPS za pomocą SMS-a!
Jak to działa? Dziecinnie łatwo. Odbiornik GPS GTS-100 mocujemy na "plecaku" tak jak klasyczny nadajnik radiowy. Urządzenie to wyposażone jest w precyzyjny odbiornik GPS oraz kartę SIM (taką jak telefonie komórkowym) a także opcjonalnie w kartę pamięci microSD. Odbiornik odczytuje pozycję sokoła i przesyła ją na ustalony numer telefonu SMS-em. Wystarczy zadzwonić na numer karty sim w urządzeniu, aby w ciągu minuty otrzymać dokładną pozycję GPS sokoła. Można także ustawić inne rodzaje powiadomień oraz otrzymać dodatkowe informacje. Można otrzymać pozycję sokoła po przebyciu przez niego określonego dystansu, po określonym czasie itp. Pozycja jest także automatycznie przesyłana kiedy stan baterii jest niski. Wystarczy wprowadzić ją do jakiejkolwiek nawigacji i do sokoła poprowadzi nas choćby Hołowczyc I już nie przedzieramy się w nieznanym terenie kilometr przez bagna, by na końcu odkryć, że sokół siedzi nad całkiem miłą, asfltową drogą
Sprawdziłem to cudo w terenie - oto kilka uwag praktycznych:
1. Waga tego urządzenia to 40 g. To dużo, jednak z założenia jest to sprzęt do lokalizowania polujących sokołów. 40 gramów na plecach sokoła o masie 800 g to dla niego 5% ciężaru. Założenie lannerowi o wadze 400 g RT+ który waży 3% jego masy wydaje się powszechne. Dodatkowo najczęściej jest to montaż na nogę. Co odczujecie bardziej - 3% masy na nodze, czy 5% w plecaku? Mój ważący 720 g hybryd radzi sobie z tym nieźle, początki oczywiście tudne, bo ten uparciuch nie lubi nowości
2. Dokładność. Przesyłane dane są dokładniejsze, niż może obsłużyć nawigacja w moim telefonie. Przy testach w lesie okazało się jednak, że zależnie od wyłapywanych satelitów, przesyłane dane nie są identyczne, co generuje błąd. Jednak jest to błąd rzędu +/-5 metrów w lesie, na wysokości metra nad ziemią. Podobny błąd ma także klasyczna telemetria...
3. Bateria. Działa wg producenta 96 godzin. Rzeczywiście tak wychodzi, ale jest to wystarczające. Nawet jeśli sokół odleci daleko, na noc usiądzie. W ciągu nocy można dojechać wystaczająco daleko, ewentualnie podesłać pozycję GPS koledze który mieszka bliżej. Oczywiście jest to akumulator - istnieje możliwość ładowania z sieci, poprzez ładowarkę samochodową oraz port USB.
4. Zasięg komórki. Trzeba dobrze dobrać sieć jakiej karty się użyje. Najlepiej wybrać taką, która ma najlepszy zasięg. Testowałem w miejscach o słabym zasięgu - u mnie w domu - odbiera sygnał lepiej niż komórka. Dodatkowo trzeba pamiętać, że sokół najczęściej siada wysoko, a tam jest lepszy zasięg. Poza tym, kiedy urządzenie znajdzie się w zasięgu, wyśle sms-a tak jak zwykła komórka - coś typu "numer z którym próbowałeś się skontaktować jest już w zasięgu".
5. Jeśli masz w telefonie nawigację i mapy Google Map, GTS-100 może wysłać link do konkretnej pozycji, tak, że klikając w niego otwiera się od razu trasa dojazdu do sokoła.
Koszt tego urządzenia to około 1000 zł (zależnie od kursu funta).
Aktualnie jestem na etapie tłumaczenia instrukcji obsługi i tworzenia polskiej listy poleceń dla urządzenia, jednak i bez tego jego konfiguracja jest na prawdę bardzo prosta.
Jeśli macie pytania lub wątpliwości, dzwońcie: 603062985
W najbliższym czasie będę kompletował zamówienie, już w Polskiej wersji językowej.
Chwal Ćwik!
Jarek
Sokół ucieka? Żaden problem - teraz może sam wysłać do sokolnika swoją pozycję GPS za pomocą SMS-a!
Jak to działa? Dziecinnie łatwo. Odbiornik GPS GTS-100 mocujemy na "plecaku" tak jak klasyczny nadajnik radiowy. Urządzenie to wyposażone jest w precyzyjny odbiornik GPS oraz kartę SIM (taką jak telefonie komórkowym) a także opcjonalnie w kartę pamięci microSD. Odbiornik odczytuje pozycję sokoła i przesyła ją na ustalony numer telefonu SMS-em. Wystarczy zadzwonić na numer karty sim w urządzeniu, aby w ciągu minuty otrzymać dokładną pozycję GPS sokoła. Można także ustawić inne rodzaje powiadomień oraz otrzymać dodatkowe informacje. Można otrzymać pozycję sokoła po przebyciu przez niego określonego dystansu, po określonym czasie itp. Pozycja jest także automatycznie przesyłana kiedy stan baterii jest niski. Wystarczy wprowadzić ją do jakiejkolwiek nawigacji i do sokoła poprowadzi nas choćby Hołowczyc I już nie przedzieramy się w nieznanym terenie kilometr przez bagna, by na końcu odkryć, że sokół siedzi nad całkiem miłą, asfltową drogą
Sprawdziłem to cudo w terenie - oto kilka uwag praktycznych:
1. Waga tego urządzenia to 40 g. To dużo, jednak z założenia jest to sprzęt do lokalizowania polujących sokołów. 40 gramów na plecach sokoła o masie 800 g to dla niego 5% ciężaru. Założenie lannerowi o wadze 400 g RT+ który waży 3% jego masy wydaje się powszechne. Dodatkowo najczęściej jest to montaż na nogę. Co odczujecie bardziej - 3% masy na nodze, czy 5% w plecaku? Mój ważący 720 g hybryd radzi sobie z tym nieźle, początki oczywiście tudne, bo ten uparciuch nie lubi nowości
2. Dokładność. Przesyłane dane są dokładniejsze, niż może obsłużyć nawigacja w moim telefonie. Przy testach w lesie okazało się jednak, że zależnie od wyłapywanych satelitów, przesyłane dane nie są identyczne, co generuje błąd. Jednak jest to błąd rzędu +/-5 metrów w lesie, na wysokości metra nad ziemią. Podobny błąd ma także klasyczna telemetria...
3. Bateria. Działa wg producenta 96 godzin. Rzeczywiście tak wychodzi, ale jest to wystarczające. Nawet jeśli sokół odleci daleko, na noc usiądzie. W ciągu nocy można dojechać wystaczająco daleko, ewentualnie podesłać pozycję GPS koledze który mieszka bliżej. Oczywiście jest to akumulator - istnieje możliwość ładowania z sieci, poprzez ładowarkę samochodową oraz port USB.
4. Zasięg komórki. Trzeba dobrze dobrać sieć jakiej karty się użyje. Najlepiej wybrać taką, która ma najlepszy zasięg. Testowałem w miejscach o słabym zasięgu - u mnie w domu - odbiera sygnał lepiej niż komórka. Dodatkowo trzeba pamiętać, że sokół najczęściej siada wysoko, a tam jest lepszy zasięg. Poza tym, kiedy urządzenie znajdzie się w zasięgu, wyśle sms-a tak jak zwykła komórka - coś typu "numer z którym próbowałeś się skontaktować jest już w zasięgu".
5. Jeśli masz w telefonie nawigację i mapy Google Map, GTS-100 może wysłać link do konkretnej pozycji, tak, że klikając w niego otwiera się od razu trasa dojazdu do sokoła.
Koszt tego urządzenia to około 1000 zł (zależnie od kursu funta).
Aktualnie jestem na etapie tłumaczenia instrukcji obsługi i tworzenia polskiej listy poleceń dla urządzenia, jednak i bez tego jego konfiguracja jest na prawdę bardzo prosta.
Jeśli macie pytania lub wątpliwości, dzwońcie: 603062985
W najbliższym czasie będę kompletował zamówienie, już w Polskiej wersji językowej.
Chwal Ćwik!
Jarek
Ostatnio zmieniony czw cze 21, 2012 4:41 pm przez jarek, łącznie zmieniany 1 raz.
http://www.ebay.co.uk/itm/Falconry-GPS- ... 4843ea1400
http://gbfalconrysupplies.co.uk/telemetry.html
http://gbfalconrysupplies.co.uk/telemetry.html
Ostatnio zmieniony pt cze 22, 2012 10:02 am przez AdamGóra, łącznie zmieniany 1 raz.
- jarek
- młodszy sokolnik
- Posty: 230
- Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
- Lokalizacja: Podebłocie
- Kontakt:
Koszt to około 1000 zł, zależy od kursu funta, bo to z GB. Na ptaku testowałem, początkowo dziwnie się zachowywał, ale przyzwyczaił się. Zmiana zachowania jest spowodowana raczej samym trackpackiem niż tym co na nim jest. Dodatkowym problemem było to, że mój sokół traktował test nadajnika przed puszczeniem jako sygnał, że będzie latał. Jak tylko usłyszał "pikanie" telemetrii to już nie mógł się doczekać latania. GPS nie wydaje dźwięku, ale sokół już przyzwyczaił się do latania bez tego "startera"
-
- stażysta
- Posty: 114
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 6:20 pm
- Lokalizacja: pomorze
http://www.abctresury.pl/lokalizator-gp ... 76fb798745
tak to wygląda u psów (urządzenie chyba troszkę większe) .. zasada działania ta sama jak u ptaków..
http://pilnujauta.pl/u/p3188_JPDOG_Mini ... a_kota.php
to jest chyba najbardziej zbliżone wielkością ..
osobiście o niczym mniejszym nie słyszałam
tak to wygląda u psów (urządzenie chyba troszkę większe) .. zasada działania ta sama jak u ptaków..
http://pilnujauta.pl/u/p3188_JPDOG_Mini ... a_kota.php
to jest chyba najbardziej zbliżone wielkością ..
osobiście o niczym mniejszym nie słyszałam
tu jest wątek o tym na IFF:
http://www.falconryforum.co.uk/showthread.php?t=118388
faktycznie suchej nitki na tym nie zostawili. Począwszy od tego ze jest to system dedykowany dla psów a na cenach z Chin i jakości przypisanej do tegoż kraju skończywszy. Osobiście nie testowałem więc ciężko mi ocenić niemniej główny problem to że działać to będzie jedynie w wypadku zasięgu komórki a z tym bywa różnie.
Dużo sensowniej prezentuje się coś takiego bo chociaż wielkościowo lepsze i do tego ma panele słoneczne:
http://www.cetreria.com/foro/viewtopic. ... 53&t=56319
no i tu:
http://www.cetreria.com/foro/viewtopic. ... &start=120
http://www.falconryforum.co.uk/showthread.php?t=118388
faktycznie suchej nitki na tym nie zostawili. Począwszy od tego ze jest to system dedykowany dla psów a na cenach z Chin i jakości przypisanej do tegoż kraju skończywszy. Osobiście nie testowałem więc ciężko mi ocenić niemniej główny problem to że działać to będzie jedynie w wypadku zasięgu komórki a z tym bywa różnie.
Dużo sensowniej prezentuje się coś takiego bo chociaż wielkościowo lepsze i do tego ma panele słoneczne:
http://www.cetreria.com/foro/viewtopic. ... 53&t=56319
no i tu:
http://www.cetreria.com/foro/viewtopic. ... &start=120
- jarek
- młodszy sokolnik
- Posty: 230
- Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
- Lokalizacja: Podebłocie
- Kontakt:
To rzeczywiście jest mniejsze, ale też opinie ma kiepskie. Problemy z mocowaniem i gdzieś czytałem że antena nie najlepiej radzi sobie z odbiorem sygnału.
Zasięg GSM jak się okazuje nie jest aż takim problemem. Ptak siedzi najczęściej wysoko, gdzie zasięg jest lepszy. Urządzenie można skonfigurować tak, żeby wysyłało pozycję dość często, więc ptak lecąc w końcu trafi na zasięg, a nawet jeśli siedzi w miejscu gdzie zasięgu nie ma, to zawsze mamy jakiś ślad. Nigdy nie twierdziłem, że ten system jest idealny, jakiś mały nadajnik do ogona znacząco pomógłby przy słabym zasięgu GSM.
Ciekawe ile negatywnych opinii wystawiają tym GPS-om ludzie którzy tego nie mieli nawet w ręku, albo tacy, którym zależy na sprzedaży tradycyjnej telemetrii... Z tego co wiem, to dostępne są już odbiorniki GPS dla sokołów wielkości nadajnika Micro, ale niestety, to nie nasze realia finansowe
Zasięg GSM jak się okazuje nie jest aż takim problemem. Ptak siedzi najczęściej wysoko, gdzie zasięg jest lepszy. Urządzenie można skonfigurować tak, żeby wysyłało pozycję dość często, więc ptak lecąc w końcu trafi na zasięg, a nawet jeśli siedzi w miejscu gdzie zasięgu nie ma, to zawsze mamy jakiś ślad. Nigdy nie twierdziłem, że ten system jest idealny, jakiś mały nadajnik do ogona znacząco pomógłby przy słabym zasięgu GSM.
Ciekawe ile negatywnych opinii wystawiają tym GPS-om ludzie którzy tego nie mieli nawet w ręku, albo tacy, którym zależy na sprzedaży tradycyjnej telemetrii... Z tego co wiem, to dostępne są już odbiorniki GPS dla sokołów wielkości nadajnika Micro, ale niestety, to nie nasze realia finansowe
ja to bym podsumowal tak ze na plus dla takiego pudelka zapalek jest to ze do "latania" to i moze sie sprawdza, natomiast na ptaka łowczego to się zdecydowanie nie nadaje przynajmniej do czasu az nie bedzie mniejsze. Osobna kwestia to ze dobry ptak łowczy nie oddali się poza zasięg telemetrii radiowej
- jarek
- młodszy sokolnik
- Posty: 230
- Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
- Lokalizacja: Podebłocie
- Kontakt:
Co masz na myśli? To kiedy urządzenie wysyła wiadomość możesz sam ustawić, nawet co minutę jeśli potrzebujesz. Generalnie najprostsze jest zadzwonić na numer odbiornika GPS i wtedy on wyśle Ci pozycję w danej chwili. Można też zdalnie przeprogramować urządzenie sms-em, np. kiedy ptak ucieka ustawiamy żeby urządzenie wysyłało sms z pozycją co 5 (10, 15 czy ile trzeba) minut. Albo żeby wysyłało pozycję po przebyciu przez ptaka określonej odległości, czyli np co 100 metrówKuku1985 pisze:to co mnie dziwi to kwestia czasu odbioru wiadomosci