Szczeniak w domu czyli jak wychować psa

Psy myśliwkie oraz ich wykorzystanie na cele sokolnicze
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

No nareszcie -doszliśmy do jakichś wspólnych wniosków :mrgreen:
A że jedna połowa śmieje się ze mnie ,a druga z Ciebie to tylko szczegół :mrgreen:
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

ooo. widze że statystyki prowadzisz nawet :wink:
Katou
stażysta
Posty: 132
Rejestracja: wt cze 29, 2010 9:02 am
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Post autor: Katou »

To i ja dorzucę swoje 3 grosze do tego bajzlu. Panie Waldku ma pan 30 lat doświadczeni, ja nie mam nawet połowy tego. Jednak gdy pisze pan że fajnie się przewozi ptaki luzem na przednim siedzeniu to już co do tego mam spore wątpliwości. Dobrze wiem jak reaguje mój hh na widok gawronów lub innych krukowatych. Nie wiele potrzeba do wypadku.
Karabińczyka też używałem. Ograniczyłem się do jednego kutego i wydawał się dobrej jakości. Pewnego razu zwyczajnie nie wytrzymał i to był ostatni raz gdy używałem karabińczyka. Gdybym miał używać trzech to chyba ja bym nerwowo nie wytrzymał.
Nawet dla mnie żółtodzioba niektóre pańskie pomysły są z kosmosu. Ale broni ich pan z okrutną zawziętością.
Jeśli chodzi o hh to jestem w pełni zadowolony ze swojego i go bardzo cenię. Jednak gdy czytam to co pan o nich piszę i wychwala pod niebiosa to mi się zaczynają flaki przewracać. Wiecznie masło maślane i ciągłe przedkładanie swojego zdania nad zdanie innych. Chwali pan ptaka z którym pan lata, metody z których pan korzysta i wiecznie nawet w tym temacie pana zdanie musi być na wierzchu.
Jeszcze nie widziałem by w którymś temacie przyznał się pan do błędu. Jeśli nawet brakuje panu argumentu to czeka pan aż coś wygrzebie i znowu odgrzewanie tematu. Z całym szacunkiem ale niektóre pana pomysły są do du.. i gdyby czasem dał by pan sobie coś powiedzieć to nie było by takich bezsensownych tematów jak ten w którym do końca pana musi być na wierzchu.
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

O następny co wie jak mi się harris w samochodzie zachowuje :mrgreen:
Kurcze ,a ile razy byłeś u mnie ? :mrgreen:
Ci co boją się psa ze smyczy puścić ,,bo im ucieknie '' tez nie wieżą ,że ja tylko palcem swojemu pokaże ,że ma zostać to siedzi nawet 2-3 godziny i czeka aż wrócę :mrgreen:
Widzę ,że jesteście bandą ignorantów i tyle - nawet jak coś byście zobaczyli to nie przyjęlibyście tego do wiadomości -bo to się ,,kłóci '' z waszymi ,,doświadczeniami '' Było już paru ludzi z forum u mnie i teraz jak z nimi rozmawiam -o was ,,ekspertach '' to stwierdzają iż mam sobie dać spokój z dyskutowaniem z wami -bo i tak wiecie lepiej co się u mnie na podwórku dzieje !Rozmawiałem dziś z Nisusem -Też się uśmiał z tego bo .......on wszystkie swoje ptaki wozi luzem w samochodzie ,sokoły ,harrisy ,jastrzębie ......Widać z tego ,że żaden z was tego nie potrafi -więc spadajcie na drzewo !
Ostatnio zmieniony pn lip 30, 2012 9:38 am przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

wiesz Waldek... masz pojęcie. nawet to co mówi ci Adrian przekręcisz na własną modłę i sposób rozumowania. O ile wiem Adrian swojego hh kapturzy a to chyba zasadnicza różnica?? Nie wiem jak wasze hh ale mój ptak widząc siedzące przy drodze gawrony, gołębie czy srokę po prostu wykona próbę ataku. nie mam zamiaru sorawdzać co sie stanie jesli na jego drodze stanie samochodowa szyba. i możesz Waldek pierdzielić ludziom głupoty i wtykać swoje bzdury do bólu. Wiesz po co nakleja sie na dużych powierzchniach szkła sylwetki ptaków drap. ? bo ptaki przezroczystej szyby nie widza tylko to co jest za nią. Jeśli brak Ci wyobraźni żeby ogarnąc co sie może stać kiedy niezakapturzony, nieprzywiązany i bedacy w kondycji łowczej harris czy jastrząb podczas jazdy zobaczy przez szybę na poboczu gawrony czy też kawki to naprawdę nie potrzebujesz dalszych wykładów tylko psychoterapeuty.
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

i wciskaj dalej ludziom kit. ktoś kto potrafi sobie pewne sprawy zwizualizować i ma odrobinę oleju w głowie nie będzię ryzykował zyciem i zdrowiem ptaka. Chcesz tak robić to twoja sprawa. Tylko do jasnej cholery przestań ludziom wciskać ze tak sie powinno robić i tak jest dobrze. Ludzie o niebo bardziej doświadczeni ode mnie przestrzegali mnie i wyczulili na takie rzeczy i obok kwestii bezpieczeństwa ptaka nie potrafie przejśc obojętnie.
Awatar użytkownika
kuba08111994
młodszy sokolnik
Posty: 309
Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: kuba08111994 »

Katou, - Przyjacielu mój drogi z terenów Ojca Mateusza, Ty tam siedź cicho, nie wtrącaj się, po prostu daj sobie spokój bo to i tak nie ma sensu. Do dwóch tygodni powinna iść na wolne nowa podopieczna, Twój Cześko pewnie też lata, chyba że Ci kobieta dalej zakazała :razz: , także myśl nad 2-3 dniowym urlopem i przyjazdem tu bardziej na południe, aha i leki osłonowe na wątrobę koniecznie weź parę dni przed :twisted: .
haggard pisze:O ile wiem Adrian swojego hh kapturzy
Ale to chyba Dawid wiemy dlaczego, Indygo jest ptakiem pracującym, Adrian nie małe stadko wozi w tym samochodzie, chociaż jak chodzi o resztę to bywa różnie, nie raz przeżywałem szok z tymi jego ptakami, raz mieliśmy jechać na prezentacje, patrzę a tam na fotelu pasażera śpi sobie samica raroga, pełen lajt, później bawiła się w całym samochodzie, w czasie jazdy również . Żeby się nie pomylić w ostatnią niedziele, w jego samochodzie leży bażant, zaglądam wyżej na oparciu siedzenia siedzi sobie jastrząb, kręci głową czyści pióra i też jakoś luzem jeździł sobie. Hmmm nie wiem może to znowu magiczne ręce Adriana ? hehehe




No ale teraz to do wszystkich, kończymy ten burdel , z tego na ile pies ma odchodzić wszystko zeszło na to kto jak wozi ptaki kto jest większym guru od Mavrogordato i dr. Foxa itd. Itd. Wszyscy to za przeproszeniem mają w d… wiadomą jest przecież że każdy przeczyta zrozumie albo nie ale i tak zrobi to po swojemu z własnymi udziwnieniami , i to zarówno w układaniu psów ptaków czy tez imprintingu gdzie największe kombinacje występują od próby kapturzenia jastrzębi po zaczęcie od treningów wytrzymałościowych.


Tak więc od tej pory piszecie sobie ładnie o wychowaniu szczeniaka, co wasz piesio lubi jeść, czym się bawić chodź jak znam to forum to zaraz i tak będzie że żółta piłeczka jest bardziej kijowa od gumowej kosteczki … ale taki już jest tego forum urok chyba



Pozdrawiam was serdecznie w ten piękny, pierwszy wakacyjny dzień
Wasz oddany Kuba
Awatar użytkownika
Pudlak Waldemar
sokolnik
Posty: 1292
Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
Lokalizacja: Racibórz

Post autor: Pudlak Waldemar »

haggard pisze: O ile wiem Adrian swojego hh kapturzy a to chyba zasadnicza różnica??

Przecież wyraźnie napisałem ,że z nim wczoraj rozmawiałem ,ale nie dość ,że WIESZ ,ŻE MI SIĘ PTAK ROZBIJA -TO JESZCZE WIESZ ,ŻE NIE SŁYSZAŁEM OD NIEGO TO CO SŁYSZAŁEM -masz telefon to do niego zadzwoń a nie na.....sz w klawiaturę twierdząc ,że to nie prawda ! WOZI PTAKI LUZEM BEZ KAPTURÓW !Z INDYGO POLUJE BEZ KAPTURA !



haggard pisze: naprawdę nie potrzebujesz dalszych wykładów tylko psychoterapeuty.
JESTEŚ TAK PRZEKONANY O SWOJEJ WSZECHWIEDZY -że nawet zanegował byś to ,że dziś wychodziłem z domu / w końcu tego nie widzisz ani sobie nie wyobrażasz / Być możne nie potraficie tak ukrócić sobie ptaka by się nie miotał jak ,,popyrtany'' gdy nie jest przywiązany -ale to nie mój problem Nie upieram się ,że wszyscy mają robić to co ja -tylko ,że ja tak potrafię w czym nie jestem osamotniony bo znam przynajmniej 5 -6 osób którzy też nie mają z tym problemu ,a to jest różnica .Pozdrawiam wszechwiedzących !
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

Waldek jestes jak zdarta płyta. Szkoda czczej gadaniny. Współczucie dla ludzi którzy bedą z ciebie brać przykład. koniec tematu dla mnie
ganga
pisklę
Posty: 4
Rejestracja: śr sie 01, 2012 7:39 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: ganga »

o kurcze chlopaki, wesolo tu u Was;-)))))
hunter73
pisklę
Posty: 13
Rejestracja: sob lut 05, 2011 8:49 pm
Lokalizacja: Chełm

Post autor: hunter73 »

Ha ha! To nie jest szczyt możliwości! Pobuszuj Anka po innych wątkach, znajdziesz tam wiele siarczystych, emocjonujących dyskusji!
ganga
pisklę
Posty: 4
Rejestracja: śr sie 01, 2012 7:39 pm
Lokalizacja: warszawa
Kontakt:

Post autor: ganga »

hm, chcesz, żeby się moje skrzywienie "psychoanalityka" uruchomiło?
ODPOWIEDZ