PILNE
-
- pisklę
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lip 03, 2012 3:13 pm
- Lokalizacja: Poznan
PILNE
Witam. Co powinienem zrobić z kilkutygodniowym pisklęciem pustółki. Bardzo proszę o szybkie wskazówki. Jest na moje oko w dość kiepskiej kondycji.
tu jest temat i parę kontaktów do owych instytucji
http://sokolnictwo.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0
http://sokolnictwo.pl/forum/viewtopic.p ... sc&start=0
-
- pisklę
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lip 03, 2012 3:13 pm
- Lokalizacja: Poznan
PILNE
Dzięki za odzew, ale dotarcie do placówek o kt. piszecie to czas, a myślę, że ten ptaszek potrzebuje natychmiastowych działań. Co mogę zrobić w kwestii "pierwszej pomocy". Choduję ryby i gady, widze, że ma mnóstwo roztoczy, żadnych złamań (chyba). Kupiłem środek na pasożyty zewnętrzne używany dla gołębi. Ptaszek zjadł rozdrobnione serce kurze, filecika i kilka koników polnych, co jeszcze powinienem zrobić, żeby postawić go na nogi, zanim odwioze go do odpowiedniej placówki. Czy wykarmienie pustółki pozyskanej z natury jest zgodne z prawem?? z góry dzięki za wskazówki!!!
Jak masz jakieś myszy lub szczury dla gadów to możesz to drobno pokroić tak żeby nie było większych, ostrych kości i daj ptakowi dopóki nie zaspokoi głodu. Inna opcja- to co znajdziesz w sklepie: mięso bez dodatków soli, serca kurze/indycze mają dużo klorii, mogą też być wołowe. Ale na dłuższą metę dieta bez kości szybko spowoduje krzywicę i łamikost.
Powodzenia
Irek
Powodzenia
Irek
-
- pisklę
- Posty: 3
- Rejestracja: wt lip 03, 2012 3:13 pm
- Lokalizacja: Poznan
PILNE
Dziękuje, spróbuje ją podrasować i odwioze gdzie trzeba.