Jajo
Jajo
Witam. Napomknę tylko, że ani to w temacie sokolnictwa, ani ptaków drapieżnych, aczkolwiek szukajac pomocy w internecie postanowiłem zwrócić się do was, jako do mających doświadczenie z ptasią rodziną.
Otóż, mieszkam we wsi, gdzie jest staw. Dziś byłem świadkiem jak dwoje około 18 letnich gówniarzy zabiło łabędzie nad owym stawem. Okoliczności zdarzenia nie są istotne, toteż nie będę się wgłębiał. Okazało się, że ptaki miały gniazdo - w gnieździe dwa jaja. Zabrałem te osierocone jaja ze sobą. Problem jest następujący - nie wiem co z nimi robić. Jak to ogrzewać, jak się nimi zająć żeby coś się wykluło? Nie chciałbym ich tak po prostu .. wyrzucić. Proszę o jakieś rady - i przepraszam jeśli zaśmiecam forum, lub dałem temat nie w tym miejscu.
Pozdrawiam.
Otóż, mieszkam we wsi, gdzie jest staw. Dziś byłem świadkiem jak dwoje około 18 letnich gówniarzy zabiło łabędzie nad owym stawem. Okoliczności zdarzenia nie są istotne, toteż nie będę się wgłębiał. Okazało się, że ptaki miały gniazdo - w gnieździe dwa jaja. Zabrałem te osierocone jaja ze sobą. Problem jest następujący - nie wiem co z nimi robić. Jak to ogrzewać, jak się nimi zająć żeby coś się wykluło? Nie chciałbym ich tak po prostu .. wyrzucić. Proszę o jakieś rady - i przepraszam jeśli zaśmiecam forum, lub dałem temat nie w tym miejscu.
Pozdrawiam.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Zaraz - 2 jajka /zwykle jest ich więcej / jeżeli dopiero zniesione i jeszcze nie wysiadywane to jutro z rana obskocz swoją miejscowość czy ktoś kaczek lub innego drobiu na jajkach nie posadził i podłóż kto wie może coś z tego będzie !
Albo najbliższa wylęgarnia drobiu też była by nie złą alternatywą .
PS.
Test z ciepłą wodą /jajko pływa ,lub nawet się porusza / jest dobry gdy jaja są już jakiś czas inkubowane !
Albo najbliższa wylęgarnia drobiu też była by nie złą alternatywą .
PS.
Test z ciepłą wodą /jajko pływa ,lub nawet się porusza / jest dobry gdy jaja są już jakiś czas inkubowane !
no przy zalozeniu ze nie byly inkubowane faktycznie moze jest 50% szans na wyinkubowanie od zera choc nie wiem do konca czy u labedzi ten % jest wiekszy czy mniejszy. Predzej doradzalbym podlozenie np pod kure niz inkubator nie znajac jakie parametry powinno miec jajko labedzia (pomijam kwestie prawne bo z gruntu rzeczy legalne to posiadanie tych jaj nie jest)
I jak los jaj?
Czy admin miał rację, spekulując o ich % szansie?
Sam proces sztucznej inkubacji jaj ptaków wodnych jest bardziej skomplikowany i wymaga min 2 dni do stabilizacji ustawionych parametrów inkubatora. Można próbować podkładać pod gęsi czy kaczki (chodzi o zbliżony czas i wilgotność podczas całego procesu inkubacji) ale to i tak duże ryzyko.
Tak na przyszłość:
Łabędź
Długość inkubacji 35 - 40 dni
Temperatura 37,8 st C
Wilgotność 55-65%
Wilgotność podczas klucia 70%
Obracanie jaj 2-6 razy na dzień
Koniec obracania jaj na 3 dni przed planowanym kluciem
Czy admin miał rację, spekulując o ich % szansie?
Sam proces sztucznej inkubacji jaj ptaków wodnych jest bardziej skomplikowany i wymaga min 2 dni do stabilizacji ustawionych parametrów inkubatora. Można próbować podkładać pod gęsi czy kaczki (chodzi o zbliżony czas i wilgotność podczas całego procesu inkubacji) ale to i tak duże ryzyko.
Tak na przyszłość:
Łabędź
Długość inkubacji 35 - 40 dni
Temperatura 37,8 st C
Wilgotność 55-65%
Wilgotność podczas klucia 70%
Obracanie jaj 2-6 razy na dzień
Koniec obracania jaj na 3 dni przed planowanym kluciem