hodowla
hodowla
Witam
Jest to oj pierwszy post na tym forum..wiec jeszcze raz wszstkich goraco witam..
Mam kilka, powtarzających sie pytan:
- Jakie są minimalne wymiary woliery dla jastrzębia Harrisa(nie wg. prawa, lecz zasad moralnych)
- wiem, ze jezeli kogos stac na utrzymanie i na zapis do zakonu to stac na ptaka, ale mnie poprostu ciekawi, Ile kosztuje np. jastrząb Harris, raróg górski czy sokół wędrowny?Po prostu mnie to ciekawi, a nikt nei chce nic powiedzieć!
- troche czytałem, i doszedłem do wniosku, ze trzymając ptaka drapieznego, nie objetego ochroną w polsce to nie trzeba zgłaszac tego do ministerstwa ani zapisywać sie do zakonu ani zdawać egzaminu(jezeli sie nie poluje) (tylko do starosty zgłosić)? Wiem, zeby zostac dobrym sokolnikiem trzeba zdac egzamin itp....jak to ktos powiedział, bo przeciez Harris to jak papuzka falista...
Dobrze mysle?
Pozdrawiam
Ps. troszkę wyrozumiałość, w koncu jestem tylko czlowiekiem
Jest to oj pierwszy post na tym forum..wiec jeszcze raz wszstkich goraco witam..
Mam kilka, powtarzających sie pytan:
- Jakie są minimalne wymiary woliery dla jastrzębia Harrisa(nie wg. prawa, lecz zasad moralnych)
- wiem, ze jezeli kogos stac na utrzymanie i na zapis do zakonu to stac na ptaka, ale mnie poprostu ciekawi, Ile kosztuje np. jastrząb Harris, raróg górski czy sokół wędrowny?Po prostu mnie to ciekawi, a nikt nei chce nic powiedzieć!
- troche czytałem, i doszedłem do wniosku, ze trzymając ptaka drapieznego, nie objetego ochroną w polsce to nie trzeba zgłaszac tego do ministerstwa ani zapisywać sie do zakonu ani zdawać egzaminu(jezeli sie nie poluje) (tylko do starosty zgłosić)? Wiem, zeby zostac dobrym sokolnikiem trzeba zdac egzamin itp....jak to ktos powiedział, bo przeciez Harris to jak papuzka falista...
Dobrze mysle?
Pozdrawiam
Ps. troszkę wyrozumiałość, w koncu jestem tylko czlowiekiem
- Mbartnik
- młodszy sokolnik
- Posty: 280
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 9:32 pm
- Lokalizacja: Wzgórza Strzelińskie
- Kontakt:
Re: hodowla
Na powtarzające się niezbyt mądre pytania nie oczekuj nowych "oryginalnych" odpowiedzi.TB pisze:...Mam kilka, powtarzających sie pytan:
...
Ps. troszkę wyrozumiałość, w koncu jestem tylko czlowiekiem
A wydaje mi się, że mylisz Zakon z Gniazdem - to dwie różne organizacje.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
W internecie jest od groma info na temat cen sokolow, wez pod uwage ze w Polsce hodowla nie jest prowadzona na jakas mega skale, liczne ptaki sprowadzane sa z zagranicy a tam w skomercjalizowanym swiecie kwestia ceny nie jest jakims tabu, poza tym N razy bylo tutaj mowion ze to koszt psa rodowodowego, mniej wiecej wiec obraz sytuacji masz.
- Mbartnik
- młodszy sokolnik
- Posty: 280
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 9:32 pm
- Lokalizacja: Wzgórza Strzelińskie
- Kontakt:
Pewno mógłbyś, ale nie od ludzi z tego forum.TB pisze:ale mogłbym otrzymac odpowiedz, np. sokół kosztuje X, ale młody 4/5x, a samica 6/5x itp...
W dobrym tonie tego forum jest unikanie tego typu tematów. Motywy wprowadzenia tej zasady administrator już nie raz tłumaczył, więc nie widzę potrzeby powielania tego tematu.
Re: hodowla
to po co je zadajesz skoro odpowiedzi na nie juz padaly wiele razy??TB pisze:Witam
Jest to oj pierwszy post na tym forum..wiec jeszcze raz wszstkich goraco witam..
Mam kilka, powtarzających sie pytan:
ja uwazam ze 3x3m to cos co jest wystarczajace dla wiekszosci ptakow (pomijajac orly...) a przepisy prawne wielkosci wolier u nas nie regulujaTB pisze: - Jakie są minimalne wymiary woliery dla jastrzębia Harrisa(nie wg. prawa, lecz zasad moralnych)
to nie jest temat tabu ale zle pytanie na poczatek - po co ci wiedziec ile pieniedzy stracisz w wyniku swojej niewiedzy i ignorancji przy okazji powodujac cierpienie zwierzecia?TB pisze: - wiem, ze jezeli kogos stac na utrzymanie i na zapis do zakonu to stac na ptaka, ale mnie poprostu ciekawi, Ile kosztuje np. jastrząb Harris, raróg górski czy sokół wędrowny?Po prostu mnie to ciekawi, a nikt nei chce nic powiedzieć!
zle myslisz. Nie ma na swiecie gatunku ptaka drapieznego ktory by nie byl w jakims stopniu objety ochrona (przynajmniej w krajach uznajacych konwencje waszyngtonska). Nawet harris podlega ograniczeniom (fakt ze minimalnym) ale zeby bylo jasne:TB pisze: - troche czytałem, i doszedłem do wniosku, ze trzymając ptaka drapieznego, nie objetego ochroną w polsce to nie trzeba zgłaszac tego do ministerstwa ani zapisywać sie do zakonu ani zdawać egzaminu(jezeli sie nie poluje) (tylko do starosty zgłosić)? Wiem, zeby zostac dobrym sokolnikiem trzeba zdac egzamin itp....jak to ktos powiedział, bo przeciez Harris to jak papuzka falista...
Dobrze mysle?
- zeby posidac ptaka drapieznego nie musisz sie nigdzie zapisywac ani posiadac zadnych extra zezwolen - musisz miec po prostu ptaka z odpowiednimi dokumentami ktore potwiedza jego legalnosc i w wypadku naszego kraju zarejestrowac go w urzedzie powiatowym na podstawie tych dokumentow
- zeby legalnie polowac w Polsce musisz być członkiem PZŁ i posiadać dodatkowe uprawnienia sokolnicze od MInistra (wydawane na podstawie egzaminu) i rowniez nie musisz wstepowac do Gniazda ani do Zakonu
niestety jak wiekszosc poczatkujacych zaczynasz od najmniej istotnej strony sokolnictwa czyli kasy bo w przeciwienstwie do trzymania rybek to ptaka drapieznego ci sasiadka nie nakarmi. Życze wytrwałości bo zapewne na 30 osob piszacych pierwszego posta ostaje sie na koniec 1 lub 2...TB pisze: Ps. troszkę wyrozumiałość, w koncu jestem tylko czlowiekiem
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 1:00 am przez garbus2, łącznie zmieniany 1 raz.
Tylko tak z rozwaga, najpierw wiedza, warunki, sprzet a potem ptak. Pod slowem wiedza nie kryje sie przewertowanie tlumaczen, bo sokolnictwo to taka dziedzina gdzie bez praktyki nie ogarniesz zbyt wiele, a nawet jesli ci sie tak wydaje to twoje watpliwosci rozwieje ptak, bynajmniej nie skrzydlami. Brzmi bez sensu jesli nie dodam jednego waznego elementu, ta podstawowa praktyke tradycyjnie, logicznie i najlepiej odbyc u doswiadczonego sokolnika, poszukaj znajdziesz kogos w miare blisko, a nawet jak kawalek dalej to i tak przeciez nie bedziesz nikomu siedzial na glowie 24/7 No i zobaczysz czy masz sile na tak absorbujace czynnosci.
I w gwoli wyjasnienia, zaden "formalny" egzamin z nikogo nie zrobi dobrego sokolnika to nie uczelnia, nie ty reprezentujesz siebie tylko pierzasty morderca na twojej rece i to jak poluje. One sa bardzo szczere, choc czase miewaja zly dzien.
I w gwoli wyjasnienia, zaden "formalny" egzamin z nikogo nie zrobi dobrego sokolnika to nie uczelnia, nie ty reprezentujesz siebie tylko pierzasty morderca na twojej rece i to jak poluje. One sa bardzo szczere, choc czase miewaja zly dzien.