Ptaki do latania
Ptaki do latania
Witam,
Po pierwsze, chciałbym bardzo przeprosić za ewentualne powtórzenie pytania/pytań zawartych w tym poście, ale naprawdę przeglądając całe forum mogło mi coś umknąć.
Czytając książkę pt. Training birds of prey, a także to forum, rozumiem, że najodpowiedniejszymi ptakami dla początkujących sokolników są: Myszołów zwyczajny, Harris, Raróg oraz Lanner.
Jako, że szukam ptaka do latania, a nie polowania, wyczytałem, że z tej czwórki odpowiedniejszym byłby Myszołów albo Lanner. I tutaj właśnie pojawiają się moje pytania: jak to się ma w polskich warunkach? Czy istnieje w miarę bezproblemowa możliwość ich zakupu? Czy może istnieją bardziej odpowiednie ptaki do samego latania w naszych warunkach?
Mam też jeszcze jedno pytanie, które naprawdę może wydawać się głupie, ale nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi. Otóż, czym właściwie jest to polowanie, chodzi mi o to, czy idąc z ptakiem na latanie i powiedzmy, że on zaatakuje jakąś ofiarę, to czy jest to już polowanie? Jeśli nie, to kiedy w takim razie kończy się latanie, a zaczyna polowanie?
Uff, rozpisałem się trochę Dziękuję z góry za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
Po pierwsze, chciałbym bardzo przeprosić za ewentualne powtórzenie pytania/pytań zawartych w tym poście, ale naprawdę przeglądając całe forum mogło mi coś umknąć.
Czytając książkę pt. Training birds of prey, a także to forum, rozumiem, że najodpowiedniejszymi ptakami dla początkujących sokolników są: Myszołów zwyczajny, Harris, Raróg oraz Lanner.
Jako, że szukam ptaka do latania, a nie polowania, wyczytałem, że z tej czwórki odpowiedniejszym byłby Myszołów albo Lanner. I tutaj właśnie pojawiają się moje pytania: jak to się ma w polskich warunkach? Czy istnieje w miarę bezproblemowa możliwość ich zakupu? Czy może istnieją bardziej odpowiednie ptaki do samego latania w naszych warunkach?
Mam też jeszcze jedno pytanie, które naprawdę może wydawać się głupie, ale nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi. Otóż, czym właściwie jest to polowanie, chodzi mi o to, czy idąc z ptakiem na latanie i powiedzmy, że on zaatakuje jakąś ofiarę, to czy jest to już polowanie? Jeśli nie, to kiedy w takim razie kończy się latanie, a zaczyna polowanie?
Uff, rozpisałem się trochę Dziękuję z góry za wszelkie odpowiedzi i pozdrawiam wszystkich forumowiczów.
- Nowogrodzki
- sokolnik
- Posty: 662
- Rejestracja: śr lis 14, 2007 8:33 pm
- Lokalizacja: Tuchola
- Kontakt:
To dobrze, Kolego, że przeglądałeś forum, ale chyba bardzo pobieżnie. Na wszystkie Twoje pytania znajdziesz odpowiedź na forum. Pytania o pierwszego ptaka, stwierdzenie, że do latania a nie do polowania, pytania o polowanie to wszystko już było i to kilka razy.Po pierwsze, chciałbym bardzo przeprosić za ewentualne powtórzenie pytania/pytań zawartych w tym poście, ale naprawdę przeglądając całe forum mogło mi coś umknąć.
Ponieważ sokolnictwo to zajęcie dla ludzi wytrwałych, więc musisz się bardziej postarać.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Re: Ptaki do latania
No to na zachete kilka wskazowek:Lavok pisze:Witam,
Czytając książkę pt. Training birds of prey, a także to forum, rozumiem, że najodpowiedniejszymi ptakami dla początkujących sokolników są: Myszołów zwyczajny, Harris, Raróg oraz Lanner.
Jako, że szukam ptaka do latania, a nie polowania, wyczytałem, że z tej czwórki odpowiedniejszym byłby Myszołów albo Lanner. I tutaj właśnie pojawiają się moje pytania: jak to się ma w polskich warunkach? Czy istnieje w miarę bezproblemowa możliwość ich zakupu? Czy może istnieją bardziej odpowiednie ptaki do samego latania w naszych warunkach?
Mam też jeszcze jedno pytanie, które naprawdę może wydawać się głupie, ale nie potrafię znaleźć na nie odpowiedzi. Otóż, czym właściwie jest to polowanie, chodzi mi o to, czy idąc z ptakiem na latanie i powiedzmy, że on zaatakuje jakąś ofiarę, to czy jest to już polowanie? Jeśli nie, to kiedy w takim razie kończy się latanie, a zaczyna polowanie?
1) pamietaj ze wszystkie tlumaczenia ktore mozna nabyc w sklepiku sa tumaczeniami z angielskiego i opisuja angielskie realia. Choc staralem sie by bardziej doswiadczeni ludzie umiescili tam odpowiednie komentarze to mimo wszystko sytuacja zmienia sie i tak np w wypadku realiow prawnych mamy spory postep i w zasadzie unormowana sytuacje
2)Raroga (falco cherrug) nie zaliczylbym do ptakow dobrych dla poczatkujacego. Co do myszolowa rowniez niedawno pisano czy na pewno to dobry wybor gdyz z myszolowem nie zapolujesz a ptaka bedziesz mial na dluuugie lata. Zostaje wiec lanner lub harris i tu po prostu musisz sie zdecydowac co cie bardziej interesuje. Pamietaj o telemetrii ktora w wypadku sokolow w zasadzie jest niezbedna, a w wypadku jastrzebi (tudziez harrisow) przydatna
3) tez jak kilka osob powyzej napisalo bylo to walkowane. Granica miedzy lataniem i polowaniem jest bardzo mglista i jesli nie masz uprawnien to naprawde mowimy o klusowaniu. Oczywiscie nie nalezy popadac w skrajnosci i za autentyczny przypadek ktory naprawde ciezko sprowokowac nikt cie nie oskarzy o klusownictwo, gorzej jesli takie przypadkowe zdobycze stana sie rutynowe....