Cena
- Mbartnik
- młodszy sokolnik
- Posty: 280
- Rejestracja: śr sie 27, 2008 9:32 pm
- Lokalizacja: Wzgórza Strzelińskie
- Kontakt:
Jeśli rzeczywiście choć pobierznie przeczytał byś forum wiedział byś, że pytanie o cenę to najgorsze co można zrobić...
Ale, wydaje mi się, że już dostatecznie zostałeś zje****ny, i nie ma potrzeby tego kontynuować.
Niestety muszę Cię zmartwić. Jeśli 2000 zł to dużo do wydania na sokolnictwo, to lepiej trochę poczekaj, aż się usamodzielnisz i zdobędziesz pracę, która umożliwi Ci poświęcenie środków i czasu na hobby.
Sokolniczenie wiąże się niestety ze sporymi wydatkami na wolierę (w kurniku nie da się ptaka trzymać), wyjazdy w łowisko też kosztują (samochód, benzyna, pozwolenia, kursy, papiery, etc...).
Dla zrealizowania młodzieńczej ciekawości pokuś się o zadanie pytania - kto miałby czas i ochotę nauczyć /lub poprostu pokazać na czym polega opieka nad drapienikiem. Do tego też musisz mieć środki, bo nieżadko trzeba jeździć do najbliższego sokolnika spore odległości.
Jeśli faktycznie będziesz miał zacięcie i trochę oleju w głowie, to kto wie, ale niestety początek miałeś tragiczny... lepiej szybko się popraw jeśli myślisz o tym zajęciu poważnie.
Ale, wydaje mi się, że już dostatecznie zostałeś zje****ny, i nie ma potrzeby tego kontynuować.
Niestety muszę Cię zmartwić. Jeśli 2000 zł to dużo do wydania na sokolnictwo, to lepiej trochę poczekaj, aż się usamodzielnisz i zdobędziesz pracę, która umożliwi Ci poświęcenie środków i czasu na hobby.
Sokolniczenie wiąże się niestety ze sporymi wydatkami na wolierę (w kurniku nie da się ptaka trzymać), wyjazdy w łowisko też kosztują (samochód, benzyna, pozwolenia, kursy, papiery, etc...).
Dla zrealizowania młodzieńczej ciekawości pokuś się o zadanie pytania - kto miałby czas i ochotę nauczyć /lub poprostu pokazać na czym polega opieka nad drapienikiem. Do tego też musisz mieć środki, bo nieżadko trzeba jeździć do najbliższego sokolnika spore odległości.
Jeśli faktycznie będziesz miał zacięcie i trochę oleju w głowie, to kto wie, ale niestety początek miałeś tragiczny... lepiej szybko się popraw jeśli myślisz o tym zajęciu poważnie.
jak łysy grzywką o kant okragłeo stołu potrafi się uderzyć tak nas rozpracowałeś, a ceny widze ze znasz wiec po co pytasz (fakt ze z kosmosu ale zawsze). Nic w zasadzie nie przeczytales (albo nie umiesz czytac ze zrozumieniem), jawnie kłamiesz i do tego użalasz się ze sie ciebie obraza. Najgorsze w tym wszystkim to to ze nadal nie rozumiesz ze to nie pieniadze sa w sokolnictwie najwazniejsze a czas i cierpliwosc - do tej pory bezblednie udowodniles ze tego drugiego nie masz za grosz. Jesli nie stac cie na wystawienie woliery to sobie odpuscpazdzioch_1993 pisze: Wiem ale chce sie dowiedzieć czy mnie na niego stać. Co z tego ze np.ty jesteś miłośnikiem sokolnictwa a 1 ptak kosztuje 100.000zł.I że jesteś miłośnikiem sokolnictwa to wydał bys tyle na niego?? Mam 17 lat i dla mnie 2000 zł to duzo a nawet bardzo.dlatego chce się dowiedzieć ile taki ptaszek kosztuje.A o sokoła to chodziło mi o wędrownego ale z tego co wiem dla początkujących najlepsze są Harrisy
-
- stażysta
- Posty: 114
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 6:20 pm
- Lokalizacja: pomorze
..chciałabym zaznaczyć, że jeżeli ma się marzenia i chce się je spełniać to nie ma przeszkód których nie jest się w stanie ominąć (chyba że jest to słomiany zapał). Pieniążki możesz już teraz zacząć odkładać. A w tym czasie zacznij swoją edukację (przekop całe forum nie raz a nawet dwa razy-ale porządnie-wiele spraw ci się rozjaśni) i zacznij pytać. w sumie odp. na większość pytań na początek znajdziesz na forum ..później literatura biologia ptaków, książki od pana Adama i w tym czasie może znajdziesz życzliwego sokolnika który wytłumaczy wiele i podpowie jak zacząć ..
ps przeczytanie forum zajmuje ok miesiąca powodzenia i dla twojego dobra skończ z tą ceną ..bo wpływasz mało pozytywnie na moje i innych nerwy
ps2 no chyba że jest to prowokacja ..podobna dyskusja rozwinęła się już na tym forum
ps przeczytanie forum zajmuje ok miesiąca powodzenia i dla twojego dobra skończ z tą ceną ..bo wpływasz mało pozytywnie na moje i innych nerwy
ps2 no chyba że jest to prowokacja ..podobna dyskusja rozwinęła się już na tym forum
-
- pisklę
- Posty: 4
- Rejestracja: wt maja 11, 2010 8:55 pm
Wreszcie ktoś mi pomógł. Dzięki takim osobą jak dariadaria .
Powiedziała mi wszystko co mniej więcej chciałem wiedzieć a nie jak inni z wrogością i obrażaniem.
Jeszcze raz wielkie dzięki dariadaria. Dzieki twojemu postowi zostałem zmotywowany do zbierania i jeszcze większego uporu do dążenia posiadania ptaka drapieżnego.Spośród tylu użytkowników i postów napisanych tutaj jedna tylko potrafisz napisać coś sensownie i bez agresji.Bez urazy ale proponował bym zmienić wasze nastawienie bo to forum długo nie pożyje. W końcu wy też kiedyś zaczynaliście.
Powiedziała mi wszystko co mniej więcej chciałem wiedzieć a nie jak inni z wrogością i obrażaniem.
Jeszcze raz wielkie dzięki dariadaria. Dzieki twojemu postowi zostałem zmotywowany do zbierania i jeszcze większego uporu do dążenia posiadania ptaka drapieżnego.Spośród tylu użytkowników i postów napisanych tutaj jedna tylko potrafisz napisać coś sensownie i bez agresji.Bez urazy ale proponował bym zmienić wasze nastawienie bo to forum długo nie pożyje. W końcu wy też kiedyś zaczynaliście.
- kuba08111994
- młodszy sokolnik
- Posty: 309
- Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
- Lokalizacja: Podkarpacie
- kuba08111994
- młodszy sokolnik
- Posty: 309
- Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
- Lokalizacja: Podkarpacie
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Kolego pazdzioch jak sobie poscielisz tak sie wyspisz jesli wiesz o czym mowie...
Postow sensownych bylo mnostwo, ty kolejnym swoim pokazales tylko, ze nie zaslugujesz na uwage. Wchodzisz na forum obrosniety w piorka jak to wasze (90+) roczniki maja w zwyczaju, siemanujesz i wszystko ''git''. Potem jednak okazuje sie, ze kazdy kolejny post to kompromitacja, tym bardziej bolesna ze chciales zaczac z wysokiego C. I teraz najwazniejsze w tym wszystkim - twoja reakcja
Zamiast przyjac z pokora (jak facet) krytyke na klate ty zaczynasz prawic innym moraly. W tym wszystki nie jestes ani wyjatkowy ani szczegolny. Postow blizniaczych do twojego pojawia sie tu kilka na miesiac i nikt na tym dobrze nie wychodzi. Ale ty przeciez forum czytales wiec wiesz doskonale...
Wnioski musisz wyciagnac sam.
Uznajmy temat za zamkniety.
Postow sensownych bylo mnostwo, ty kolejnym swoim pokazales tylko, ze nie zaslugujesz na uwage. Wchodzisz na forum obrosniety w piorka jak to wasze (90+) roczniki maja w zwyczaju, siemanujesz i wszystko ''git''. Potem jednak okazuje sie, ze kazdy kolejny post to kompromitacja, tym bardziej bolesna ze chciales zaczac z wysokiego C. I teraz najwazniejsze w tym wszystkim - twoja reakcja
Zamiast przyjac z pokora (jak facet) krytyke na klate ty zaczynasz prawic innym moraly. W tym wszystki nie jestes ani wyjatkowy ani szczegolny. Postow blizniaczych do twojego pojawia sie tu kilka na miesiac i nikt na tym dobrze nie wychodzi. Ale ty przeciez forum czytales wiec wiesz doskonale...
Wnioski musisz wyciagnac sam.
Uznajmy temat za zamkniety.
-
- stażysta
- Posty: 114
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 6:20 pm
- Lokalizacja: pomorze
eeetam ..nie przesadzaj i skończ z tym słodzeniem ..
wczoraj mi też równo nerwów napsułeś .. apropo "życzliwości" - nie dziwię się innym forumowiczom że tak reagują. Jak zaczniesz czytać ten dział (w szczególności ten dział - w innych też kwiatki się zdarzają) zrozumiesz dlaczego młodzi, zaczynający od pytania o cenę są linczowani ..poza tym dostaje się białej gorączki jak jesteś wciągnięty w czytanie jakiegoś tematu a tu nagle wyskakuje "młodziak" z pytaniem "ZA ILE?" i najlepiej podajcie gotową receptę ..no sory ale to nie jest przepis na jabłecznik
wczoraj mi też równo nerwów napsułeś .. apropo "życzliwości" - nie dziwię się innym forumowiczom że tak reagują. Jak zaczniesz czytać ten dział (w szczególności ten dział - w innych też kwiatki się zdarzają) zrozumiesz dlaczego młodzi, zaczynający od pytania o cenę są linczowani ..poza tym dostaje się białej gorączki jak jesteś wciągnięty w czytanie jakiegoś tematu a tu nagle wyskakuje "młodziak" z pytaniem "ZA ILE?" i najlepiej podajcie gotową receptę ..no sory ale to nie jest przepis na jabłecznik
Michał skwitował to idealnie. Mam wrażenie ze gdyby strona główna składała sie a połowie z nagłówka z napisem "nie pytaj o cenę" to i tak nic by to nie zmieniło. Dzisiejsi malolaci przywykli do chodzenia na skróty. Tak to jest. Gdy na komunie dostaje sie laptopa a na osiemnastke quada lub furę a w głowie przekonanie ze nie warto się uczyć i czytac książek bo jakby co wszystko jest w necie. Dla tych którzy mają ochotę czegoś się dowiedzieć i zobaczyc ptaki podczas codziennych treningów - po koniec września są w planie II Warsztaty Sokolnicze w Warcinie. Szczegóły podam za jakiś czas
Z jednej strony rozumiem wasze podejście jako zawodowców i miłośników ptaków, z drugiej jednak strony uważam, że osoba, która chce rozpocząć pielęgnowanie jakiejkolwiek pasji i robić to sensownie i odpowiedzialnie powinna uzyskać informacje na temat kosztów. Nie sądze, że podanie ceny danego ptaka sprawi, że ktoś pójdzie do Biedronki i go kupi. Taki tryb nie jest możliwy. Ja jako człowiek dorosły i pracujący nie tylko na własne utrzymanie jestem zainteresowany takimi szczegółami technicznymi bo uważam, że to podstawa. Sądze też, że powiedzenie o tym, ze ptak jest bezcenny jest z lekka bez sensu. Pytanie dotyczące ceny to nie pytanie o stosunek emocjonalny. A to jest różnica. Dla mnie Fender Jaguar z 1962 roku jest bezcenny, nie zmienia to jednak faktu, że nabycie takiego instrumentu to kwstia kilkunastu lub kilkudziesięciu tysięcy złotych i szanujący się muzyk będzie naprawdę muzykiem kiedy będzie znał tą informację i co za tym idzie dążyć do celu.
Moglibyście odpowiedzieć na takie pytanie. Jeśli ktoś ma słomiany zapał to cena nic nie zmieni. Natomiast dla kogoś, kto naprawdę to kocha będzie to wręcz bodziec do działania, konkretna informacja wymuszająca szereg czynności i poważne myślenie poza strefą marzeń i abstrakcyjnych wyobrażeń.
Osobiście prosiłbym nawet o listę ptaków drapieżnych z ich orientacyjnymi cenami. Strach pomyśleć jak zostanę teraz przez was oceniony, jednakże za ważniejsze uważam to, że moje podejście do tematu jest rozsądne.
Pozdrawiam i witam zarazem.
Moglibyście odpowiedzieć na takie pytanie. Jeśli ktoś ma słomiany zapał to cena nic nie zmieni. Natomiast dla kogoś, kto naprawdę to kocha będzie to wręcz bodziec do działania, konkretna informacja wymuszająca szereg czynności i poważne myślenie poza strefą marzeń i abstrakcyjnych wyobrażeń.
Osobiście prosiłbym nawet o listę ptaków drapieżnych z ich orientacyjnymi cenami. Strach pomyśleć jak zostanę teraz przez was oceniony, jednakże za ważniejsze uważam to, że moje podejście do tematu jest rozsądne.
Pozdrawiam i witam zarazem.
Przeciez cena orientacyjna jest podana = mniej więcej kosztowi psa rasowego i to jest napisane w kilku miejscach. Cennika to raczej nie zobaczysz zreszta ptaka po cenie sie nie dobiera a wedle potrzeb i zamiarow i tu po raz kolejny prezentujesz jako rasowy poczatkujacy brak zrozumienia tematu... Zreszta w google znajdziesz całą serie ogłoszeń z cenami jak tylko troche poszukasz a w sokolnictwie wlasnie o ten upor chodzi:)
Jeśli ustalę do jakich celów chcę ptaka, na jakie tereny itd. to taki orientacyjny cennik jedynie dopełnia informacji. Co więcej już któryś raz czytam że saukanie infonto upór potrzebny sokolnikowi. To trochę generalizowanie.
Dla mnie nie brak informacji jest najważniejszy w tej kwestii tylko fakt, że na tym forum wy zachowujecie się jak elita względem początkujących. Na szczęście w książkach tego nie ma, ale książki nie dadzą mi możliwości rozmowy z człowiekiem, dlatego wszedłem tu.
Dla mnie nie brak informacji jest najważniejszy w tej kwestii tylko fakt, że na tym forum wy zachowujecie się jak elita względem początkujących. Na szczęście w książkach tego nie ma, ale książki nie dadzą mi możliwości rozmowy z człowiekiem, dlatego wszedłem tu.