Szczeniak w domu czyli jak wychować psa
Nie wiem jak tam w Raciborzu, ale my tu używamy gwizdków (taka magia - dmuchasz i pies zawraca;-) )
Ilu menerów tyle metod. Byle skutecznie. Jak lubisz mieć psa pod nosem to ok. Ja wole szeroko...
Pozdrawiam.
Ps. Tak jak ja(szeroko) woli tez kilku innych panów m. in. Pan Dembiniok i Woźniak. Ale to amatorzy...
Ilu menerów tyle metod. Byle skutecznie. Jak lubisz mieć psa pod nosem to ok. Ja wole szeroko...
Pozdrawiam.
Ps. Tak jak ja(szeroko) woli tez kilku innych panów m. in. Pan Dembiniok i Woźniak. Ale to amatorzy...
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Ostatnio zmieniony wt sty 18, 2011 11:11 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Ostatnio zmieniony wt sty 18, 2011 11:12 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 2 razy.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Ostatnio zmieniony wt sty 18, 2011 11:12 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
"Muszę psa na ostatni spacer wyprowadzić ! "
To bardzo stary musi być...
A sam nie pójdzie? Pewnie ma do drzwi dalej jak 40 metrow...
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam
To bardzo stary musi być...
A sam nie pójdzie? Pewnie ma do drzwi dalej jak 40 metrow...
Przepraszam, ale nie mogłem się powstrzymać.
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony ndz sty 16, 2011 10:15 pm przez Birkut06, łącznie zmieniany 1 raz.
Niestety takich wyczynów nie miałam możności oglądać, moi znajomi posiadacze psów legawych (jak i ja) nie pozwalają by pies wystawiał cokolwiek innego niż bażanta, kuropatwę lub przepiórkę, tak jak być winno wg specyfiki tej grupy psów. w Przeciwnym razie mamy do czynienia z przeciętnym pieskiem który będzie nam wystawiał każdy dziki zapach w łowisku.Pudlak Waldemar pisze:A szanowna koleżanka często widziała by wyżeł szorstkowłosy wystawiał kaczki na na stawie brodząc po szyje w wodzie i do tego w trzcinach ?Nina pisze:Obawiam się, że nawet jeśli zaobserwujemy, to nie ma się z czego cieszyć, bo do kaczek stójki być nie powinno. Buszowanie to element pracy psa do wypłaszania (płochacza), który w tej roli nie powinien wystawiać.Pudlak Waldemar pisze:Na podmokłym terenie w trzcinach- hałas i plusk wody jaki towarzyszy psu podczas buszowania w zupełności wystarczy do wypłoszenia kaczek więc i stójki w zasadzie nie zaobserwujemy.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Ostatnio zmieniony wt sty 18, 2011 11:20 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Ostatnio zmieniony wt sty 18, 2011 11:13 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
Pudlak Waldemar pisze:Nina pisze:Obawiam się, że nawet jeśli zaobserwujemy, to nie ma się z czego cieszyć, bo do kaczek stójki być nie powinno. Buszowanie to element pracy psa do wypłaszania (płochacza), który w tej roli nie powinien wystawiać.Pudlak Waldemar pisze:Na podmokłym terenie w trzcinach- hałas i plusk wody jaki towarzyszy psu podczas buszowania w zupełności wystarczy do wypłoszenia kaczek więc i stójki w zasadzie nie zaobserwujemy.Nie, ponieważ stójka powinna obejmować tylko kuraki polne, wystawianie innych gatunków powinno być eliminowane.A szanowna koleżanka często widziała by wyżeł szorstkowłosy wystawiał kaczki na na stawie brodząc po szyje w wodzie i do tego w trzcinach ?W takich warunkach może robić tylko za płochacza, a nie za legawca i w tym cały sęk. A po co nam aporter z ptakiem łowczym?A może nie może robić za ,,płochacza i aportera'' w takich warunkach ?W ciągu ostatnich 12 lat uczestnictwa w życiu sokolniczym i kynologicznym nigdy nie widziałam psa, który z rozpędu wpada w zboże, a może psy znają obyczaje ptactwa lepiej niż niektórzy menerzy?Co do obkładania pola- to na wyszukanie kuropatw na polu ziemniaków musi zaliczać przebieżki po 200 m na boki kiedy pole jest wąskie i kuropatwy są na nim a nie w łanie zboża po bokach ?Jak się zna zwyczaje ptaków to powinno się wiedzieć gdzie je szukać !No, jeśli Pana jastrząb potrafi dogonić bażanta na ściernisku z dystansu minimum 50m (inaczej bażant zobaczy Pana), to proszę podać przepis na układanie, bo ja jeszcze takiego wyczynu nie widziałam.Bażantów również nie szukał bym z psem na ściernisku bo jeżeli by tam były to pies nie potrzebny -widać je z dalekaW takim razie teza jakoby legawce, a przede wszystkim pointery to najlepsze psy podsokole nie jest prawdziwa?-tylko w wysokich trawach i zakrzaczeniach ,a wtedy pies który zniknie w oddali i do tego stojący w krzakach na co się przyda ?Miejmy nadzieję, że będzie można ten wynik zobaczyć, może na łowach?To są psy użytkowe a nie na konkursy czy pokazy i praktyczność ich ułożenia w taki a nie winny sposób jest nie podważalna .
Chociaż dyskutować można zawsze -tyle że tu nie o dyskusje tylko o wyniki chodzi !
Raczej nie, bo jako użytkowniczka forum sokolniczego zajmuję się sokolnictwem, stąd interesuje mnie głównie suche pole.Ps
Jeżeli każdy włóczył by ze sobą sforę psów w pola bo ten będzie brodził w wodzie tamten nadaje się w krzaki ,a jeszcze inny będzie wystawiał na kartoflisku -to by była zabawa ! Ja układałem pojedynczego psa /wyżła / do wystawiania ,brodzenia ,aportowania i jako posokowca który poszedł za postrzałkiem i to z dużą skutecznością !
A szanowna koleżanka do tych celów używa różnych psów wyspecjalizowanych? -rozumieZajęcy nie gania nawet mój golden, bo to psie przedszkole, a pointera znają koledzy sokolnicy i jakoś nikt nie narzekał na jego pracę, więc chyba nie jest najgorzej, ale nigdy nie jest za późno na naukę...!I wszystkie pięknie są ułożone i nie ganiają zajęcy ?
Ostatnio zmieniony ndz sty 16, 2011 10:42 pm przez Nina, łącznie zmieniany 1 raz.