mordercy
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Bardzo przykre....zbyt duzo nieodpowiedzialnych osob ma w naszym kraju pozwolenie na bron...choc zeby strzelac do orla 3ba byc juz w ogole stuknietym, niewielu nawet najbardziej zatwardzialych zabojcow golebiarza by sie tego podjelo, wiem bo znam niestety takich, dla nich wroblarz czy sokol na jaskolki (krogulec i kobuz) to niewinne ptaki, jastrzab to wrog golebi...2 odrebne kategorie
- Raven_Corvus
- sokolnik
- Posty: 747
- Rejestracja: ndz paź 15, 2006 5:15 pm
- Lokalizacja: Białystok
Najlepiej chodze ostatnio po lotnisku z rarogiem na rekawicy i podchodzi do mnie grupka gosci i pytaja a co to za jastrzab ja tlumacze bla bla bla, a jeden mowi, ze on nie lubi bo on hoduje golebie, i ze jego kolego w jedna zime zlapal 33 golebiarze i "no niestety zaden nie przezyl..." a mnie az zapieklo i mowie mu, ze jego kolega juz powinien w wiezieniu siedziec.... sie zaperzyl i poszedl chcialem go jeszcze wypytac skad jest ale powiedzial zebym spieprzal.
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
Nikt tego nie neguje...tu nie chodzi o to czyje priorytety sa dla kogo waznejsze, konflikt interesow istnieje wszedzie... debilizm, prymitywizm, zasciankowosc musza byc jednak podwazane, dyskredytowane i duszone w zarodku... dziwi mnie twoja odp taka wyzbyta uczuc, ja nie moge nie zareagowac na to emocjonalnie...kroilbym tych ludzi w plastry...ale ja naleze do tego pokolenia anarchistycznych buntownikow wiec nie dziwota
- kuba08111994
- młodszy sokolnik
- Posty: 309
- Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
- Lokalizacja: Podkarpacie
- kuba08111994
- młodszy sokolnik
- Posty: 309
- Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
- Lokalizacja: Podkarpacie
Jużgdzieśczytałem to. Chyba nawet było juz na tym forum.
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 60007.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 7.html?i=0
Kolejne otrucia. Krew zalewa..
http://plamkamazurka.blox.pl/2009/04/Ko ... ielik.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 60007.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/ ... 7.html?i=0
Kolejne otrucia. Krew zalewa..
http://plamkamazurka.blox.pl/2009/04/Ko ... ielik.html
-
- sokolnik
- Posty: 1867
- Rejestracja: czw wrz 08, 2005 2:52 pm
- Lokalizacja: South Dakota
W ostatnim czasie mialem okazje przebywac na Podkarpaciu wlasnie miedzy Jaroslawiem a Sieniawa. Przez przypadek dowiedzialem sie o sprawie bielikow. Sami mysliwi dosyc ochoczo sie o tym wypowiadali. Nie wiedzieli, ze ja z 2 strony barykady jestem. Ten zabity bielik zostal prawdopodobnie zatruty na stawach rybnych, na ktorych rok w rok odbywa sie otwarcie - 15.08. O bieliku bylo tam na prawde glosno, niemniej sprawa nie wyszla poza naglowki gazet. Ptaki nie byly celem priorytetowym tamtejszych mysliwych. Jeden z mysliwych w tamtejszym kole powiedzial, ze kolega z sasiedniego kola (o ile dobrze pamietam) chyba z przemysla zalatwil jak sami to ujeli ''2ga najbardziej toksyczna trutke dostepna na rynku". Priorytetem byl lis. Metoda zas prosta. Na polach wykladano duza ilosc martwego drobiu naszprycowanego tym specyfikiem. Wszyscy chwala sobie ta metode. Na moje pytanie co z lisem dumnie odpowiadaja, ze go nie widac. Niestety przy okazji mocno oberwalo sie tez drapolom. Slyszalem o relacji prosto z ambony " podlecial jastrzab, dobrze jeszcze sie nie najadl i po chwili lezal juz martwy".kuba08111994 pisze:http://www.zycie.pl/informacje.php?regi ... sk&nr=1414
Pozostawie to bez dalszego komentarza.
-
- stażysta
- Posty: 143
- Rejestracja: czw wrz 01, 2005 10:19 pm
- Lokalizacja: Gliwice
Fable 15, to że drapieżniki polują to normalne. Nie jest normalne trucie, nabijanie na zaostrzone szprychy, strzelanie do każdego latającego drapieżnika itp. tylko dlatego, że jest drapieżnikami.
Sprawa nie jest prosta bo np. dzięki człowiekowi jest więcej lisów ( rozrzucane szczepionki ), lis konkuruje w jakimś stopniu o pokarm m.in. z gołębiarzem. Człowiek dostarcza gołębiarzowi łatwego posiłku z gołębników itd. "koło się zamyka".
Jednak są jakieś reguły ( żeby nie powiedzieć prawo) np. jastrząb jest pod ochroną a do lisa wolno strzelać ( ale nia truć).
Nie mam nic przeciwko hodowcom gołębi ale przeszkadza mi ich zaciętość na drapieżniki. To tak jakby właściciele kotów truli psy na osiedlu, też możnabyłoby w tym szukać sensu.
Sprawa nie jest prosta bo np. dzięki człowiekowi jest więcej lisów ( rozrzucane szczepionki ), lis konkuruje w jakimś stopniu o pokarm m.in. z gołębiarzem. Człowiek dostarcza gołębiarzowi łatwego posiłku z gołębników itd. "koło się zamyka".
Jednak są jakieś reguły ( żeby nie powiedzieć prawo) np. jastrząb jest pod ochroną a do lisa wolno strzelać ( ale nia truć).
Nie mam nic przeciwko hodowcom gołębi ale przeszkadza mi ich zaciętość na drapieżniki. To tak jakby właściciele kotów truli psy na osiedlu, też możnabyłoby w tym szukać sensu.
-
- pisklę
- Posty: 3
- Rejestracja: sob lip 03, 2010 11:55 pm
Wiecie, czesto sie zastanawialam nad tym co by bylo gdyby jakis drapieznik dorwal mojego psa i za kazdym razem dochodzilam do wniosku, ze zabilabym w jego obronie. To jest naturalne, a czlowiek w takich sytuacjach dziala pod wplywem impulsu. Wedlug mnie to jest prawo dzungli. To tak jakby locha zabila w obronie warchlaka i nie ma w tym nic dziwnego. Pragne zauwazyc ze mowi to osoba, ktorej nawet szkoda skrzywdzic muchy ^^'Margon pisze:http://www.klubseniora.org/449/
Co do linku... W tym przypadku w zupelnosci zawinili ci hodowcy... Hoduja sobie ptaki, to powinni ich nalezycie pilnowac.
ps. ptaka oczywiscie szkoda x( i wszystkich pozostalych.