Harris doświadczenia "użytkowników"

Tematy ogólne związane z ptakami drapieżnymi
Awatar użytkownika
kuba08111994
młodszy sokolnik
Posty: 309
Rejestracja: wt paź 28, 2008 7:05 pm
Lokalizacja: Podkarpacie

Post autor: kuba08111994 »

Z tego co ja się orientuje to trzeba zakładac obrączke i podczas przeglądu weterynarz wystawia świadectwo hodowlane, może wystawić jedno zaświadnenie na wszystkie ptaki ale jeżeli zamierzamy młode sprzedać to coś dopłacamy i wystawia na każde młode oddzielne, tak robie z papugami ale u drapoli tez tak powinno być . A obrączka jest potrzeba po to żeby można było zidentyfikowac osobnika na którego jest wystawiony papier.
garbus2
Site Admin
Posty: 2092
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 10:54 am
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: garbus2 »

kuba08111994 pisze:Z tego co ja się orientuje to trzeba zakładac obrączke i podczas przeglądu weterynarz wystawia świadectwo hodowlane, może wystawić jedno zaświadnenie na wszystkie ptaki ale jeżeli zamierzamy młode sprzedać to coś dopłacamy i wystawia na każde młode oddzielne, tak robie z papugami ale u drapoli tez tak powinno być . A obrączka jest potrzeba po to żeby można było zidentyfikowac osobnika na którego jest wystawiony papier.
nie mieszaj - to nie jest uzaleznione od tego czy jest to papuga czy ptak drapiezny ale od gatunku a w wypadku harrisa jest jak pisalem
garbus2
Site Admin
Posty: 2092
Rejestracja: ndz sty 30, 2005 10:54 am
Lokalizacja: KRK
Kontakt:

Post autor: garbus2 »

kaja pisze:niespotkałem się jeszcze z nieobraczkowanym ptakem drap.-w uk
oczywiscie ze sa choc wiekszosc ludzi z praktycznych wzgledow je obraczkuje obraczkami IBR
irek
młodszy sokolnik
Posty: 370
Rejestracja: sob paź 22, 2005 11:00 pm
Lokalizacja: irlandia

Post autor: irek »

Tydzień temu szukałem harrisa dla znajomego i trafiłą się para, samica obrączkowana, samiec bez obrączki, miał chipa. Jednak obydwa ptaki nie miały papierów, i nici z transakcji. Bo w polsce jednak jak wiem, nie chcą wszędzie ich rejestrować. A na obrączkach znajdują się rózne rzeczy, czasem numer IBR a czasem pełne nazwisko hodowcy, z czym też się spotkałem.
Awatar użytkownika
valdi99
młodszy sokolnik
Posty: 208
Rejestracja: sob lut 05, 2005 7:50 am
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Post autor: valdi99 »

Byłem niedawno w UK i widziałem sporo Harrisów bez obrączek. Generalnie brak papierów na Harrisy nie jest tam rzadkością. Ale mile zaskoczony byłem ilością małych 'przydomowych' hodowli. I małych nie znaczy wcale że złych, tylko że w maciupeńkim ogródeczku na przedmieściach stoi niewielka, ale wychuchana wolierka, a w niej jedna para lęgowa.

Dla kontrastu byłem też w sporej hodowli Białozorów - kilkanaście par lęgowych i imprinty do inseminacji, wszystko w blaszanych barakach i wrażenia mam... takie sobie. Przypominało to bardziej kombinat drobiarski za tow. Gierka :sad:
kaja
młodszy sokolnik
Posty: 442
Rejestracja: śr mar 26, 2008 2:00 pm
Lokalizacja: z Polski

Post autor: kaja »

Waldi nie mówie że nie ,lecz niechciał bym ptaka bez obraczki ,moja samica pochodzi z profesjonalnej hodowli,a na obrączce jest tylko numer tel.tej hodowli i w świadestwie jest ujety ten nr.jako jej nr.rejestracyjny i ok.na podstawie tego nr.praktycznie wszystko można sprawdzic,i jak wrazie ptak się zgubi jest gdzie sie skontaktować,a bez obraczki itp .niezrobi sie nic tak jak Irek pisze.PZ KOL.
Awatar użytkownika
valdi99
młodszy sokolnik
Posty: 208
Rejestracja: sob lut 05, 2005 7:50 am
Lokalizacja: Mazowsze
Kontakt:

Post autor: valdi99 »

Pewnie że lepiej, kiedy ptak ma obrączkę.
Ostatnio zmieniony czw sty 01, 1970 1:00 am przez valdi99, łącznie zmieniany 1 raz.
haggard
sokolnik
Posty: 2023
Rejestracja: pn gru 10, 2007 11:16 am
Lokalizacja: Trójmiasto

Post autor: haggard »

valdi99 pisze:Byłem niedawno w UK i widziałem sporo Harrisów bez obrączek. Generalnie brak papierów na Harrisy nie jest tam rzadkością. Ale mile zaskoczony byłem ilością małych 'przydomowych' hodowli. I małych nie znaczy wcale że złych, tylko że w maciupeńkim ogródeczku na przedmieściach stoi niewielka, ale wychuchana wolierka, a w niej jedna para lęgowa.

Dla kontrastu byłem też w sporej hodowli Białozorów - kilkanaście par lęgowych i imprinty do inseminacji, wszystko w blaszanych barakach i wrażenia mam... takie sobie. Przypominało to bardziej kombinat drobiarski za tow. Gierka :sad:
wygląd wolier to sprawa drugorzędna. ważna jest linia. w UK trzeba uważac przy zakupie hh jeśli chcesz ptaka do polowania bo mnóstwo jest bylejakich ptaków. warto popytac i sprawdzic czy ptaki z danej hodowli polują. wychuchana woliera nie zrekompensuje ci ptaka który okaże sie łowieckim beztalenciem choć dobrze świadczy o hodowcy.
tercel
stażysta
Posty: 170
Rejestracja: pn kwie 28, 2008 8:41 pm
Lokalizacja: słupsk

Post autor: tercel »

Zdjecie jest bardzo ciekawe-wrecz zastanawiajace-co o tym sądzicie? a na zdjeciu chyba Bohumil Straka czeski przedstawiciel do IAF
Załączniki
Harris took roe deer.jpg
Wolperlira
młodszy sokolnik
Posty: 225
Rejestracja: sob cze 02, 2007 10:32 pm

Post autor: Wolperlira »

haggard pisze:
valdi99 pisze:Byłem niedawno w UK i widziałem sporo Harrisów bez obrączek. Generalnie brak papierów na Harrisy nie jest tam rzadkością. Ale mile zaskoczony byłem ilością małych 'przydomowych' hodowli. I małych nie znaczy wcale że złych, tylko że w maciupeńkim ogródeczku na przedmieściach stoi niewielka, ale wychuchana wolierka, a w niej jedna para lęgowa.

Dla kontrastu byłem też w sporej hodowli Białozorów - kilkanaście par lęgowych i imprinty do inseminacji, wszystko w blaszanych barakach i wrażenia mam... takie sobie. Przypominało to bardziej kombinat drobiarski za tow. Gierka :sad:
wygląd wolier to sprawa drugorzędna. ważna jest linia. w UK trzeba uważac przy zakupie hh jeśli chcesz ptaka do polowania bo mnóstwo jest bylejakich ptaków. warto popytac i sprawdzic czy ptaki z danej hodowli polują. wychuchana woliera nie zrekompensuje ci ptaka który okaże sie łowieckim beztalenciem choć dobrze świadczy o hodowcy.

wyglag wolier to sprawa bardziej istotna nic to czy sa spokrewnuione czy nie. biorac pod uwage ze harrisy w angli sa nie dluzej niz 30/35 (a potrafia sie rozmnazac do 18) lat naprawde nie wyrywalabym sobie wlosow.
nie rozumiem czemu ludzie panikuja na sama wzmianke rozmnazania spokrewnionych ptakow/zwiezat? czy nie rozumiecie czemu ludzie to robia? zasada jest taka ze wklada sie razem ptaki o podobnych... zaletach. i prubuje sie je wyolbrzymic... to nie prowadzi do skarlocenia i wegetarianizmu... przestancie panikowac!
i jeszcze jedno- mialabym wiecej zaufania dla "back garder" hodowcow. oni przynajmniej latali wlasne ptaki i wiedza czy sa dobre czy nie.
i niezapominajmy ze nawet tepego psa da sie wytresowac. zamuje to dluzej ale da sie zrobic. zamiast wnioskowac , ze to ...genetyka dajcie szanse gluptasom! (nawet z sowami da sie polowac:P)

wyglad woliery jest naprawde isotny. i nie tylko wyglad - wilgotnosc i temperatura. dla mnie zawsze najwazniejsze jest "water proofing" i "feather condition". to daje znac czy patk jest zdrowy i czy bedzie szybki w locie.
Awatar użytkownika
Nisus
sokolnik
Posty: 824
Rejestracja: wt lut 01, 2005 10:28 pm
Lokalizacja: Południe
Kontakt:

Post autor: Nisus »

Awatar użytkownika
jarek
młodszy sokolnik
Posty: 230
Rejestracja: pt lut 18, 2005 2:26 pm
Lokalizacja: Podebłocie
Kontakt:

Post autor: jarek »

Nisus pisze: Harris wymiata.
Warto chyba w tym miejscu zacytować fragment opisu Harrisa z naszej najnowszej sokolniczej literatury:
Marek Cieślikowski - 'Sokolnictwo' pisze: Jest to ulubiony gatunek organizatorów pokazów sokolniczych. Rasowy sokolnik raczej nie pokaże się z harrisem na rękawicy.
...
irek
młodszy sokolnik
Posty: 370
Rejestracja: sob paź 22, 2005 11:00 pm
Lokalizacja: irlandia

Post autor: irek »

hehe. bardzo dobre!!! :lol:
kaja
młodszy sokolnik
Posty: 442
Rejestracja: śr mar 26, 2008 2:00 pm
Lokalizacja: z Polski

Post autor: kaja »

A niemówiłem ,większość (wrona,łatwy,kracze ,gapa,dla początkujacych)a tu prosze jake wieści .PZ KOL.
Wolperlira
młodszy sokolnik
Posty: 225
Rejestracja: sob cze 02, 2007 10:32 pm

Post autor: Wolperlira »

no to juz wiem ze ksiazki nie bede zamawiac...
ja latalam wiekszosc dostepnych w anglii drapieznych( lista jest dluga) ale zawsze wracam do harrisow
ludzie nie wiedza na co te ptaki stac :/

rasowy sokolnik... brak slow
ODPOWIEDZ