Proszę o radę
Proszę o radę
Witam.
Proszę o poradę, Zajmuję się uprawą truskawki i borówki amerykańskiej na łącznej powierzchni 12 ha. Moim problem są oczywiście ptaki które w sezonie robią dość poważne szkody. Po wielu innych próbach zacząłem zastanawiać się nad kupnem i hodowlą na plantacji ptaka drapieżnego. Mam dość sporo pytań na ten temat ale na początku zapytam jak to jest z tym płoszeniem ? Powiedzmy że ptak zamieszka w wolierze na plantacji. Czy do płoszenia ptactwa, takiego drapieżnika trzeba " namawiać " czy sam widząc gromadę szpaków będzie wiedział co ma robić ? Oczywiście zakładając że ptak jest wyszkolony. Ptaka puszcza się na oblatanie terenu i zamyka do woliery czy pozostaje otwarta a ptak sowobnie ją opuszcza i wraca ? To takie podstawowe nurtujące mnie niewiadome na które chciałbym aby ktoś mi odpowiedział zanim zdecyduje się zagłebić w temat.
Dziękuję i pozdrawiam.
Proszę o poradę, Zajmuję się uprawą truskawki i borówki amerykańskiej na łącznej powierzchni 12 ha. Moim problem są oczywiście ptaki które w sezonie robią dość poważne szkody. Po wielu innych próbach zacząłem zastanawiać się nad kupnem i hodowlą na plantacji ptaka drapieżnego. Mam dość sporo pytań na ten temat ale na początku zapytam jak to jest z tym płoszeniem ? Powiedzmy że ptak zamieszka w wolierze na plantacji. Czy do płoszenia ptactwa, takiego drapieżnika trzeba " namawiać " czy sam widząc gromadę szpaków będzie wiedział co ma robić ? Oczywiście zakładając że ptak jest wyszkolony. Ptaka puszcza się na oblatanie terenu i zamyka do woliery czy pozostaje otwarta a ptak sowobnie ją opuszcza i wraca ? To takie podstawowe nurtujące mnie niewiadome na które chciałbym aby ktoś mi odpowiedział zanim zdecyduje się zagłebić w temat.
Dziękuję i pozdrawiam.
Ja osobiście polecał bym zatrudnienie kogoś do tej roboty , szkoda twojego czasu na zastanawianie się .
Osoba znająca się w temacie zrobi wszystko za Ciebie , za naprawdę rozsądne pieniądze.
Trzeba pamiętać że utrzymanie ptaka oraz trenning kosztuje cały rok i pochłania czas, nie jest to tylko sezonowa zabawa jak przy plantacji . Z ptakiem pracujesz cały rok , nie myśl że przez cąły rok siediz w wolierze a tylko na okres sezonowy będzie jadł i pracował .
Kilka odpowiedzi do Twoich pytań:
-mieszkanie tylko jednego ptaka a do tego w wolierze na plantacji nie przyniesie żadnego rezultatu
-latać będzie sam nie trzeba go namawiać, natomiast zależy jak go ułożysz i zależy od gatunku ptaka. Gołebiarz ma to w swojej naturze że coś tam będzie ganiał, ale jak się nim nie zainteresujesz on Tobą też nie będzie się interesował.
-Jest czas pracy ptaka , po tym czasie stawiasz go czy na siedzisko lub do woliery .
- Jeden ptak nie ochronni Ci plantacji
Osoba znająca się w temacie zrobi wszystko za Ciebie , za naprawdę rozsądne pieniądze.
Trzeba pamiętać że utrzymanie ptaka oraz trenning kosztuje cały rok i pochłania czas, nie jest to tylko sezonowa zabawa jak przy plantacji . Z ptakiem pracujesz cały rok , nie myśl że przez cąły rok siediz w wolierze a tylko na okres sezonowy będzie jadł i pracował .
Kilka odpowiedzi do Twoich pytań:
-mieszkanie tylko jednego ptaka a do tego w wolierze na plantacji nie przyniesie żadnego rezultatu
-latać będzie sam nie trzeba go namawiać, natomiast zależy jak go ułożysz i zależy od gatunku ptaka. Gołebiarz ma to w swojej naturze że coś tam będzie ganiał, ale jak się nim nie zainteresujesz on Tobą też nie będzie się interesował.
-Jest czas pracy ptaka , po tym czasie stawiasz go czy na siedzisko lub do woliery .
- Jeden ptak nie ochronni Ci plantacji
-
- sympatyk
- Posty: 21
- Rejestracja: ndz lut 10, 2013 5:15 pm
- Lokalizacja: Gąsawy-Plebańskie
Spokojnie, wiem co to znaczy mieć zwierzaka pod opieką, i wiem że wymaga to poświęcenia czasu . I dla jasności uprawa borówki , a już na pewno truskawki to też wbrew pozorom nie jest " sezonowa " praca. W sezonie to się tylko owoc zbiera, praca jest praktycznie cały rok, no nie licząc zimy.
Mam jeszcze kilka pytań, proszę o odpowiedź.
Na terenie działki mam dwa stawy, na których co rok lęgną się dzikie kaczki, nie chciał bym im w tym przeszkadzać. Poza okresem zbioru szpaki na plantacje nie przylatują, i teraz pytanie czy ptak nie zainteresowałby się tymi kaczkami ?
I tak jak wyżej mam zbudowane na działce dwa podesty na palach dla bocianów, i mam nadzieję że kiedyś jakiś się zagnieździ, póki co tylko robią sobie na nich przerwy w locie. Zastanawiam się czy jedno drugiego nie wyklucza.
Co do kilku ptaków na plantacji to oczywiście nie podjąłbym się tego z racji że jestem na dzień dzisiejszy laik w tych sprawach. Mimo to rozważam utrzymanie jednego, oczywiście nie teraz. Po nabyciu odpowiedniej wiedzy.
I pytanie do fachowców zajmujących się tymi sprawami. Ile drapieżników jest w stanie zapewnić ochronę przed szpakami na tej powierzchni uprawy ? Jak to się odbywa ? Przyjazd kilka dni w tyg i obloty plantacji ? Ile godz dziennie zajmują takie loty ? W jakich porach ? Szpaki i inne " szkodniki " przylatują najczęściej w godzinach wieczornych kiedy jest już po zbiorze i na plantacji jest w miarę spokojnie, jest mało ludzi.
Dzięki za odpowiedzi.
Mam jeszcze kilka pytań, proszę o odpowiedź.
Na terenie działki mam dwa stawy, na których co rok lęgną się dzikie kaczki, nie chciał bym im w tym przeszkadzać. Poza okresem zbioru szpaki na plantacje nie przylatują, i teraz pytanie czy ptak nie zainteresowałby się tymi kaczkami ?
I tak jak wyżej mam zbudowane na działce dwa podesty na palach dla bocianów, i mam nadzieję że kiedyś jakiś się zagnieździ, póki co tylko robią sobie na nich przerwy w locie. Zastanawiam się czy jedno drugiego nie wyklucza.
Co do kilku ptaków na plantacji to oczywiście nie podjąłbym się tego z racji że jestem na dzień dzisiejszy laik w tych sprawach. Mimo to rozważam utrzymanie jednego, oczywiście nie teraz. Po nabyciu odpowiedniej wiedzy.
I pytanie do fachowców zajmujących się tymi sprawami. Ile drapieżników jest w stanie zapewnić ochronę przed szpakami na tej powierzchni uprawy ? Jak to się odbywa ? Przyjazd kilka dni w tyg i obloty plantacji ? Ile godz dziennie zajmują takie loty ? W jakich porach ? Szpaki i inne " szkodniki " przylatują najczęściej w godzinach wieczornych kiedy jest już po zbiorze i na plantacji jest w miarę spokojnie, jest mało ludzi.
Dzięki za odpowiedzi.
Witam.
Jeżeli posiadasz plantację to dobrym rozwiązaniem zamiast układania, utrzymania, chowu ptaka drapieżnego, który jest istotą dość wymagającą polecam rozwiązać problem jak ja:
Również dzierżymy niewielki kawałek ziemi na którym są hodowane wiśnie, czereśnie, truskawki. Jako że są dość smaczne przyciągają wiele ptaków- głównie szpaki.
Dobrym rozwiązaniem jest kupić nagłaśniacz z nagranymi dźwiękami ptaków drapieżnych- najczęściej dźwięki wydawane przez sokoły, ale inne można też spotkać (wybór zależy od tego jakie drapole najczęściej występują w Twojej okolicy).
Urządzenie, choć czasem irytujące działa i już 4 rok skutecznie odstrasza niechciane ptactwo. Wiadomo... szpakowane to bardzo inteligentne ptaki więc część stałych bywalców już się nauczyła że sokoła tam nie ma, ale "przelotowi" trzymają się daleko. W skutek czego tylko pojedyńcze sztuki grasują wśród owoców, co myślę jest bardzo dobrym wynikiem
Pozdrawiam.
Jeżeli posiadasz plantację to dobrym rozwiązaniem zamiast układania, utrzymania, chowu ptaka drapieżnego, który jest istotą dość wymagającą polecam rozwiązać problem jak ja:
Również dzierżymy niewielki kawałek ziemi na którym są hodowane wiśnie, czereśnie, truskawki. Jako że są dość smaczne przyciągają wiele ptaków- głównie szpaki.
Dobrym rozwiązaniem jest kupić nagłaśniacz z nagranymi dźwiękami ptaków drapieżnych- najczęściej dźwięki wydawane przez sokoły, ale inne można też spotkać (wybór zależy od tego jakie drapole najczęściej występują w Twojej okolicy).
Urządzenie, choć czasem irytujące działa i już 4 rok skutecznie odstrasza niechciane ptactwo. Wiadomo... szpakowane to bardzo inteligentne ptaki więc część stałych bywalców już się nauczyła że sokoła tam nie ma, ale "przelotowi" trzymają się daleko. W skutek czego tylko pojedyńcze sztuki grasują wśród owoców, co myślę jest bardzo dobrym wynikiem
Pozdrawiam.
Co za bzdura. Przecież każdy szanujący się drapieżnik ostrzega i wrzeszczy na ofiare że zamierza ją złapać zabić i zjeść. Taki rodzaj szlachetności Trąci to kryptoreklamą producenta takich bezsensownych rozwiązań, które jedyne co wypłoszą to pieniądze z kieszeni. Zamiast puszczać odgłosy myszołowa lepiej doiscopolo puścić to chociaż ludzie będą mieli z tego uciecheNats pisze: Dobrym rozwiązaniem jest kupić nagłaśniacz z nagranymi dźwiękami ptaków drapieżnych- najczęściej dźwięki wydawane przez sokoły, ale inne można też spotkać (wybór zależy od tego jakie drapole najczęściej występują w Twojej okolicy).
Urządzenie, choć czasem irytujące działa i już 4 rok skutecznie odstrasza niechciane ptactwo.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Na oknach biurowców w zakładzie gdzie pracuję - jaskółki oknówki budują gniazda ....Klejenie pasków foli i ,,wrzaski / niby / ptaków drapieżnych '' puszczane co godzinę ....efekt ....jak by ludzie nie zdrapywali tych gniazd przed ukończeniem to nadal mieli by osrane parapety Z takim samym powodzeniem możesz na nie krzyczeć ,,wynoście się ptaszyska ''
Może chociaż jakieś linki? fakty? argumenty?Nie będę polemizował , czy to bzdura( puszczanie nagrania, głosu drapola) .
Jednak obok mojego mieszkania, jest kompleks basenów i tam puszczają takie nagranie. ( Ratingen de.)
To że puszczają, nie oznacza jeszcze, że jest to skuteczne.
Kod: Zaznacz cały
Z tego co widzę , z powodzeniem.
Pozdrawiam.
-
- pisklę
- Posty: 7
- Rejestracja: sob maja 05, 2012 1:09 pm
- Lokalizacja: Tarnów
Koło pola ze świeżo zasianą kukurydzą kopano staw. Początkowo gawrony bały się dwóch koparek, ale później się do tego przyzwyczaiły. Od czasu do czasu pan koparkowy rzucał baryłą w ptaki, kiedy on wracał do kopania one alej zjadały ziarno. Zawsze można postawić stracha Bronka ale do niego też by się przyzwyczaiły.
Ja o zupie Wy o d... Pisze o puszczaniu głosu drapole. Nie o strachach na wróble , koparkach, czy muzyce disco polo. A w wakacje chodzę na ten basen i chyba widzę czy maja problem z ptakami i ich odchodami , czy tez nie! Pytałem ostatnio pracownika , czy stosują jakieś inne metody odstraszania? 0powiedzial ,ze nie. To tyle , temat z mojej strony zamknięty.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
A my Ci tłumaczymy ,iż głosy ptaków drapieżnych nie zdają egzaminu - Inne czynniki spowodowały /akurat w tym wypadku / wyniesienie się intruzów .W zmorzony ruch ludzi lub /w zależności od gatunku / okresowe pojawianie się ptaków ,,gawrony , kawki /.Z gołębiami prawdopodobnie by nie poszło tak łatwo ......jedyne lekarstwo to albo dyżury z ptakiem drapieżnym lub po prostu po cichu ..........,,cenzura ''
Ostatnio zmieniony czw mar 03, 2016 12:53 am przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 2 razy.
nie sadze by sie przyznal do "innych" metod skoro moga być i zapewne są nielegalne:) ale co racja to racja. Zawsze można wydać kasę śmiało na bezsensowny bubel tylko potem pretensji tu proszę nie wypisywać że nie działa:) Co tam prawa natury vs zdanie "pracownika basenu"!Tomhawk pisze:0powiedzial ,ze nie. To tyle , temat z mojej strony zamknięty.