wilgotne zimno jest bardziej niebezpieczne nie tylko dla hh. wiekszosc odmrożeń trafia sie kiedy po wilgotnym dniu następuje przymrozek. odmrozenia końcówek skrzydeł zdarzają sie lannerom i wedrownym. na ogół kończy sie to martwicą i uschnięciem obumarłych tkanek.
mi chodzi raczej o chęć ptaka do współpracy. poprostu ponizej pewnej temeratury hh odmawia latania i ma wszystko w d... mamy to znaszymi harrisami, wiem ze Nisus miał ten sam problem.
Harris doświadczenia "użytkowników"
Jest to do odkrecenia, najlepsza motywacja sa regularne sukcesy lowieckie. Do tego trzeba bedzie precyzyjnie wykalibrowac lowcza, nawe 10g robi diametralna roznice, miedzy "mokrym" ptakiem a sprinterem. Wiec raczej klato macacze moga zapomniec o jakim kolwiek progresie, tym bardziej ze mostek nie jest zadnym wyznacznikiem kondycji w przypadku HH.
Byl w 680 i byl zyleta, zbilem go do 660 i byl okragly, sredniowieczni mistrzowie popadli by w depresje.
Byl w 680 i byl zyleta, zbilem go do 660 i byl okragly, sredniowieczni mistrzowie popadli by w depresje.
- Pudlak Waldemar
- sokolnik
- Posty: 1292
- Rejestracja: pn mar 01, 2010 2:14 am
- Lokalizacja: Racibórz
Nie jest to na pewno jakąś specjalną ,,tajemnicą '' dla tych co mają hh i wnikliwie analizują ich zachowanie ,iż psychika tych ptaków i ich zachowanie jest ,,sprzężone '' z kondycją w jakiej się znajdują .Hariss w prawie maksymalnej wadze jako tako współpracuje z opiekunem ,ale nie chce się ,,integrować '' z otoczeniem /wystarczy ktoś obcy obok i ,,zacina się'' nie chcąc przylecieć / O co mi chodzi -zakładając ,że samiec hh w maksymalnej wadze /granicę posłuszeństwa ma 700g / -jest ,,dziki '' i zachowuje się ,,prawie jak jastrząb '' to już w wadze 660- 670g zachowuje jeszcze dystans do obcych ,natomiast współpracuje idealnie w sytuacji ,,sam na sam '' .Wystarczy by miał około 650-655g już mu nie przeszkadza obecność obcych ludzi w pobliżu ,a w łowczej 640 g gotów jest zaatakować nawet obce psy i przylatywać do ręki obcych ludzi .Wagi podałem ,,orientacyjnie przybliżone '' w zależności od wielkości ptaka mogą się różnić ,ale schemat jest ten sam .Czasami słyszę głosy ,iż ,,mój hh jest ,,dziki '' i nie mogę go puścić w obecności nawet rodziny '' -wystarczy tylko minimalna redukcja wagi by to się całkowicie zmieniło !Inne gatunki nie reagują tak szybko na tak minimalne różnice wagi -wydawało by się ,że jest to rzecz oczywista ale wielu o tym nie wie -zwłaszcza początkujący ,,posiadacze '' tych ptaków.
Ostatnio zmieniony pt sty 20, 2012 11:14 pm przez Pudlak Waldemar, łącznie zmieniany 1 raz.
harris doswiadczenia //zupelnie zgadzam sie z waldkiem odnosnie wagi harisow i ich zachowania .ja odnosnie hh imprinta lata w wyzszej wadze moj nie skrzeczy wogole ,w wadze 750gr zaatakowal kota na drzewie ,wszystko odbylo sie bez jakis obrazen .ptak ukladany gdy widzi innych ludzi ,jak juz lata to ich sie nie boi.mojego psa sie tez nie boi .a do obcych psow ma respekt .ogolnie ptak madry ,zamiast leciec przez kszaki to woli je obleciec dokola , super ptak do latania dziennego jak i w likendy .a w zimie daje sobie rady moze byc na dworze cala zime ,jesli ma woliere zadaszona i oslonieta od wiatru .