Jak przeczytałem co łapałes do jedzenia dla myszołowa-to od razu do głowy przyszło mi stare wojskowe powiedzenie-chlebak jak sama nazwa wskazuje służy do noszenia granatów wyglada na to ze gdyby trafił się rybołów należałoby go karmic myszami złapanymi w piwnicy w łapke-za dużo widziałem głupoty w zyciu-szczegolnie efektow durnego myślenia-w postaci ptakow ktore trafiały do Warcina-niestety nie wszystkim udało się pomoc.
Trafia w moje rece ptak-trzeba mu pomoc-ale moje pojecie jest o tym blade-to szukam osrodka najblizej domu i jazda! Tam ma szanse odzyskac wolnosc